Muzeum Ziemi Cieszyńskiej gospodarzem otwarcia Nocy Muzeów w Czechach. W imprezę włączyły się też polskie instytucje
CZESKI CIESZYN / W tym roku Muzeum Ziemi Cieszyńskiej (Muzeum Těšínska) będzie gospodarzem ogólnokrajowego otwarcia 18. edycji Nocy Muzeów, które odbędzie się w piątek 20 maja o godz. 14.00 w Ośrodku Kultury „Strzelnica” w Czeskim Cieszynie. Patronat nad imprezą objął hetman województwa morawsko-śląskiego Ivo Vondrák oraz burmistrz Czeskiego Cieszyna Gabriela Hřebačková. Program dla publiczności rozpocznie się o godz. 18.00 w Budynku Historycznym Muzeum Ziemi Cieszyńskiej oraz w ponad 30 innych miejscach po obu stronach rzeki Olzy - w Czeskim Cieszynie i Cieszynie. W uroczystości otwarcia wezmą udział przedstawiciele Stowarzyszenia Muzeów i Galerii Republiki Czeskiej, Ministerstwa Kultury RC, województwa i urzędów wojewódzkich oraz inni goście. Czeka nas szereg atrakcji - Noc Muzeów w ciągu tych wszystkich lat stała się bardzo popularna. W tym roku w ramach Nocy Muzeów odbędzie się kilka wydarzeń w województwie morawsko-śląskim. Bardzo się cieszę, że ogólnokrajowe otwarcie Nocy Muzeów odbędzie się w naszym Muzeum Ziemi Cieszyńskiej. Przygotowano naprawdę bogaty program z udziałem wielu instytucji kultury, kościołów, ale…
Bądź dobra, cicha i pielęgnuj kwiaty, a może zakocha się w tobie książę z bajki. Felieton
Na scenie Teatru Lalek „Bajka” jakiś czas temu odbyła się premiera spektaklu dla dzieci "O 3 królewnach i 3głowym smoku". Ostatni spektakl ze Skarpetką w roli głównej wywarł na mnie i mojej córce ogromne wrażenie, więc nie zastawiałyśmy się długo, czy iść. Gdy zobaczyłam w tytule nowego przedstawienia królewny, liczyłam na to, że temat zostanie pociągnięty niestandardowo. Bajki z królewnami mają sens, ale tylko wtedy, gdy przełamują stereotypy. O, święta naiwności! Jakże się pomyliłam. O czym więc był spektakl? Była to historia o trzech królewien i złym smoku, który chce je poślubić. Na dworze oprócz nich żył jeszcze ich ojciec – stary, wycofany i mało decyzyjny król – oraz błazen Kacper, który starał się ogarnąć całą historię. Pierwsza królewna o wdzięcznym imieniu Kapryśka była - jak się można domyślić - rozkapryszona, roszczeniowa i niezwykle głośna. Gdy smok przylatuje, aby ją poślubić, królewna akurat dostaje ataku histerii, a trzygłowa poczwara nie wytrzymuje nerwowo i ją pożera. Na szczęście – jak się…
UFO nad Śląskiem Cieszyńskim, zmagania z polską ortografią i zabawy z krasnoludkami. Bystrzyca nie boi się wyzwań
BYSTRZYCA / W niedzielę 8 maja w Domu Polskim w Bystrzycy można było wziąć udział w dyktandzie oraz wysłuchać wykładu prof. Daniela Kadłubca. Bohaterką trzeciego spotkania z cyklu „Spotkań rodzinnych z językiem ojczystym" była tym razem polska pisarka pozytywistyczna Maria Konopnicka. Organizator zadbał również o odpowiednie zajęcia dla najmłodszych. - Rok 2022 został ogłoszony m.in. rokiem Marii Konopnickiej. Chcieliśmy więc w ten sposób uczcić tę wybitną pisarkę. Uczniowie z bystrzyckiej szkoły podstawowej zarecytują wiersze, natomiast na dole odbywają się warsztaty nawiązujące do bajki "O krasnoludkach i sierotce Marysi". Następnie odbędzie się dyktando, a później wykład profesora Kadłubca na temat piśmiennictwa na Ziemi Cieszyńskiej. Na koniec podsumujemy dyktando - zapowiedziała Lucyna Škňouřil, prezes MK PZKO w Bystrzycy. Tekst dyktanda przygotowała Grażyna Roszka, nauczycielka z Trzyńca i członkini zarządu miejscowego koła. Prace sprawdzała autorka wraz z kilkoma nauczycielkami z bystrzyckiej szkoły podstawowej. Na zakończenie spotkania podsumowano wyniki zmagań z polską ortografią i omówiono najczęściej pojawiające się błędy. Najwięcej problemów sprawiły uczestnikom przecinki oraz takie…
Kurs jazdy na łyżwach dobiega końca. Dzieci z trzynieckich szkół i przedszkoli są zachwycone!
TRZYNIEC / Trwający od marca pilotażowy projekt zorganizowany przez miasto Trzyniec we współpracy z klubem Hokejowym Stalownicy Trzyniec powoli dobiega końca. Przed dziećmi jeszcze parę spotkań. Zakończenie kursu planowane jest na 25 maja. Kurs jazdy na łyżwach dla dzieci w wieku od 4 do 7 lat przebiega od marca do maja na tutejszym lodowisku zwanym popularnie Mini Werk Arena. Celem projektu jest wsparcie zdrowego stylu życia i nabycie przez dzieci zdrowych nawyków. Do projektu zakwalifikowały się dwie szkoły podstawowe z Trzyńca (PSP im. Gustawa Przeczka i PSP Oldrzychowice) oraz przedszkola z Lesznej i Oldrzychowic. "Na początku kursu niektóre dzieci nie potrafiły stanąć na łyżwach, a teraz jeżdżą same" Po tych kilku tygodniach cotygodniowych treningów pod okiem trenerów Stalowników u dzieci widać ogromne postępy na lodzie. Na początku kursu niektóre dzieci nie potrafiły stanąć na łyżwach, a teraz jeżdżą same. – Jestem bardzo zaskoczona, bo nasze dziewczynki nigdy nie stały na łyżwach. Mówiły, że się bardzo boją. A dzisiaj jeżdżą tak pięknie... Obiecały mi, że mi pokażą, jak…
Uosobienie ducha lasu, oś świata czy falliczny symbol płodności? Czym dla dawnych mieszkańców Europy był słup majowy?
Stawianie maja w tej postaci, jaką znamy z imprez organizowanych przez koła PZKO, jest jedynie reliktem dawnych wierzeń. Choć forma maja w postaci ozdobionego drzewka się nie zmieniła, to sens stawiania majowego słupa jest dzisiaj zupełnie inny. Dziś stawianie maja jest pretekstem do spotkania się w gronie bliskich i znajomych w formie nawiązującej do miejscowego folkloru. Setki lat temu stawianie słupa majowego znaczyło o wiele więcej. Zielone przyozdobione drzewko jest reliktem czasów, gdy Europę porastał gęsty las, ludzie wierzyli, że drzewa mają duszę, a obrzędy zaklinające rzeczywistość miały sprawić, że przyroda będzie dla nich ludzi łaskawa. Stawianie maja (słupa majowego, drzewka majowego, maika) było rozpowszechnione w wielu miejscach Europy i odgrywało wielką rolę w wiosennej obrzędowości ludności rolniczej. Wiosną, wczesnym latem lub w dzień letniego przesilenia ścinano drzewa w lesie, które stawiano pośrodku wsi. Czasami ścinano tylko gałęzie i przystrajano nimi wszystkie domy. Intencją tego zwyczaju było sprowadzenie błogosławieństwa na domy i ich mieszkańców, pobudzenie sił wegetatywnych budzących się po…
Dzieci zrobią odlew podkowy i obwód elektryczny. Już za tydzień odbędą się Międzynarodowe Igrzyska Rzemieślnicze
TRZYNIEC / Uczniowie szkół podstawowych i przedszkolaki będą mogli wykazać się umiejętnościami, zręcznością i znajomością warsztatu rzemieślniczego. Średnia Szkoła Zawodowa Huty Trzynieckiej organizuje dwudniowe Międzynarodowe Igrzyska Rzemieślnicze dla wszystkich uczniów z Trzyńca i okolic. Dziewiąta edycja imprezy odbędzie się 11 i 12 maja (środa i czwartek). Uczniowie szkół podstawowych wezmą udział w zadaniach konkursowych o charakterze teoretycznym i praktycznym. – Uczniowie będą musieli na przykład podłączyć prosty obwód elektryczny, wykonać ołowiany odlew podkowy, złożyć figurę geometryczną z miedzianych rurek lub wykonać miedzianą piszczałkę według schematu – wylicza Aleš Adamus, dyrektor Średnia Szkoła Zawodowa Huty Trzynieckiej. - Chcemy znowu dzieciom pokazać, że dziedziny techniczne mogą być interesujące, wciągające i zabawne. Ale przede wszystkim przydatne w późniejszym wykorzystaniu w praktyce, jeśli uczniowie wybiorą je jako swoją drogę edukacji – dodaje dyrektor szkoły. W zawodach wezmą również udział dzieci z polskich szkół Co roku do udziału w Międzynarodowych Igrzyskach Rzemieślniczych zapraszane są także dzieci z lokalnych przedszkoli, które ćwiczą motorykę na poszczególnych stanowiskach.…
„Nie rozmawiamy o wojnie. Pytamy się, co potrzebują, jak im możemy pomóc”. Pół dnia w Amosie z dziećmi z Ukrainy [reportaż]
W domu rekolekcyjnym przy Kościele pw. Najświętszego Serca Jezusowego w Czeskim Cieszynie od początku marca mieszkają dzieci z domu dziecka z Łucka w obwodzie wołyńskim na Ukrainie. Dzieci wraz ze swoimi opiekunkami znalazły tam schronienie po ucieczce z ogarniętej wojną Ukrainy. Dzięki naszej znajomej, która jako wolontariuszka pomaga przygotowywać śniadania dla dzieci, kilka tygodni temu udało mi się pobyć z dziećmi przez kilka godzin. Początkowo ksiądz koordynujący pobyt ukraińskich dzieci był niechętny, aby o dzieciach pisano w prasie. Muszę przyznać, że zaimponował mi taką postawą, która, jak się okazało, była wynikiem wspólnej decyzji podjętej z opiekunkami wychowanków domu dziecka. - Dzieci mają się teraz dobrze. Są jeszcze małe. Nie zdają sobie sprawy z tego, co się dzieje na Ukrainie. Wiedzą, że jest wojna, ale nic poza tym. Nie chcemy ich dodatkowo stresować – argumentował ks. Lukáš. Ksiądz zgodził się na reportaż pod warunkiem, że nie będę robić zdjęć pokazujących twarze dzieci. Umawiamy się więc, że spędzam z dziećmi, i jeżeli…
W Wędryni w stawianie maja są zaangażowani wszyscy. Jedni duchem, inni fizycznie
WĘDRYNIA / Jak co roku, pod Czytelnią w Wędryni stanął maj. Postawili go członkowie wędryńskiego koła PZKO. W tym roku trafiło się wyjątkowo okazałe drzewo, którego postawienie kosztowało stawiających wiele wysiłku. Nie pozostaje nic innego, jak trzymać kciuki, aby udało się go upilnować. - Jest to już długoletnia tradycja wędryńskiego koła. Z początku była to skromna impreza, która powstała z inicjatywy gimnastyków. Potem przyłączała się do niej młodzież, Klub Kobiet, Klub Seniora. Z biegam czasu zrodziła się z tego impreza całego koła - powiedział Bogusław Raszka, prezes MK PZKO Wędrynia. - Stawianie maja w Wędryni pamiętam odkąd byłem dzieckiem. Drzewo na dzisiejszy maj przyjechało spod Małego Ostrego. A kto dzisiaj jest zaangażowany w stawianie maja? Wszyscy! Jedni duchem, inni fizycznie - powiedział Andrzej Zemene, jeden ze stawiających. Nie wystarczy postawić, trzeba upilnować Pilnowanie maja nie jest takie proste i wiąże się z nielada wysiłkiem. - Chłopcy muszę pieczołowicie pilnować, żeby nikt go nie ukradł. Tradycja jest taka, że ukraść go…
Leśniczówka w Oldrzychowicach pękała w szwach. Przedszkolaki zagrały „Królewnę Śnieżkę”
OLDRZYCHOWICE / Wczoraj po południu dzieci z polskiego przedszkola w Oldrzychowicach wystąpiły przed swoimi rodzicami i innymi członkami rodziny w inscenizacji bajki "Królewna Śnieżka" na podstawie opracowania Urszuli Kozłowskiej. Leśniczówka w Oldrzychowicach dosłownie pękała w szwach. Historia o Królewnie Śnieżce, siedmiu krasnoludkach, Złej Królowej i zwierzątkach zrobiła ogromne wrażenie na widzach. Były momenty wzruszenia i radości. Była wspaniała scenografia i kostiumy oraz wyśmienici aktorzy. Wszyscy świetnie się bawili, zarówno widzowie, jak i grający. Główne role zagrały starszaki, maluchy natomiast wcieliły się w role leśnych zwierzątek. Oklaskom nie było końca. Mamy wspaniałych rodziców, którzy zawsze nam pomagają O krótką rozmowę na temat przygotowań do występu poprosiliśmy Olgę Bocek, nauczycielkę z polskiego przedszkola w Oldrzychowicach. Scenografia wygląda imponująco. Nie powstydziłby się jej teatr profesjonalny. Kto ją wykonał? Całą scenografię zrobił mąż pani Basi, naszej nauczycielki, razem z mężem naszej pani kucharki. Mój mąż natomiast akompaniował i przygotował muzykę. Czy korzystali państwo z gotowej inscenizacji? Tak. Wykorzystaliśmy inscenizację "Królewna Śnieżka" na podstawie opracowania…
Pogotowie językowe. Co to jest igrek? I jak wymawiać skrótowiec 'HTML’?
Dziś będzie o alfabecie, poprawnym czytaniu polskiego alfabetu i literach, których w polskim alfabecie nie ma. Na palącą potrzebę wyjaśnienia tych kwestii zwrócił mi uwagę mój mąż informatyk, który pracując w środowisku polskojęzycznym, sam musiał się nauczyć poprawnego czytania takich skrótowców, jak: HTML, JPG, XML. Zanim mój mąż zaczął pracować w środowisku polskojęzycznym, wymawiał te skrótowce w następujący sposób: HTML [wym. hy-ty-my-ly], JPG [wym. jy-py-gy], XML [wym. ksy-my-ly]. Na marginesie warto zaznaczyć, że choć użytkownikom języka może się wydawać, że wypowiadają te wszystkie litery w skrótowcach bez żadnej samogłoski, to w rzeczywistości tak nie jest. Nie da się wypowiedzieć takich spółgłosek, jak 'h', 't', 'm', 'l' szybko po sobie bez użycia samogłoski, tak aby ciągle było wiadomo, o jaki skrótowiec chodzi. (Może jest to jakiś sposób na wyjaśnienie Czechowi uczącemu się języka polskiego, jak wymawiać głoskę 'y'?). Jak więc wymówić 'HTML'? Wracając jednak do tematu. Poprawna wymowa powyższych skrótowców w języku polskim jest następująca: HTML - [wym. ha-te-em-el] JPG -…
Państwa pomoc, solidarność oraz wsparcie są dla nas bardzo ważne i niezwykle potrzebne. „Wspólnota Polska” dziękuje za pomoc uchodźcom
Stowarzyszenie "Wspólnota Polska" dziękuje Polakom z Zaolzia za wsparcie finansowe na rzecz uchodźców z Ukrainy. Podczas marcowego koncertu "Solidarni z Ukrainą", kiermaszu oraz zbiórki zebrano 132 215 koron czeskich. Jedną trzecią sumy przekazano Stowarzyszeniu „Wspólnota Polska”, która od początku wojny pomaga Polakom z Ukrainy. "W imieniu Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" serdecznie dziękuję za przekazanie środków finansowych na rzecz pomocy uchodźcom z Ukrainy, świadczonej przez nasze Stowarzyszenie. Państwa pomoc, solidarność oraz wsparcie są dla nas bardzo ważne i niezwykle potrzebne" - czytamy w liście prezesa Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" Dariusza Piotra Bonisławskiego do prezes Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w Republice Czeskiej Heleny Legowicz. Domy Polonii zamienione na miejsca pobytu Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" pomaga Polakom z Ukrainy, w tym głównie matkom z dziećmi, które uciekły z obszarów objętych wojną. Organizuje pomoc w postaci wyżywienia, miejsc pobytu, transportu i opieki. Na potrzeby uchodźców Stowarzyszenie przeznaczyło miejsca noclegowe w Domach Polonii w Pułtusku i Ostródzie, a także pomieszczenia w mniejszych Domach Polonii - w Warszawie, Krakowie, Rzeszowie,…
Już za cztery dni kupimy w Trzyńcu „flancki”! Targi farmerskie odbędą się pod Trisią
TRZYNIEC / Regularnie, co dwa tygodnie, plac przed Domem Kultury Trisia będzie się zamieniał w targ rolny pełen tradycyjnych produktów, żywności i rękodzieła. Począwszy od piątku 29 kwietnia 2022 r. targi będą się odbywać w każdy nieparzysty piątek miesiąca. Organizator zaprasza w godzinach od 9.00 do 16.00. Na pierwszym tegorocznych kiermaszu będzie można znaleźć m.in. duży wybór sadzonek i kwiatów, domowe dżemy i marmolady, syropy owocowe i ziołowe i herbaty. Będzie też można kupić świeżego pstrąga z gospodarstwa w Jabłonkowie i wyroby mydlarskie.
„Tolkien był przekonany, że nie wymyślił Śródziemia, ale że je odkrył”. W piątek odbyły się spotkania z Pavlem Hoškiem
CZESKI CIESZYN / W zeszły piątek na zaproszenie Sceny Lalek Bajka i Biblioteki Miejskiej w Czeskim Cieszynie przyjechał profesor Pavel Hošek. Czeski religioznawca, teolog i pedagog spotkał się rano w kawiarni Avion z uczniami szkół średnich z Czeskiego Cieszyna - Polskiego Gimnazjum i polskiej klasy Akademii Handlowej. Natomiast wieczorem po spektaklu "Hobbit', wystawionym na deskach teatru Bajka, gość spotkał się z fanami J.R.R Tolkiena jeszcze raz. Profesor Pavel Hošek w czasie wykładu "Fantazja jako narzędzie percepcji" podzielił się ze słuchaczami ciekawostkami dotyczącymi doświadczeń życiowych i literackich autora "Władcy Pierścieni". Odczytywanie rzeczywistości między wierszami - Tolkien, jako pisarz, wiele myślał o tym, jak naprawdę działa wyobraźnia artystyczna. Był przekonany, że artysta, który tworzy, używa wyobraźni jako narzędzia do badania ukrytych płaszczyzn rzeczywistości, rzeczy, których nie widać na pierwszy rzut oka. Tolkien był przekonany, że tylko poeta obdarzony talentem jest w stanie zarejestrować to podprogowe drżenie i odczytać rzeczywistość między wierszami - mówił profesor Hošek. - W jego czasach taka koncepcja tworzenia…
„Mieliśmy na podjęcie decyzji o przyjęciu dzieci z Ukrainy godzinę”. Rozmowa z ks. Lukášem Mockiem
CZESKI CIESZYN / W parafii katolickiej pw. Najświętszego Serca Jezusowego w Czeskim Cieszynie od początku marca mieszkają wraz ze swoimi opiekunkami dzieci z domu dziecka z Łucka w obwodzie wołyńskim na Ukrainie. Na temat ich kondycji, potrzeb i przyszłości rozmawiamy z ks. Lukášem Mockiem. Ile dzieci i opiekunów znajduje się pod wasza opieką? Dzieci jest 27 w wieku od 6 do 15 roku życia, cztery wychowawczynie i trzech wolontariuszy z Ukrainy. Kiedy przyjęliście dzieci? Dzieci przyjechały w piątek 4 marca rano. Miały przyjechać już w nocy, ale były jakieś problemy na granicy i na koniec przyjechały dopiero rano. Przywiozła ich ochotnicza straż pożarna ze Pstruží. Czy trudno było podjąć decyzję o przyjęciu uchodźców z Ukrainy? Była to szybka decyzja. Pierwotnie myśleliśmy, że będziemy pomagać inaczej – będziemy wozić ludzi z granicy, pomagać im z załatwianiu formalności na miejscu, następnie zapewniać im u nas wypoczynek przez kilka dni, aby ich posłać dalej do przygotowanych dla nich lokali. Ale w międzyczasie pojawiła…
Doszło do kolejnego wybuchu w kopalni Pniówek. Akcja ratownicza została wstrzymana
W Kopalni Pniówek w nocy doszło do kolejnego wybuchu. Dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach Łukasz Pach poinformował, że dziesięciu ratowników zostało poszkodowanych. Siedmiu z nich przetransportowano do szpitali. Akcja ratownicza została jednak wstrzymana. Stan trzech z nich jest ciężki. Na miejsce zadysponowano zespół kierujący akcją i siedem kolejnych karetek, a także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Śmigłowiec zabrał jednego z pacjentów do szpitala w Katowicach-Ochojcu. Pozostali pacjenci zostali rozwiezieni karetkami do szpitali: w Cieszynie, Jastrzębiu-Zdroju, Żorach, Rybniku, Pszczynie i Wodzisławiu Śląskim, aby kompleksowo zaopatrzyć ich w tamtejszych oddziałach ratunkowych. html: Wszystko wskazuje na to, że jest to najgorsza katastrofa w dziejach tej kopalni - Prezydent @AndrzejDuda w KWK „Pniówek". - Składam wyrazy współczucia bliskim Ofiar. pic.twitter.com/QATNITNjHM— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) April 21, 2022 Akcja ratownicza wstrzymana – Akcja ratownicza w kopalni Pniówek w Pawłowicach ogranicza się do izolacji rejonu katastrofy. Taką decyzję – ze względu na duże zagrożenie kolejnymi wybuchami metanu i bezpieczeństwo zastępów ratowniczych – podjął sztab kryzysowy poszerzony o…
Dziś stolica Czech jest niebiesko-żółta. Praga solidarna z Ukrainą [zdjęcia]
PRAGA / Nie ma w Europie stolicy, której nie poruszyłaby wojna na Ukrainie. Również Praga w swojej przestrzeni publicznej nie pozostaje obojętna wobec trwającej od 24 lutego wojny. W geście solidarności flagi wywieszają nie tylko urzędy, ale i zwykli mieszkańcy miasta. Dziś stolica Czech jest niebiesko-żółta. W całej Pradze powiewiają niebiesko-żółte flagiWsparcie wyrażają nie tylko urzędy, ale i sami mieszkańcy"Putinie, ręce precz od Ukrainy". Kościół pw. Najświętszego Salwatora, parafia akademickaWidok z Mostu KarolaOkno jednego z mieszkańców Starego Miasta Drobne gestyPod ścianą Johna LennonaWiersze dla Ukrainy pod ścianą Johna Lennona. Akcja zainicjowana przez grupę Poetizer Na ścianie są wiersze po ukraińsku, rosyjsku, angielsku, czesku, polsku, hiszpańsku i w wieku innych językach Modlitwy słane zza oceanu Są też wiersze w języku polskim 24 luty 2022Make poetry. Not warPutlerTuryściHradczany Rysunki dzieci w Centrum Sztuki DoxMuralW dzielnicy ŽižkovW gospodzieJedna z wielu flagNa Placu Wacława
Mamy do wygrania dwa bilety na Dolański Gróm! Wystarczy wziąć udział w konkursie
Choć do festiwalu Dolański Gróm jeszcze dwa miesiące my już dzisiaj mamy do wygrania dwa bilety na znaną na całym Zaolziu rockową imprezę. Wystarczy tylko rozwiązać poprawnie zadanie konkursowe. Festiwal Dolański Gróm, organizowany przez MK PZKO Karwina Frysztat, odbędzie się w tym roku 18 czerwca w Parku im. B. Němcowej (Przystań) w Karwinie. Zadanie konkursowe: Uzupełnij w wykropkowanych miejscach dwa wyrazy w tekście piosenki znanego polskiego zespołu rockowego. Podaj również tytuł utworu i wykonawcę. Oto fragment piosenki: Mój dom to te szare ..............Mój dom to kolejka po praceMój dom to ci smutni .................Mój dom to ty i ja Odpowiedź należy przesłać do 21 kwietnia 2022 roku do godziny 20.00 na adres: info@zwrot.cz
AKTUALIZACJA. Wybuchł metan w kopalni Pniówek w Pawłowicach. Trwa akcja ratunkowa. Dwie osoby nie żyją
W kopalni Pniówek w Pawłowicach trwa akcja ratunkowa po prawdopodobnie dwóch wybuchach metanu. Po północy w kopalni Pniówek w Pawłowicach doszło prawdopodobnie do zapalenia metanu w ścianie N-6 na poziomie 1000 metrów. Podczas pierwszego wybuchu w rejonie ściany N-6 było 42 pracowników. 12 z nich zostało przetransportowanych do szpitali. Większość poszkodowanych jest poparzonych. W trakcie akcji ratunkowej nastąpił drugi wybuch W czasie, gdy w rejonie prowadzonej akcji przebywały dwa zastępy ratowników, które poszukiwały trzech pracowników, doszło prawdopodobnie do kolejnego wybuchu. W trakcie akcji utracono kontakt z siedmioma ratownikami. Obecnie w akcji ratowniczej bierze udział 13 zastępów ratowniczych. W sztabie akcji są przedstawiciele zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej oraz Wyższego i Okręgowego Urzędu Górniczego. Rodziny poszkodowanych górników zostały objęte opieką psychologów. Dwie osoby nie żyją Na miejsce wypadku przyjechało 13 zespołów ratownictwa medycznego oraz 2 zespoły Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Ranni rozwożeni są do okolicznych szpitali. Niestety Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe w Katowicach potwierdziło, że dwie osoby nie żyją.
Huta ogłosiła konkurs dla swoich pracowników. Jedź do pracy na rowerze albo razem z kolegami autem!
TRZYNIEC / To główna idea wyzwania Werko, które ogłosiła dla swoich pracowników Huta Trzyniecka. Firma zachęca do odciążenia transportu, redukcji emisji dwutlenku węgla i poprawy kondycji fizycznej. Wyzwanie potrwa od kwietnia do końca sierpnia i mogą w nim uczestniczyć pracownicy huty oraz spółek zależnych. Pracownicy mogą rywalizować w trzech kategoriach: zespoły kolarskie, wspólna jazda samochodem oraz kolarze indywidualni. Nagrodą dla zespołów jest bon na jazdy próbne na torze wyścigowym, a dla osób indywidualnych bon na serwis rowerowy. 100 samochodów jadących z Jabłonkowa do Huty Trzynieckiej emituje codziennie 900 kg dwutlenku węgla - Pracownicy biorący udział w wyzwaniu Werko mogą nie tylko przyczynić się do poprawy skomplikowanej sytuacji komunikacyjnej w mieście, w którym naprawiane jest kluczowe połączenie komunikacyjne między miastem a hutą, ale także do redukcji emisji. Na przykład 100 samochodów jadących z Jabłonkowa do Huty Trzynieckiej emituje codziennie 900 kg dwutlenku węgla, co daje 225 000 kilogramów dwutlenku węgla rocznie. Nie wspominając o innych szkodliwych substancjach – wyjaśnia Ivo Žižka,…
W pomoc muzeom Ukrainy włączyły się m.in nowojorskie Metropolitan Museum of Art i MoMA. Kolejne transporty są w przygotowaniu
Od ponad miesiąca działa Komitet Pomocy Muzeom Ukrainy. W tym czasie wysłano dwa transporty z materiałami i sprzętami do zabezpieczania zbiorów. Pierwszy transport rozesłano na miejscu do 18 placówek na Ukrainie. Udało się również zebrać 100 tysięcy złotych, które zostaną przeznaczone na zakup sprzętu do cyfryzacji zbiorów. Inicjatywa, w którą włączyło się kilkadziesiąt muzeów z Polski i z zagranicy, zrodziła się wśród polskich muzealników. O powołaniu Komitetu Pomocy Muzeom Ukrainy przy Muzeum Powstania Warszawskiego pisaliśmy już miesiąc temu. Celem Komitetu jest wsparcie wszystkich muzeów i instytucji kultury w Ukrainie, pomoc w zabezpieczaniu zborów, najcenniejszych pamiątek oraz zabytków kultury ukraińskiej, a także wsparcie w dokumentacji, digitalizacji oraz inwentaryzacji zbiorów. Komitet zobowiązał się również do przekazania materiałów potrzebnych do zabezpieczenia i ukrywania zbiorów. Wysłano już dwa transporty. Kolejny jest przygotowywany - Do tej pory udało się zrealizować dwa transporty dla muzeów z Ukrainy. Pierwszy transport trafił do 18 muzeów z obwodu lwowskiego, a za dystrybucję na terenie Ukrainy odpowiadają Centrum Ocalenia Dziedzictwa…
Dziś lany poniedziałek. Dawniej woda, którą polewano, miała zapewnić zdrowie, urodę i płodność
Poniedziałek Wielkanocny był kiedyś dniem żywiołowej wesołości, zalotów, zabaw i psot. Dawniej szaleńcze zabawy rozpoczynały się już w nocy z Niedzieli na Poniedziałek. Tego dnia nie tylko można było, ale należało wybrać się z wizytą do krewnych i sąsiadów. Na Śląsku Cieszyńskim zaraz z rana wychodzili z domów chłopcy i mężczyźni, którzy składali wizytę krewnym, sąsiadkom, koleżankom ze szkoły, oblewając, a następnie susząc je karbaczami – batami uplecionymi z wierzbowych witek. Śmigus-dyngus pierwotnie był związanym z dawnymi słowiańskimi wierzeniami, w których woda miała zapewnić zdrowie, urodę i płodność. Dopiero wtórnie zwyczaj ten powiązano z Poniedziałkiem Wielkanocnym. Pierwsze wzmianki o dyngusie pochodzą z XV wieku. Są to zapiski z synodu diecezji poznańskiej, w których autor nawołuje do zakazywania tych pogańskich obrzędów, przestrzegając przed grzechem śmiertelnym i obrazą imienia Boskiego. Czas kawalerów i panien na wydaniu Na Śląsku Cieszyńskim po śmierguście chodzili przede wszystkim kawalerowie do tych domów, w których mieszkały panny na wydaniu. Chłopcy polewali z sikawek zrobionych z czarnego bzu…
Wielkanoc – dzień, w którym słońce trzęsie się z radości, że Chrystus zmartwychwstał
Wielkanoc jest najstarszym i największym świętem chrześcijańskim. Dziś w Kościele katolickim święto otwiera uroczysta rezurekcja, trzygodzinna msza odprawiana w Wielką Sobotą wieczorem albo o świcie w Wielką Niedzielę. Dawniej w nocy z Wielkiej Soboty na Wielkanoc, a zwłaszcza podczas rezurekcji strzelano z batów, petard itp. W Beskidzie Śląskim strzelano z moździerzy i grano na trombitach. Po rezurekcji spieszono do domu na uroczyste śniadanie, które poprzedzało dzielenie się jajkiem, należało też spożyć laskę chrzanu (na pamiątkę pojenia Chrystusa żółcią i octem). Stół wielkanocny według polskiej tradycji miał uginać się pod ciężarem potraw. Dawniej były to wyłącznie potrawy zimne, ponieważ nie godziło się rozpalać pod kuchnią wielkiego ognia. W tym dniu nie wolno było przyjmować gości ani oddalać się od domu. Nie chodzono również w odwiedziny do krewnych, nawet jeżeli mieszkali blisko. Obwiązywał całkowity zakaz wykonywania jakichkolwiek prac. Również dzieci nie mogły się bawić. Największe święto w roku było czasem odpoczynku dla wszystkich, nawet dla służby. Czas spędzano w kościele i w…
Pisanki w wierzeniach ludowych. Dawniej toczono je po bokach krów i noszono na groby zmarłych
Jajko to odwieczny symbol życia, płodności, miłości i siły. Symbol początku, źródło życia, znak odrodzenia i Zmartwychwstania. Jajko zapewniało urodzaj, szczęście, pomyślność i zdrowie. Wiązało się z nim wiele wierzeń wywodzących się sprzed chrześcijaństwa. Legenda głosi, że święta Magdalena, gdy szła w niedzielę odwiedzić grób Chrystusa, po drodze kupiła jajka na posiłek dla apostołów. Po spotkaniu zmartwychwstałego Chrystusa spostrzegła, że nawet jajka, które niosła, z radości zmieniły kolor – stały się czerwone. Według tradycji katolickiej jajka malujemy więc na pamiątkę tego wydarzenia. Pisankę włączono do elementów symboliki wielkanocnej w procesie chrystianizacji Jednak jajka malowano już przed narodzeniem Chrystusa - najstarsze pisanki pochodzą z Mezopotamii. Prawdopodobnie wierzono, że w ten sposób wzmacnia się cudowną moc jajka. Na ziemiach polskich najstarsze pisanki, pochodzące z końca X wieku, odnaleziono podczas wykopalisk archeologicznych w pozostałościach grodu na opolskiej wyspie Ostrówek. Pisankę włączono do elementów symboliki wielkanocnej w procesie chrystianizacji. Jest wiele sposobów na ozdobienie jajka. Można je gotować w łupinach cebuli, maczać w kolorowych…
Wielka Sobota. W ten dzień w chałupach wszystko było nowe
W Wielką Sobotę w kościołach święci się wodę, ogień i pokarmy. Dawniej księża święcili pokarmy w domach lub na dworze (na placykach wiejskich pod krzyżami). Wszystko, co było przeznaczone na wielkanocny stół, musiało być poświęcone, dopiero później przeniesiono zwyczaj święcenia do kościołów i ograniczono święconkę do symbolicznego koszyka. Przed wiekami najważniejszy w święconce był baranek pieczony na rożnie. Od XVII wieku miejsce naturalnego baranka zaczęły zajmować jego wyobrażenia, czyli figurki wykonane z ciasta, cukru, czekolady, masła, wosku i gipsu (jeszcze w XIX wieku takich imitacji baranka nie można było święcić). Włodzimierz Tetmajer, Święcone, 1897, Muzeum Narodowe w Krakowie. Oprócz baranka święcono różne mięsa wędzone, pieczone, gotowane, na Pomorzu święcono ryby. Nie mogło zabraknąć chleba, kołaczy, chrzanu, soli, pieprzu. Błogosławiono również piwo i wino. Do święconki dokładano również garść zboża i ziemniaków przeznaczonych do sadzenia. W koszyczku oczywiście nie mogło zabraknąć gotowanych i ozdobionych jajek. W Beskidzie Śląskim święconka znana jest od niedawna W Beskidzie Śląskim, jak i ogólnie na Śląsku,…
Zebrano ponad 100 tys. koron dla ukraińskich ogrodów zoologicznych! Zoo w Ostrawie gościło miłośników zoo
OSTRAWA / W miniony weekend w Ogrodzenie Zoologicznym w Ostrawie odbyła się Zoofanatika - spotkanie miłośników ogrodów zoologicznych i kolekcjonerów materiałów zoologicznych. W programie znalazły się wykłady, a także zwiedzanie ogrodu zoologicznego i inne zajęcia edukacyjne. Uczestnicy przekazali ponad 100 tysięcy koron na wsparcie ukraińskich ogrodów zoologicznych! W 9. spotkaniu Zoofanatika wzięło udział 60 uczestników z czterech krajów - Czech, Słowacji, Polski i Niemiec. Zróżnicowana była również struktura wiekowa, najmłodszy uczestnik miał 16 lat, najstarszy 75. W programie spotkania znalazło się szereg prelekcji przygotowanych zarówno przez samych uczestników, jak i przez pracowników ostrawskiego zoo. W sobotnie popołudnie odbyło się również zwiedzanie ogrodu z przewodnikiem. W tym roku zebrano rekordową kwotę Co roku uczestnicy Zoofanatiki przekazują fundusze na wsparcie projektu ochronnego in situ lub budowę nowej ekspozycji na ręce przedstawiciela ogrodu zoologicznego, który w danym roku jest gospodarzem wydarzenia. W tym roku zebrano na ten cel rekordową kwotę - ponad 100 tys. koron. W porozumieniu z organizatorami cała kwota została przekazana…
Dziś Wielki Piątek. Dawniej w ten dzień obmywano się w rzekach, strumykach i źródełkach
Wieki Piątek to dzień upamiętniający śmierć Jezusa Chrystusa. W tradycji chrześcijańskiej jest dniem zadumy nad Męką Pańską, wzmożonej modlitwy i gorliwych praktyk religijnych. Tego dnia obowiązuje ścisły post. W kościołach katolickich odprawiane są drogi krzyżowe i adoracja Przenajświętszego Sakramentu. W Kościołach protestanckich Wielki Piątek jest najważniejszym, kulminacyjnym dniem roku liturgicznego – jest to szczególny dzień modlitwy i skupienia. Wielkopiątkowe obmywanie się Na Śląsku Cieszyńskim powszechnym zwyczajem w Czorny Piątek było mycie się o wschodzie słońca w rzekach, strumykach i źródełkach, szczególnie tych, które według miejscowych wierzeń posiadały leczniczą moc. Omywania wodą dokonywały całe rodziny wcześnie rano, najlepiej przed wschodem słońca, po odmówieniu modlitwy na brzegu rzeki. Wielkopiątkowa ablucja miała zapewnić zdrowie przez cały rok. Dawniej w rzekach pławiono również konie i bydło. Wielkopiątkową wodę zabierano do domu, w razie potrzeby obmywano nią chorych, by im ulżyć, spryskiwano nią bydło, konie, trzodę, a nawet stajnie i obory. Poddawano ją obrządkowi sakralnemu, wierząc, że taka woda ma jeszcze większą moc. Relikt dawnych…
Pogotowie językowe. Jeden a pół czy jeden i pół?
Ostatnio rozmawiałam przez telefon z moją koleżanką z Bielska-Białej, która od czterech lat mieszka w Pradze. Opowiadała mi o uroczym synu swojej koleżanki, który ma 'rok a pół'. Na co ja zapytałam, nie ukrywając rozbawienia: - Jadziu, wygląda na to, że już długo mieszkasz w Czechach. Rok a pół? Na co ona odpowiedziała: A to nie jest po polsku? I po chwili zastanowienia dodała: A no tak. Rok i pół. Kurtyna opada. Historia ta jest świetnym przykładem na to, jak działają nasze mózgi, gdy nieustannie "narażone" są na oddziaływanie dwóch podobnych do siebie języków. Dodam tylko, że moja koleżanka należy do purystek językowych. Zanim zaczęła mieszkać w Czechach, dostawała gęsiej skórki, gdy ktoś mówił: Podaj mi tą książkę. Konia z rzędem dla tego, kto wie, jak powiedzieć po polsku: Syn koleżanki ma jeden i pół roku? Odpowiedź jest tylko jedna: Syn koleżanki ma półtora roku. W języku polskim mamy liczebnik 'półtora' wyrażający liczbę 'jeden i pół'. Półtora pochodzi od *polъ…
Dziś Wielki Czwartek. Kiedyś nie zmieniano w ten dzień pościeli, aby nie sprowadzić do domu pcheł
Wielki Czwartek rozpoczyna Triduum Paschalne, najważniejsze wydarzenie w roku liturgicznym rzymskich katolików, które rozpoczyna się mszą świętą w Wielki Czwartek, a kończy nieszporami Niedzieli Wielkanocnej. Wielki Czwartek obchodzony jest przez różne wyznania chrześcijańskie na pamiątkę ustanowienia sakramentów kapłaństwa i Eucharystii podczas Ostatniej Wieczerzy. W kościołach parafialnych odprawiana jest Msza Wieczerzy Pańskiej. W trakcie śpiewania hymnu Chwała na wysokości biją wszystkie dzwony, które po zakończeniu śpiewu milkną aż do momentu poświęcenia pokarmów w Wielką Sobotę. W niektórych kościołach odbywa się obrzęd obmycia nóg dwunastu osobom. Na urodzaj jęczmienia, lnu i owoców Na Śląsku Cieszyńskim - w miejscowościach od Karwiny do Bogumina - Wielki Czwartek nazywany jest Zielónym Sztwortkym, na pozostałych terenach Wielkim Sztwortkym. Tego dnia po zawiązaniu dzwonów chłopcy obchodzili trzy razy dziennie wieś z klekotkami, klapaczkami i grzechotkami. Natomiast ministranci na Anioł Pański obchodzili trzykrotnie kościół, również klekocząc. Uderzania klekotkami były rytmiczne, w regularnie powtarzających się interwałach. Podczas ostatniego bicia dzwonów gospodarze szli do sadu i potrząsali drzewkami owocowymi, aby…
Zobacz wystawę o Ludwiku Cienciale. Będzie czynna do początku maja
CZESKI CIESZYN / Do 4 maja 2022 roku będzie można zobaczyć wystawę „Śmiych Macieja. Życie i działalność Ludwika Cienciały” w siedzibie Zarządu Głównego Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego. To już druga odsłona wystawy na temat Ludwika Cienciały (Macieja). Pierwszy raz została zaprezentowana w Lesznej Dolnej podczas uroczystości upamiętniającej 100. rocznicę urodzin Ludwika Cienciały. Więcej na temat wydarzenia, które miało miejsce 2 kwietnia w sali leszniańskiego domu PZKO, można przeczytać tutaj. Wystawę przygotowaną przez Mariana Steffka z Ośrodka Dokumentacyjnego Kongresu Polaków w RC można zwiedzać w siedzibie Zarządu Głównego PZKO w Czeskim Cieszynie (w galerii w holu) od 11 kwietnia do 4 maja 2022 r. w godzinach otwarcia budynku.
Dziś Wielka Środa. Dawniej palono w ten dzień ogniska
W liturgii chrześcijańskiej Wielka Środa jest czwartym dniem Wielkiego Tygodnia. Tego dnia wspominana jest zdrada Judasza. Jest to również dzień, w którym Apostołowie przygotowywali się do święta Paschy, mającego odbywać się następnego dnia. W Wielką Środę zwyczajowo palono ogniska. W wielu miejscach w Europie znany był również zwyczaj palenia Judasza. Na Śląsku Cieszyńskim w Wielką Środę należało zakończyć prace porządkowe i spalić wszystkie śmieci. Trzeba było też wyrzucić gnój z obór, stajni i chlewów. Palono miotły brzozowe Szkaredno Strzoda, bo tak nazywano ten dzień w gwarze, była dniem dwóch ciekawych zwyczajów. Pierwszy z nich to zwyczaj palenia pomieteł, czyli zużytych mioteł brzozowych. O zmierzchu chłopcy wychodzili za wieś lub na obrzeża miasta ze starymi, osmolonymi i zapalonymi miotłami, niby z pochodniami. Biegali po miedzach i wzgórzach na pamiątkę poszukiwania Jezusa Chrystusa w Ogrodzie Oliwnym przez Apostołów. Następnie niedopalone trzonki mioteł składali na stos i rozpalali ognisko. Mieszkańcy okolicznych domów wychodzili, by oglądać to widowisko. Zwyczaj ten został zakazany przez państwo…