
Panie z Sekcji Kobiet podsumowały wycieczkę i zaplanowały najbliższe miesiące działalności
CZESKI CIESZYN / W środę 21 czerwca w salce "Bajka" w budynku Zarządu Głównego Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w Republice Czeskiej spotkały się panie z Sekcji Kobiet PZKO. Panie podsumowały niedawną wycieczkę, omówiły plany na nadchodzące miesiące, a także świętowały urodziny jednej z członkiń. Przyjemnie spędzony czas z edukacyjnym poznawaniem kraju Na wycieczkę wyjechał pełny autokar pań z Sekcji Kobiet, czyli prawie pół setki osób. Wszystkie panie dzielące się z nami wrażeniami z wyjazdu były wycieczką zachwycone. — Byłyśmy w Sandomierzu, Kazimierzu Dolnym, Nałęczowie i w Pacanowie. Zakwaterowanie miałyśmy w rewelacyjnym ośrodku. O każdym odwiedzanym mieście miałam zawsze przygotowane informacje, które przekazałam w autobusie. Tak więc, idąc zwiedzać dane miasto, coś już o nim wiedziałyśmy. W Sandomierzu zwiedziłyśmy podziemia, w Kazimierzu Dolnym płynęłyśmy po Wiśle statkiem, co bardzo się paniom podobało. Zwłaszcza że była śliczna pogoda, nie takie upały jak teraz, lecz temperatura w sam raz — relacjonuje udaną wyprawę Anna Piszkiewicz, przewodnicząca Sekcji Kobiet PZKO. Ostatnie spotkanie w tym półroczu. Spotkanie…

Więcej niż herbata. W Cieszynie trwa Święto Herbaty
CIESZYN / Dziś (24 czerwca) rozpoczęło się Święto Herbaty. Organizatorzy podkreślają, że w całym dwudniowym wydarzeniu chodzi zdecydowanie o coś więcej, aniżeli o wypicie czarki przedniej jakości herbacianego trunku. Święto Herbaty to dwa dni pełne kultury, spotkań z ciekawymi ludźmi i niesamowitej atmosfery. A wszystko to z herbatą i egzotyczną kulturą jej picia w tle. Wydarzenia w ramach Święta Herbaty odbywają się w okolicach Góry Zamkowej oraz alei nad Olzą. Będą koncerty, spotkania z ciekawymi postaciami, warsztaty twórcze. — Herbata to napój, który rozgrzewa serca, od herbaty zaczyna się spotkanie. Takie spotkanie to rozmowa, wymiana poglądów i myśli, to ciekawość świata. Święto Herbaty wyrasta z potrzeby spojrzenia na siebie i na drugiego człowieka, dzielenia się pasją, dzielenia się tym, co jest ważne — podkreślają organizatorzy. Szczegółowy program całego festiwalu znajdziemy tutaj. (indi) rbt rbt

Dziś nowa premiera Sceny Polskiej Teatru Cieszyńskiego. „Księżniczka na opak wywrócona” to znakomita komedia
CZESKI CIESZYN / Dziś o 17:30 Scena Polska Teatru Cieszyńskiego zaprezentuje sztukę Pedra Calderóna de la Barki „Księżniczka na opak wywrócona” w reżyserii Julii Mark. Jest to komedia dworska oparta na wątku miłosnym i komicznych nieporozumieniach. „Księżniczka na opak wywrócona” to klasyczny przykład teatru hiszpańskiego XVII wieku. Akcja rozgrywa się we Włoszech. Historia jest pełna intryg i komicznych pomyłek. Główni bohaterowie: księżniczka Diana i zakochany w niej Roberto, dziedzic korony, oraz dwójka prostaków – nieokrzesany ogrodnik Perote i jego zmysłowa, lecz prymitywna żona Gileta, przeżywają szereg perypetii na skutek pomyłek w snutych przez siebie intrygach. Sztuka pełna jest niespodzianek sytuacyjnych, zaskakujących zwrotów akcji i efektów komicznych, a w reżyserii Julii Mark także całkiem nowoczesnych efektów i muzyki. Podczas próby generalnej widownia pękała ze śmiechu, śledząc perypetie bohaterów. Była także pełna podziwu dla mistrzowskiej gry aktorów. Bilety można kupić na stronach Teatru Cieszyńskiego TUTAJ. (indi)

„Dzieje Księstwa Cieszyńskiego” niczym buchta z rodzynkami. Promocja najnowszej książki Michaela Morysa-Twarowskiego
CIESZYN / 600-letnia historia Księstwa Cieszyńskiego w jednym tomie? I to jeszcze nie w formie kompendium, a pełnej ciekawostek książki, którą czyta się niczym najlepszą powieść? Na podstawie lektury poprzednich pozycji tego autora oraz recenzji tych, którzy książkę przeczytali, stwierdzić można, że Michaelowi Morys-Twarowskimu ta sztuka się udała! Wydana przez Wydawnictwo Dobra Prowincja książka "Dzieje Księstwa Cieszyńskiego" to obowiązkowa lektura dla każdego miłośnika historii regionu cieszyńskiego! "Są wśród nas ludzie twierdzący, że historia jest tak nudna jak flaki z olejem. Należy im wybaczyć — najwyraźniej ci nieszczęśnicy nie natknęli się jeszcze na twórczość Michaela Morysa-Twarowskiego. Dzięki poprzednim pozycjom tego autora wiemy, że odkrył on magiczny eliksir stanowiący połączenie wiedzy, erudycji, sprawności językowej i umiejętności przekazania informacji w sposób wybitnie interesujący dla każdego czytelnika. Dzieje Księstwa Cieszyńskiego dowodzą, że dalej korzysta ze sprawdzonej mikstury" — czytamy na tylnej okładce książki recenzję autorstwa prozaika Adama Miklasza. I — znając poprzednie pozycje obu autorów — nie wątpię, że Miklasz ani trochę się nie…

Mała Fatra to nie Filipka czy Kamienity. Członkowie PTTS „Beskid Śląski” wędrowali po małofatrzańskich szczytach
MAŁA FATRA / Prawie pół setki (pełny autokar) turystów z Polskiego Towarzystwa Turystyczno Sportowego "Beskid Śląski" w Republice Czeskiej wyjechało na wycieczkę do Małej Fatry. Piechurzy przemierzali turystyczne szlaki o różnej długości i stopniu trudności. Trasy były zróżnicowane. Była trasa długa z imponującym przewyższeniem około 1100m oraz trasy z wykorzystaniem kolejki linowej do Snilovského sedla z przewyższeniem od 275m do 595m. — Uczestnicy mogli wybrać z kilku tras, które wcześniej zaplanowałem. Były to trasy łatwiejsze np. kolejką linową lub trudniejsze. Głównym celem uczestników wycieczki był Południowy Gruń i Stoh — relacjonuje Stanisław Sokalski, który był kierownikiem tejże wycieczki. "Trzeba ze sobą zabierać w te góry więcej wody, herbaty i ubierać się stosownie do pogody" — Pogoda nam sprzyjała i mogliśmy podziwiać piękno Małej Fatry. W Sztefanowej niektórzy zamówili tradycyjne słowackie danie bryndzové halušky, wypili kawę i zimne piwo. Podsumowując wycieczkę: była udana. Jednak chciałbym przypomnieć o tym, że Mała Fatra to nie Filipka czy Kamienity. I tym, którzy chcą się…

Kwiat czarnego bzu. Idealny na herbatę i lemoniadę, a nawet do naleśników. To ostatni moment na zbiór!
Czarny bez to pospolicie występujący krzew, którego kwiaty wykorzystywane są w ziołolecznictwie. Jest powszechny, darmowy, a często niedoceniany. Można przygotować z niego lemoniadę czy zasuszyć na zimową herbatkę na przeziębienie. To najpopularniejsze zastosowania kwiatu czarnego bzu. Są też inne, mniej oczywiste. Jak choćby naleśniki z kwiatami czarnego bzu. - Teraz to ostatni moment na zbiór. W niektórych miejscach czarny bez już przekwitł. To już naprawdę ostatnie dni na to, by nazbierać go tam, gdzie jeszcze jest - mówi Jan Michalik, absolwentem studiów leśniczych w Granicach na Morawie i ekologii i ochrony środowiska w Ołomuńcu. Herbata na przeziębienie Kwiaty czarnego bzu warto teraz nazbierać, zasuszyć i schować na zimę. Napar z suszonych kwiatów tej rośliny jest bowiem wspaniałym lekarstwem na przeziębienie. Działa napotnie. Lemoniada Z kwiatów czarnego bzu można także przygotować lemoniadę. Przepisem na nią podzielił się z nami w zeszłym roku Jan Michalik: https://zwrot.cz/2022/06/jak-zrobic-lekko-gazowany-fermentowany-orzezwiajacy-napoj-z-tego-co-samo-rosnie-wokol-nas-podpowiada-jan-michalik/ Naleśniki Naleśniki z kwiatami czarnego bzu były ponoć przysmakiem cesarza Austrii Franciszka Józefa I. Serwuje je w…

Można było zwiedzić bunkry w Kocobędzu. Następna taka okazja nadarzy się we wrześniu
KOCOBĘDZ / Nielada atrakcją dla miłośników XX-wiecznej historii wojennej była możliwość zwiedzenia trzech spośród dziesięciu zachowanych na terenie Kocobędza bunkrów. Zwiedzanie zorganizowane przez Klub Historii Wojskowej Kocobędz (Klub vojenské historie Chotěbuz) było nieodpłatne. Część rekonstruktorów historycznych, którzy oprowadzali turystów, była dwujęzyczna. Dzięki temu również turyści z Polski, a takich nie brakowało, mogli wysłuchać ciekawych informacji o tej wojennej infrastrukturze oraz jej wykorzystaniu w czasie wojny, a także w latach powojennych. Każdy spośród trzech udostępnionych zwiedzającym bunkrów obrazuje obiekt z innego okresu XX wieku. Pierwszy - LO vz. 37 D2 - pochodzi z okresu międzywojennego, a jego wyposażenie obrazuje stan z czasów I Republiki. Drugi obiekt - LO vz. 37 A-160 - obrazuje stan z roku 1945, kiedy bunkry w tej okolicy wykorzystywane były przez wycofujące się wojska niemieckie. Wreszcie trzeci, oczyszczony, wyposażony i udostępniony do zwiedzania bunkier — LO vz. 37 A-160 - obrazuje stan bunkrów i ich wyposażenia z lat 70. i 80. XX wieku. Tak wyposażone bunkry znajdowały się…

„Miasto rodzinne. W stulecie urodzin Richarda Pipesa”. Książka, którą warto przeczytać dostępna jest w Muzeum Śląska Cieszyńskiego
CIESZYN / Richard Pipes urodził się sto lat temu, w 1923 roku w Cieszynie. Był światowej sławy historykiem, sowietologiem, doradcą prezydenta Stanów Zjednoczonych Ronalda Reagana. Mimo iż w Cieszynie spędził tylko pierwszych 5 lat swego życia, uważał miasto nad Olzą za miejsce swego pochodzenia, co przez cały życie podkreślał podczas występów na rozlicznych światowych konferencjach i wykładach naukowych. Z okazji setnej rocznicy urodzin tego wybitnego Cieszynianina wydano książkę „Miasto rodzinne. W stulecie urodzin Richarda Pipesa”. Książka to 50-stronicowa publikacja zawierająca trzy bardzo interesujące teksty. Irena French — dyrektor Muzeum Śląska Cieszyńskiego wprowadza w kontekst historyczny. Opisuje, w jakim mieście Richard Pipes przyszedł na świat i omawia, co ten wybitny światowy naukowiec wyniósł z grodu nad Olzą. Prof. Radosław Zenderowski w swym eseju socjologicznym docieka, czym jest miasto rodzinne. Wojciech Święs natomiast opracował sylwetkę Richarda Pipsa. Książka Miasto rodzinne. W stulecie urodzin Richarda Pipesa / Home Town. On the Centenary of the Birth of Richard Pipes"jest dwujęzyczna — polsko-angielska. Jej promocja…

Festyn z folklorem i dobrą zabawą. Przedszkolaki z Mostów i ich rodzice wyśmienicie bawili się w tamtejszym Domu PZKO
MOSTY KOŁO JABŁONKOWA / Festyn przedszkola w Mostach koło Jabłonkowa zorganizowano w sobotnie popołudnie 17 czerwca w Domu PZKO "Kasowy". Dzieci przedstawiły wiązankę tańców i pieśni ludowych i góralskich. Był też czas na zabawę, integrację rodziców i ogólnie miłe, rodzinnie spędzenie czasu. Dla dzieci było mnóstwo atrakcji. Było "koło szczęścia", "wędka", zamek dmuchany, malowanie twarzy, paintboll. Rodzice zaś oprócz podziwiania programu w wykonaniu swych pociech raczyli podniebienia wyśmienitymi kotletami z grilla i gulaszem. Do tańca przygrywała kapela ludowa w składzie Tomasz Martynek, Monika i Michaela Kluz oraz Jakub Bocek. To wspaniałe sobotnie popołudnie przygotowali działacze Macierzy Szkolnej. Panie nauczycielki z mosteckiego przedszkola nie mogą nachwalić się sprawnej organizacji i świetnego przygotowania imprezy. (indi)

Rocznica największej górniczej tragedii stała się pretekstem do przypomnienia historii i do integracji rozproszonej na skutek szkód górniczych społeczności dawnego miasta
STARA KARWINA / 129 lat temu, 14 czerwca 1894 r. w kopalniach Franciszka (Františka), Głęboki (Hlubina) i Jan Karol (Jan Karel) doszło do eksplozji. W jej wyniku zginęło 235 osób. Tę największą tragedię w Zagłębiu Ostrawsko-Karwińskim upamiętnia kaplica Najświętszego Serca Jezusowego. W sobotę 17 czerwca po dwujęzycznej mszy świętej odprawionej w pobliskim kościele pw. św. Piotra z Alkantary nazywanym "krzywym kościołem" udano się do kaplicy Najświętszego Serca Jezusowego, by wspomnieć ofiary tragedii, uczcić minutą ciszy, złożyć wieńce i zapalić znicze. Uroczystości upamiętniające ofiary tragedii sprzed 129 lat zorganizowało stowarzyszenie "Stara Karwina". Zarówno przy ołtarzu w czasie mszy, jak i później przy kaplicy warty honorowe pełniły poczty sztandarowe kół umundurowanych górników z Karwiny oraz Stonawy. Mszę świętą w intencji górników odprawił dwujęzycznie ks. David Kantor — wikary parafii katolickiej w Karwinie-Frysztacie. Pod kaplicą zebrali się górnicy w galowych mundurach, dawni mieszkańcy Starej Karwiny, a także zaproszeni goście, m.in.: Izabella Wołłejko-Chwastowicz — konsul generalna RP w Ostrawie, Karin Lednická — pisarka, która poprzez…

Niezwykłe wydarzenie czeka miłośników regionu i teatru w sierpniu. Teatr Cieszyński w sierpniu przedstawi Krzywy kościół w kopalni Barbara
KARWINA / Nielada gratka czeka na miłośników teatru i starej Karwiny. Na kilka dni przed oficjalnym rozpoczęciem sezonu teatralnego 2023/2024, a więc pod koniec sierpnia 2023 roku, Scena Polska Teatru Cieszyńskiego dwukrotnie wystąpi ze spektaklem "Krzywy kościół" na terenie Kopalni Barbara. Spektakl na podstawie książki „Krzywy kościół” Karin Lednickiej w adaptacji Renaty Putzlacher i w reżyserii Radovana Lipusa otrzymał nagrodę "Jantar" (pisaliśmy). Recenzję spektaklu można przeczytać tutaj. Spektakl cieszy się ogromnym powodzeniem i po premierze wystawiany był jeszcze wielokrotnie, wciąż gromadząc komplet na widowni. Nielada gratką będzie obejrzenie go w miejscu, o którym opowiada sztuka — na terenie kopalni. Spektakl ubogaci festiwal Lato na Barborze (Léto na Barboře). Wystawiony zostanie dwukrotnie: sobotę 26 i niedzielę 27 sierpnia o godzinie 20:30. Bilety w cenie 300 CZK są w sprzedaży w kasie Teatru, a także na stronach internetowych oraz w centrach informacyjnych sieci Colosseum Ticket. (indi)

Ciągle mamy wiele do odkrycia w Beskidzie Śląskim. Taka dewiza przyświeca organizatorom wycieczek z PTTS
WISŁA, BRENNA / – Ciągle mamy wiele do odkrycia w Beskidzie Śląskim. Tym razem kierownik wycieczki Chrystian Zaleski poprowadził nas pagórkami z Wisły do Brennej - relacjonuje wtorkową (6.06) wycieczkę Wanda Farmnik - wiceprezes do spraw turystyki Polskiego Towarzystwa Turystyczno Sportowego "Beskid Śląski" w RC. Trasa, jaką chętnych poprowadził Chrystian Zaleski, miała prawie 18 km i wiodła z Wisły Gościejowa przez Jawierzny, Grabową i Kotarz do Brennej. — Szlakiem znakowanym szliśmy tylko częściowo, większość jednak nieznakowanymi ścieżkami. Wpierw doszliśmy do Jawierznego. Następnie czekał nas trawers Przełęczy Salmopolskiej, wejście na grzbiet między Grabową i Kotarzem, gdzie znajduje się prywatny bufecik na wolnym powietrzu, ale otwarty tylko w weekendy, dalej Hala Jaworowa i bocznym ramieniem do Brennej Centrum — relacjonują przebieg trasy uczestnicy wycieczki. "Beskidziocy" udostępnili plan trasy na stronie mapy.cz dla osób, które chciałyby przejść trasę, ale nie mogły dołączyć do nich w wybranym dniu. Znajdziemy go tutaj. (indi)

Podsumowania jubileuszu zdominowały spotkanie Klubu Kobiet w Wędryni. Najbliższe plany pań są bardziej relaksowe
WĘDRYNIA / W środę 14 czerwca spotkały się panie z Klubu Kobiet Miejscowego Koła Polskiego Związku Kulturalno Oświatowego w Wędryni. Spotkanie zostało zdominowane przez podsumowania niedawnej wystawy jubileuszowej, o której pisaliśmy. — Doszłyśmy do wniosku, że ocena wystawy jest bardzo pozytywna. Wszystkie wpisy do księgi pamiątkowej o tym świadczą, tak samo relacje, które były na łamach prasy — cieszy się Marta Roszka, przewodnicząca Klubu Kobiet. Oprócz relacji z wystawy, które pojawiły się zarówno na naszym portalu, jak i w innych lokalnych mediach, uwagę zebranych pań przykuł opublikowany w ostatnim numerze naszego miesięcznika wywiad z Martą Roszką. Przewodnicząca Klubu Kobiet podczas środowego zebrania odczytała go na głos wszystkim zebranym. Najbliższe plany W najbliższych planach pań z Wędryni jest nieco relaksu i odpoczynku. — Przygotowujemy jednodniową wycieczkę autokarową do Bielska-Białej, gdzie mamy w planie zwiedzenie Muzeum Historycznego, czyli Zamku Sułkowskich, następnie wejście do galerii handlowej i wyjazd na Szyndzielnię. W wakacje też planujemy relaksowy, spokojny wyjazd do Cieszyna. Chcemy przejść zrewitalizowaną ulicą Głęboką,…

Fundacja ORLEN Unipetrol ponownie gości w Czeskim Cieszynie. EDUbus w sobotę dostępny będzie także dla indywidualnych odwiedzających
CZESKI CIESZYN / Fundacja ORLEN Unipetrol ponownie gości w Czeskim Cieszynie. Jej przedstawiciele w czwartek, 15 czerwca spotkali się w Centrum Pedagogicznym z nauczycielami, którym przekazali "Plastikowe kuferki". Nauczyciele wzięli udział w niezwykle interesujących i inspirujących warsztatach, których celem było przygotowanie pedagogów do prowadzenia lekcji z wykorzystaniem zawartości otrzymanych kuferków. Dziś (piątek, 16 czerwca) specjalny EDUbus stojący w godzinach 9:00-12:30 na podwórzu Centrum Pedagogicznego odwiedzany jest przez zorganizowane grupy szkolne. Jutro natomiast — w sobotę 17 czerwca — dostępny będzie dla wszystkich ciekawych wiedzy. Stał będzie na parkingu naprzeciw Czytelni i Kawiarni Avion w godzinach 9:00-15:00. — Fundacja ORLEN Unipetrol wspiera nauki przyrodnicze. Projekt ten trwa już od wielu lat w Niemczech. A, jako że jest to fundacja polsko-czeska, to pani konsul zainteresowała ich naszym terenem — mówi Renata Czader z Centrum Pedagogicznego dla Polskiego Szkolnictwa Narodowościowego. Czader wyjaśnia, że ponieważ polskich szkół na Zaolziu jest 25, a kuferków tylko 10, szkoły, które kuferki otrzymały, są szkołami prowadzącymi i będą pomoce…
![Temat – rzeka. Wykład niemal teologiczny. O wodzie w krajobrazie w ramach MUR-u mówił Rudolf Klus [nagranie]](https://zwrot.cz/wp-content/uploads/2023/06/15-06-23-MUR-Rudolf-Klus-o-wodzie-5-600x355.jpg)
Temat – rzeka. Wykład niemal teologiczny. O wodzie w krajobrazie w ramach MUR-u mówił Rudolf Klus [nagranie]
CZESKI CIESZYN / "Temat - rzeka. Wykład niemal teologiczny" - tak prelegent Rudolf Klus scharakteryzował na wstępie swoją pogadankę zatytułowaną „Woda w krajobrazie”. Wygłosił ją w pomieszczeniach Centrum Polskiego w Czeskim Cieszynie w ramach Międzygeneracyjnego Uniwersytetu Regionalnego Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w Republice Czeskiej. Ostatni wykład w tym roku akademickim Czwartkowy (15.06) wykład MUR-u był ostatnim w tym roku akademickim. Ewa Sikora kierująca Międzygeneracyjnym Uniwersytetem Regionalnym Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w Republice Czeskiej krótko podsumowała więc miniony rok wykładów, a najpilniejszych słuchaczy, którzy uczestniczyli w największej liczbie wykładów, obdarowała nagrodami książkowymi. Na początek poezja, dalej już przyziemna proza We wprowadzeniu do tego jakże poważnego i jakże aktualnego tematu Ewa Sikora zaczęła od poezji. Odczytała wiersz "Modlitwa za wodę" autorstwa czeskiego poety Jana Skácela w tłumaczeniu Marty Bocek. Później przyszedł już czas na fachowe, merytoryczne omówienie spraw związanych z zatrzymywaniem wody w glebie przez prelegenta. Rudolf Klus zauważył, że o wodzie wiele się mówi, jak jest powódź, a także gdy jest susza, ale pomiędzy…

Gródek wsią roku! Komisja konkursowa doceniła udział polskiej mniejszości w tworzeniu życia społecznego wsi
GRÓDEK / Wieś Gródek została Wsią Roku województwa morawsko-śląskiego 2023. Komisja oceniająca była pod wrażeniem intensywnego życia społecznego i koncepcyjnego podejścia do rozwoju wsi. Komisja konkursowa doceniła także udział polskiej mniejszości w tworzeniu życia społecznego wsi. Tym samym Gródek awansuje do krajowej rundy konkursu Wieś Roku 2023. Ogłoszenie wyników odbędzie się w połowie września w Luhaczowicach. Šárka Šimoňáková - zastępczyni hejtmana ds. rozwoju regionalnego województwa morawsko-śląskiego zwraca uwagę na to, że wiele obszarów wiejskich nie jest już mało atrakcyjnym miejscem do zamieszkania. - Wiele osób zrozumiało, że życie na wsi oferuje bardziej zintegrowane życie społeczne i przyjemniejsze warunki życia w porównaniu z miastami. W rzeczywistości jest coraz więcej małych wiosek, które intensywnie poprawiają swoją infrastrukturę, kładą nacisk na współpracę z lokalnymi stowarzyszeniami i firmami, pracują nad zintegrowanym życiem społecznym i ogólnie starają się stworzyć jak najprzyjemniejszą atmosferę dla swoich mieszkańców - stwierdza Šárka Šimoňáková. I dodaje, że tegoroczny zwycięzca regionalnej rundy konkursu Wieś Roku - gmina Gródek, jest z pewnością jedną…

PRZEZ KOPCE 2023. Co to takiego Kóniogłowa i klauza?
NAWSIE, NYDEK / Ideą zabawy turystycznej PRZEZ KOPCE jest poznawanie mniej znanych szczytów w najbliższych Beskidach. Niewątpliwie do takowych należy Kóniogłowa. 10 czerwca uczestnicy zabawy turystycznej mieli możliwość wzięcia udziału w wycieczce przygotowanej przez Polskie Towarzystwo Turystyczno Sportowe "Beskid Śląski" w Republice Czeskiej. Trasa wiodła przez Filipkę i Kóniogłowe do klauzy (obecnie zbiornika retencyjnego) w Nydku. Trasa prowadziła ścieżkami nieznakowanymi Trasa sobotniej wycieczki wiodła w większości ścieżkami nieznakowanymi. Grupkę chętnych prowadził Tadeusz Farnik. Wyruszyli z Nawsia, po czym udali się przez Kostków i Zimny na Kóniogłowe. Następnie zeszli do klauzy w Nydku Głuchowej, by wspiąć się na Mały Stożek, Cieślar i przez Soszów zejść do Nydku. — Klauza na Głuchówce była wybudowana w latach trzydziestych XIX wieku. Służyła do zatrzymywania i spiętrzania wody potoku w górnym jego biegu i spławiania przygotowanego drewna korytem potoku do Bystrzycy. Swemu celowi służyła ponad 100 lat. W latach sześćdziesiątych XX wieku została staraniem nydeckiego leśniczego odbudowana. Dziś służy jako zbiornik retencyjny — wyjaśnia Farnik. Kto nie był, a…

Dzień rzemiosła w Podoborze. Można było nie tylko podejrzeć pracę rzemieślników, ale także samemu spróbować tej niełatwej sztuki
KOCOBĘDZ-PODOBORA / W sobotę 10 czerwca Archeopark Kocobędz-Podobora tętnił życiem. Zjechali tutaj rzemieślnicy, którzy prezentowali najróżniejsze techniki dawnego rękodzieła. A największą atrakcją dla zwiedzających tego dnia grodzisko było to, że mogli nie tylko podejrzeć pracę rzemieślników, ale także samemu spróbować tej niełatwej sztuki. Rzemieślnicy, którzy przybyli tego dnia do Archeoparku, prezentowali swe wyroby oraz proces ich wytwarzania charakterystyczne dla niejednej epoki. Można było więc przyjrzeć się obróbce wełny czy tkaniu krajek tak, jak robiono to we wczesnym średniowieczu. Można było też podpatrzeć pracę słowackich druciarzy artystycznych prezentujących techniki znane najwyżej od przełomu XVII i XIX wieku i wciąż obecne w ludowej kulturze. Było mnóstwo stoisk, przy których pracowali rzemieślnicy zajmujący się przędzeniem, tkaniem, obróbką skóry, wytwarzaniem wyrobów z gliny itp. Różne podejście do własnoręcznych prób rękodzielniczych mieli także sami zwiedzający. Jednych interesowała konkretna epoka historyczna, inni chcieli po prostu spróbować, jak to jest przykładowo ulepić cokolwiek z gliny. Prowadzącą warsztaty lepienia z gliny najbardziej urzekł piętnastolatek, który postanowił samodzielnie wykonać…

Magiczny festyn w Milikowie. Nawet deszcz sprawiał wrażenie zaplanowanego punktu programu
MILIKÓW / Organizacja festynu szkolnego w Milikowie tradycyjnie spadła na barki rodziców uczniów klas czwartych. I choć dopięli wszystko na ostatni guzik, to w sobotnie popołudnie 10 czerwca tuż przed planowanym na 15:00 występem dzieci figla spłatała pogoda. Lunął rzęsisty deszcz. Wszyscy więc schronili się pod rozstawionymi nad stołami namiotami. Niespodzianka pogodowa nie pokrzyżowała jednak planów świetnej zabawy, a występy tylko nieco się opóźniły. Kiedy przestało padać, wszyscy uczniowie szkoły, a także przedszkolaki zaprezentowali specjalnie na ten dzień przygotowany program pełen radosnego tańca i odgrywanych scenek. Konferansjer wprowadził w temat tegorocznego festynu, jakim była magia. A także zapowiedział, że wszystkie potknięcia na scenie są elementami scenariusza. Nic więc dziwnego, że kiedy w przedostatnim punkcie programu dzieci tańczyły "deszczową piosenkę", widownia poczęła podejrzewać organizatorów o to, że także aura tego sobotniego popołudnia była częścią zaplanowanego i starannie ułożonego programu... https://youtu.be/Isx7L_CjAL4 Ostatnim punktem programu występu dzieci był taniec do piosenki "Tańcz, tańcz, tańcz". Kiedy młodzi wykonawcy zeszli ze sceny, konferansjer zaprosił dzieci na…

Woda w krajobrazie. Wykładowcą MUR-u będzie Rudolf Klus
CZESKI CIESZYN / Temat czerwcowego wykładu Międzygeneracyjnego Uniwersytetu Regionalnego Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w Republice Czeskiej będzie nader aktualny! Rudolf Klus wygłosi prelekcję zatytułowaną „Woda w krajobrazie”. Wykład tym razem odbędzie się w czwartek 15 czerwca 2023 r. o godz. 17.00 w Centrum Polskim w Czeskim Cieszynie (ul. Strzelnicza). Woda to początek wszystkiego, woda to samo życie Tematem prelekcji będzie stosunek naszych przodków do wody i to, co możemy robić, by jej nie zabrakło nam ani potomnym. O prelegencie Inż. Rudolf Klus jest absolwentem Gimnazjum z Polskim Językiem Nauczania w CzeskimCieszynie oraz Wydziału Ogrodnictwa i Architektury krajobrazu Wyższej Szkoły Rolniczej w Brnie (dziś Uniwersytet Mendla). Jest właścicielem firmy, która zajmuje się projektowaniem, realizacjąi pielęgnacją zieleni miejskiej, projektowaniem ogrodów. (indi, mat. pras)

O najstarszych mapach Księstwa Cieszyńskiego. Temat w ramach Spotkania Szersznikowskiego omówił Jan Paweł Borowski
CIESZYN / Tematem majowego (31.05) Spotkania Szersznikowskiego w Muzeum Śląska Cieszyńskiego były najstarsze mapy Księstwa Cieszyńskiego. Omówił je Jan Paweł Borowski kierujący Działem Historii, Numizmatyki, Kartografii i Techniki Muzeum Śląska Cieszyńskiego. Jan Paweł Borowski podczas wykładu na temat najstarszych map Księstwa Cieszyńskiego opowiadał głównie o Jonaszu Nigrinim i mapie jego autorstwa, która znajdowała się kiedyś w posiadaniu księdza Szersznika, a następnie o norymberskim jej wydaniu. Wspomniał także o istnieniu jeszcze starszych map Księstwa. Niedoceniona praca Borowski opowiedział również o trudnościach, jakie Nigrini przeżył w związku z wydaniem mapy. Samodzielnie pracował nad jej przygotowaniem przez siedem lat. Niestety, zamiast zdobyć uznanie, doświadczył czegoś zupełnie przeciwnego. Najpierw został aresztowany, a następnie wydalony z Cieszyna. Co więcej, mapa została wycofana, zarekwirowana i zniszczona. Zachowało się tylko kilka jej egzemplarzy. Nie do końca znane są powody takiego potraktowania kartografia — amatora (zawodowo pracował jako organista w Zborze Jezusowym w Cieszynie). Zastanawiali się nad tym już jemu współcześni historycy. Jak wyjaśnił prelegent, jednym z możliwych…

W czwartek Boże Ciało. W Polsce to ustawowe święto, dzień wolny od pracy, w Czechach normalny dzień roboczy
REGION / Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, popularnie nazywana Bożym Ciałem, to katolickie święto ruchome. Obchodzone jest 60 dni po Wielkanocy. W tym roku wypada w czwartek 8 czerwca. W Polsce Święto Bożego Ciała jest dniem ustawowo wolnym od pracy. Tak więc w dniu tym zamknięte są również sklepy. W Republice Czeskiej jest to normalny dzień roboczy. Pełna nazwa święta brzmi Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa. Obchodzona jest po Oktawie Zesłania Ducha Świętego, czyli w pierwszy czwartek po uroczystości Trójcy Przenajświętszej. W Republice Czeskiej nie jest to dzień wolny, dlatego katolicy święto to najczęściej obchodzą w najbliższą po nim niedzielę. Jednak w Rzeczypospolitej Polskiej, gdzie dzień ten jest ustawowym dniem wolnym, świętuje się w czwartek. Po raz pierwszy święto to obchodzone było koło Liège w Belgi w 1246 roku, ale Kościół ustanowił je dopiero w 1317 roku. Trzy lata później po raz pierwszy obchodzono go w Krakowie. Procesje z kwiatami W katolickiej tradycji w Uroczystość Najświętszego Ciała i…

Cztery dni na Dolnym Śląsku. Turyści z Zaolzia zwiedzali miasta, twierdze, kościoły i ogrody
POLSKA - DOLNY ŚLĄSK / Kurorty, ciekawostki przyrodnicze, Góry Stołowe, zamki, historyczne części miast, wspaniałe kościoły, parki i ogrody, krasnale. A do tego słoneczna, majowa pogoda i fantastyczne humory. Tak w skrócie można opisać czterodniową wycieczkę Polskiego Towarzystwa Turystyczno Sportowego "Beskid Śląski" w Republice Czeskiej na Dolny Śląsk. — Te wszystkie atrakcje zwiedzaliśmy oprowadzani przez profesjonalnego przewodnika Tomasza Kędziora. Dzięki jego wiedzy poznaliśmy wiele ciekawostek, na które nie zwrócilibyśmy uwagi, gdybyśmy podróżowali samodzielnie w nieznane. Wycieczka była nie tylko wspaniałą formą wypoczynku, ale także bardzo wzbogaciła naszą wiedzę o Polsce — mówi Halina Twardzik, prezes PTTS "Beskid Śląski". — Planowany program spełniliśmy w 100 procentach — dodaje z radością. Wodospad, XVII-wieczna twierdza, relaks w spa W pierwszym dniu czterodniowej wycieczki "Beskidziocy" najpierw zwiedzili Wodospad Wilczki pod Górą Igliczną, następnie miasto Kłodzko i twierdzę na wzgórzu, gdzie przewodniczka wprowadziła ich w atmosferę życia żołnierzy w tym systemie obronnym z okresu XVII i XVIII wieku. Następnie mieli relaks w kurorcie Polanica Zdrój,…

Czy dla młodzieży z Pragi wakacje u dziadków na wsi mogą być atrakcyjne? Odpowiedź zna teatr amatorski w Śmiłowicach
ŚMIŁOWICE / Spektakle w wykonaniu teatru amatorskiego działającego przy Miejscowym Kole w Śmiłowicach Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w Republice Czeskiej, na stałe wpisały się w życie kulturalne regionu. Tym razem ambitny zespół teatralny poszedł jeszcze o krok dalej, prezentując publiczności niezwykłe przedstawienie, w którym na scenie zaprezentowali się aktorzy amatorzy w bardzo zróżnicowanym wieku - od przedszkolaków po emerytów. Efekt? Genialny! Publiczność reagowała bardzo żywiołowo. Reżyserka spektaklu 'Feryje" Ewa Bársony po udanym występie wyznała naszej redakcji, że tak dobre przyjęcie przedstawienia przez publiczność miło ją zaskoczyło. — Na próbie generalnej byłam pełna wątpliwości, czy te żarty nie są zbyt oklepane, a więc nudne — wspominała. Nowość na scenie Sztuka, w którą w charakterze aktorów zaangażowano także dzieci, była w śmiłowickim teatrze amatorskim nowością. — Muszę przyznać, że takich sztuk jeszcze nie było. Dzieci chciały grać. Poprosiłam panią Jarmilę Chlebek, żeby napisała sztukę, w której będziemy mogli zaangażować także dzieci — wyjaśniła nam Ewa Bársony. Jak się okazało, zapał najmłodszych do gry…

Zabytkowymi samochodami i motocyklami szlakiem Zamków nad Piotrówką
REGION / 2 Międzynarodowy Rajd Pojazdów Zabytkowych Szlakiem Zamków Nad Piotrówką odbył się w sobotę 26 maja. Z Cieszyna, przez Karwinę, Piotrowice koło Karwiny, Zebrzydowice i Kończyce Małe dojechało do Kończyc Wielkich około pół setki zabytkowych pojazdów — samochodów i motocykli. — Na trasie rajdu są cztery obiekty historyczne, zamki w Piotrowicach, Zebrzydowicach, Kończycach Małych oraz Kończycach Wielkich. Bardzo cenimy sobie współpracę z Zamkiem Piotrowice, która nie ogranicza się jedynie do tego rajdu — podkreśla Marcin Lipski, główny organizator rajdu i właściciel pałacu w Kończycach Wielkich, gdzie miała miejsce meta. Najstarszymi, wciąż sprawnymi zabytkami, które wzięły udział w rajdzie, były samochód z rocznika 1959 Cadillac Eldorado oraz motocykl z rocznika 1951 - Jawa. Chodziło przede wszystkim o dobrą zabawę — Idea tego rajdu jest taka, by zarówno dla uczestników, jak i widzów, była to fajna przygoda. Uśmiechnięte twarze na mecie to była dla nas organizatorów najlepsza nagroda — cieszył się Marcin Lipski. — Każda załoga jest wygrana — podkreślała konferansjerka,…
![Kolekcjonować można różne przedmioty. Pasją Wojciecha Jasioka z Cieszyna jest XVIII i XIX-wieczna broń [WYWIAD]](https://zwrot.cz/wp-content/uploads/2023/05/Wojciech-Jasiok-kolekcjoner-broni-IMG_4057-.jpg-600x400.jpg)
Kolekcjonować można różne przedmioty. Pasją Wojciecha Jasioka z Cieszyna jest XVIII i XIX-wieczna broń [WYWIAD]
Wojciech Jasiok z Cieszyna jest członkiem Klubu Hobbystów. Podobnie jak wielu innych pasjonatów, jest kolekcjonerem. Jednak to, co gromadzi, wyróżnia go spośród innych. Chodzi bowiem o starą broń z XVIII i XIX wieku. Od kiedy pan jest kolekcjonerem? Skąd wzięło się pańskie zainteresowanie tym hobby? Już od dziecka. Można powiedzieć, że to jest tradycja rodzinna. A jeśli chodzi konkretnie o zbieranie broni, to jest to także kontynuacja rodzinnych tradycji? Nie, nie znam nikogo w rodzinie, kto zajmowałby się kolekcjonowaniem starych broni. Niemniej jednak, zawsze były u nas w domu jakieś stare egzemplarze. To faktycznie nietypowe... Porcelana czy srebra mogą być obecne w domach z długimi tradycjami, ale broń już niekoniecznie... Ze starych porcelan i sreber to my w domu w niedzielę normalnie jadaliśmy… Dlaczego akurat broń stała się przedmiotem pańskiego kolekcjonerskiego zainteresowania? Już od dziecka interesowałem się starymi militariami i ogólnie historią wojskowości. Pierwszym poważnym obiektem kolekcjonerskim z zakresu broni był stary karabin strzelców francuskich model M 1837. Zakupiłem go,…
![Na Wzgórzu Zamkowym wyrosła wioska słowiańska. Zwiedzić ją będzie można już niebawem [zdjęcia]](https://zwrot.cz/wp-content/uploads/2023/05/27-05-2023-wioska-slowianska-dziewiecsil-12-600x450.jpg)
Na Wzgórzu Zamkowym wyrosła wioska słowiańska. Zwiedzić ją będzie można już niebawem [zdjęcia]
CIESZYN / Wioska słowiańska, jaka funkcjonowała w minioną sobotę i niedzielę (27-28.05) na Wzgórzu Zamkowym, była jednym z elementów Festiwalu Beskidów i Śląska — DziewięćSił. Festiwal organizowany jest od zeszłego roku. Liczne wydarzenia odbywały się w dziewięciu beskidzkich miejscowościach: Bielsku-Białej, Brennej, Cieszynie, Cięcinie, Ustroniu, Wiśle, Istebnej, Szczyrku i Żywcu. Dziewięć sił Beskidów — Dawno temu górale opowiadali, że dziewięćsił kryje w sobie dziewięć mocy, które przekazują człowiekowi dziewięć sił. A te siły są dziewięć razy lepsze niż moce pochodzące od innych roślin. Kto napotkał na swej drodze dziewięćsił, miał żyć w zdrowiu długie lata — wyjaśniają inicjatorzy festiwalu. Ponad 80 różnego rodzaju atrakcji oraz blisko 30 koncertów w dziewięciu miejscowościach Łącznie w tych dziewięciu miejscowościach zorganizowano ponad 80 różnego rodzaju atrakcji oraz blisko 30 koncertów. Były więc występy kapel góralskich, folkowych i popowych wykonawców, spotkania z podróżnikami, pasterskie obrzędy, warsztaty artystyczne i gry terenowe, animacje dla dzieci, degustacje i pokazy kuchni regionalnej, odkrywanie niepowtarzalnej historii regionu. W Cieszynie z historią tą sięgnięto…

Gratka dla miłośników długodystansowych wędrówek po górach. Jest nowy, 250 kilometrowej długości szlak pieszy
BIELSKO BIAŁA / Nowy szlak nazwano "The Loop – wielka pętla beskidzka". Wytyczono go, wykorzystując istniejące już szlaki turystyczne oznakowane przez Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze. Stanowi 250-kolometrową pętlę, której początek i koniec jest w Bielsku-Białej. Szlak przebiega przez Beskid Śląski, Żywiecki i Mały. W wytyczenie szlaku zaangażowało się miasto Bielsko-Biała we współpracy z Lokalną Organizacją Turystyczną Beskidy, PTTK i wieloma podmiotami z branży turystycznej. Do współpracy zaproszono znajdujące się na trasie schroniska górskie, instytucje kultury, organizacje turystyczne, samorządy, stowarzyszenia i firmy z branży turystycznej. Tak powstał kompleksowy produkt turystyczny. Jego twórcy mają nadzieję, że szlak stanie się atrakcją turystyczną o charakterze międzynarodowym, taką, jak przykładowo Szlak Orlich Gniazd. Produkt turystyczny, który powstał, ma promować cały, szeroko pojęty region. Strona internetowa szlaku z kompletem potrzebnych turyście informacji Stworzono także stronę internetową, na której znajdziemy wszelkie przydatne informacje. Jest więc mapa, linki do popularnych wśród turystów serwisów z mapami z naniesionym śladem, m.in. na mapy.cz, lista znajdujących się na trasie miejsc oferujących noclegi. Jak szlak, to oczywiście odznaka Szlak…

Pogoda spłatała groźnego figla. Wyprawa „Beskidzioków” na Smrk
OSTRAWICA / Szeroką wygodną leśną Drogą Książęcą, po kamienistej wąskiej ścieżce leśnej i po ścieżce okolonej zmurszałymi pniami wierzb. Tak zmienną trasę przemierzyli członkowie i sympatycy Polskiego Towarzystwa Turystyczno Sportowego "Beskid Śląski" w Republice Czeskiej, którzy we wtorek 23 maja wybrali się na wycieczkę z Ostrawicy na Smrk. Na mający wysokość 1276m n.p.m. Smrk podchodzili czerwonym szlakiem. Wycieczkę prowadziła Martina Szotek. — Szczyt Smrku nie wyróżnia się widokami. Tylko w kierunku północno-zachodnim można podziwiać masyw Ondrzejnika. I tak na szczycie nie zabawiliśmy zbyt długo, bo grzmoty zwiastujące nadejście burzy nie pozwoliły nam długo zachwycać się widokami. Gdy się rozległy, to od razu rozpoczęliśmy szybkie zejście szlakami na przemian czerwonym i Barabską Ścieżką — relacjonuje Martina Szotek. Skąd wzięła się nazwa Barabska Ścieżka? Baraba było określeniem używanym dla włoskich robotników pracujących przy budowie kolei i tuneli. W połowie XIX wieku, gdy w górzystych regionach Śląska dopiero budowano kolej, linie kolejowe z tunelami już istniały we włoskich Alpach. Dlatego sprowadzano robotników z tamtych terenów, którzy…

Chorągiew Księstwa Cieszyńskiego na wystawie w Opawie. Eksponat jest perełką wystawy „Książęta Liechtensteinu. Władcy ziemi opawskiej i krnowskiej”
OPAWA / Chorągiew Księstwa Cieszyńskiego na co dzień znajduje się w zbiorach Muzeum Śląska Cieszyńskiego w Cieszynie. Ten jeden z najcenniejszych eksponatów cieszyńskiego muzeum prezentowany jest obecnie na wystawie w Opawie zatytułowanej "Książęta Liechtensteinu. Władcy ziemi opawskiej i krnowskiej (Knížata z Lichtenštejna. Páni země opavské a krnovské)". Wystawę otwarto ją 24 maja. Na wernisażu, na którym wśród znamienitych gości był książę Liechtensteinu Jan Adam II, nie zabrakło delegacji Muzeum Śląska Cieszyńskiego z dyrektor Ireną French na czele. Wystawę oglądać można w Muzeum Śląskim w Opawie aż do 28 stycznia 2024 roku. O wystawie przygotowywanej z okazji 410. rocznicy nabycia Księstwa Opawskiego przez Karola I Liechtensteina już pisaliśmy szerzej: https://zwrot.cz/2023/05/choragiew-ksiestwa-cieszynskiego-z-czasow-ksiecia-adama-waclawa-ze-zbiorow-muzeum-slaska-cieszynskiego-przez-jakis-czas-obejrzec-bedzie-mozna-w-opawie/ (indi)