
Lato w Barbarze. Tym razem odbył się Dzień ze Starą Karwiną
STARA KARWINA / W budynku maszynowni nieczynnej kopalni "Barbara" w Starej Karwinie w sobotę 29 lipca zorganizowano "Dzień ze Starą Karwiną". Pasjonaci historii Karwiny skupieni w Stowarzyszeniu "Stara Karwina" przygotowali program pod hasłem "Příběh ztraceného města" (Opowieść o zaginionym mieście). Były prelekcje, wspomnienia, mnóstwo archiwalnych fotografii Karwiny zestawionych ze współczesnymi zdjęciami. Zaprezentowano również książkę "Wspomnienia o Starej Karwinie". Ci, którzy tego dnia odwiedzili nieczynną kopalnię "Barbara" mogli wysłuchać wykładu historyczki Libuše Kolkovej, obejrzeć prezentację zdjęć nieistniejącego już miasta, posłuchać wspomnień jego dawnych mieszkańców. Przedstawiono także bardzo ciekawe i wartościowe projekty dostępne w internecie: portal mapowy "Karvinsko ve stopách času (Śladami historii regionu karwińskiego) oraz "Zapomenutá Orlová (Zapomniana Orłowa). Wyświetlono film "Nostalgie" (Nostalgia) będący pracą dyplomową Zuzany Žurkovej. Swoją książkę zatytułowaną "Vzpomínky na starou Karvinnou" (Wspomnienia o Starej Karwinie) pełną osobistych wspomnień zaprezentowała Silvia Natanek Škuľavíková. A dla dzieci, by nie nudziły się podczas historycznych wykładów i prezentacji, przygotowano na zewnątrz budynku program z grami, zabawami i malowaniem twarzy. Lato w Barbarze…

Giełda Staroci w Czeskim Cieszynie. Będzie odbywała się regularnie
CZESKI CIESZYN / W ostatnią niedzielę lipca, 30.07., na placu przy nowym dworcu autobusowym w Czeskim Cieszynie zorganizowano Giełdę Staroci. Była to trzecia edycja tego typu giełdy w Czeskim Cieszynie. Będzie ona odbywała się regularnie w każdą ostatnią niedzielę miesiąca, na pewno do końca tego roku. Giełda Staroci w Czeskim Cieszynie ruszyła w maju tego roku. Wystawcy zaczynają się zjeżdżać około 6.00. Tak więc około 7.00 można już wybrać się obejrzeć, co przywieźli. Targi trwają do około 17:00, w zależności od pogody. Inicjatywa zorganizowania w Czeskim Cieszynie Targów Staroci wyszła od mieszkańców miasta chadzających na Targi Staroci od lat organizowane w Cieszynie. Organizację czeskocieszyńskich Targów wzięli na swe barki Joanna Kałamorz i Adrian Szewczyk z Bytomia. Giełda Staroci to nie pchli targ Giełdy Staroci w Czeskim Cieszynie dopiero się rozkręcają. Organizatorzy podkreślają, że bywa, iż potencjalni wystawcy mylą giełdę staroci z pchlim targiem. — Chodzi nam o to, by oferowany tu asortyment stanowiły wyłącznie przedmioty kolekcjonerskie. Żeby wystawcy nie mylili…

Wczoraj w Polsce zawyły syreny. Również w Cieszynie oddano hołd powstańcom
CIESZYN, POLSKA / Tak, jak co roku, Polacy 1 sierpnia symbolicznie przypomnieli "Godzinę W" i uczcili pamięć powstańców warszawskich oraz wszystkich Polaków walczących w czasie II wojny światowej w strukturach Polskiego Państwa Podziemnego o wolność Polski. Nie inaczej było w Cieszynie, gdzie obchody zorganizowało Muzeum 4 Pułku Strzelców Podhalańskich na skwerze przed Muzeum. W całym kraju natomiast punktualnie o godz. 17:00 zawyły syreny alarmowe. — Jest to godzina symboliczna. Wspominamy rocznicę wybuchu powstania warszawskiego - największego zrywu Polskiego Państwa Podziemnego w okresie okupacji, ale także przy tej okazji wspominamy tutaj również nie tylko powstańców warszawskich, ale wszystkich żołnierzy oraz bohaterów ruchu oporu w okresie okupacji. Także tych ze Śląska Cieszyńskiego, którzy i brali udział w powstaniu warszawskim, i tu na miejscu walczyli z okupantem niemieckim — mówi Krzysztof Neścior — założyciel Muzeum 4 Pułku Strzelców Podhalańskich dbający o kultywowanie pamięci i szerzenie wiedzy o historii naszego regionu. "Godziną W" oddajemy cześć nie tylko powstańcom warszawskim, ale wszystkim tym, którzy walczyli…

Kwiaty na fotografiach. W Strumieniu odbyła się wystawa
STRUMIEŃ / W poniedziałek 31 lipca w Galerii pod Ratuszem w Strumieniu odbył się finisaż wystawy fotograficznej "Kwiaty" przygotowanej przez Klub Fotograficzny START przy oddziale Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego "Beskid Śląski" w Cieszynie oraz Urząd Miejski w Strumieniu. Wystawa prezentowana była w Galerii pod Ratuszem przez prawie dwa miesiące. W tym czasie odwiedziło ją sporo osób, a jak wyjaśniła Ewa Kuboszek z Urzędu Miasta Strumienia wystawa ma walory nie tylko artystyczne, ale także i edukacyjne. — Odwiedzało naszą galerię między innymi sporo grup dzieci szkolnych. Oni nie tylko "przelecieli przez wystawę", patrząc na nią pobieżnie, ale dyskutowaliśmy wiele nad tym, czy znają poszczególne kwiaty uwiecznione na fotografiach — relacjonowała podczas finisażu Ewa Kuboszek. — Jeszcze dzisiaj odwiedziła nas grupa dzieci z półkolonii. Zrobiliśmy szybki konkurs, czy znają nazwy prezentowanych kwiatów. Wymienili pięć. I zachęciło ich to do poszukiwania w internecie informacji, na jakie kwiaty patrzą — dodała. Wystawa zakończona, współpraca Klubu z Miastem Strumień rozpoczęta. Są już pomysły na kolejne wystawy…

Pamiętnik Alexandra Roya z okresu posiedzeń komisji plebiscytowej dostępny jest także w formie cyfrowej. Można go pobrać bezpłatnie
28 lipca 1920 roku decyzją Rady Ambasadorów podzielono miasto Cieszyn i teren dawnego Księstwa Cieszyńskiego granicą państwową pomiędzy Rzeczpospolitą Polską a Czechosłowacją. W 2021 roku w ramach wspólnego projektu Uniwersytet Śląski w Opawie i Muzeum Śląska Cieszyńskiego w Cieszynie wydały reprint wspomnień kpt. Jamesa Roy'a. Był on sekretarzem Międzysojuszniczej Komisji Kontrolującej, która przyjechała do Cieszyna w lutym 1919 roku. Oprócz oryginalnego tekstu anglojęzycznego w książce zamieszczono tłumaczenia na języki polski i czeski. Podział Śląska Cieszyńskiego w roku 1920 był zakończeniem burzliwego dwuletniego okresu, w którym ważyły się losy terenów dawnego Księstwa Cieszyńskiego. Jednym z etapów tego okresu był przyjazd do Cieszyna w lutym 1919 roku, po wojnie czechosłowacko-polskiej, Międzysojuszniczej Komisji Kontrolującej. — Książka Jamesa Alexandra Roya jest nieocenioną, a przy tym wyjątkowo interesującą pamiątką po tej kilkumiesięcznej misji. Wydaliśmy ją ramach międzynarodowego projektu Uniwersytetu Śląskiego w Opawie i Muzeum Śląska Cieszyńskiego w Cieszynie, którego pomysłodawcą i koordynatorem był dr Tomáš Rusek. Książka ta została przetłumaczona z języka angielskiego na czeski…

„Jazzowe Lato 2023”. W Kamerliku wystąpiło Karol Ochodek Trio
CZESKI CIESZYN / Sobotni (29.07) koncert jazzowy Karol Ochodek Trio przyciągnął do kawiarni Kamerlik tylu słuchaczy, że niewielki lokal ledwo ich pomieścił. Pochodzący z Pszczyny gitarzysta i wokalista wraz z dwoma kolegami podczas koncertu sięgnął do jazzowych standardów, a także do etnicznej muzyki arabskiej. – Występuję od niemal dziesięciu lat. Przeszedłem w tym czasie przez bardzo różne gatunki, od psychodelicznego rocka, przez bluesa, folk i liryczną bossę, po piosenkę autorską i jazz. Wszystko co po drodze zebrałem, ostrożnie umieszczam w swojej osobistej muzycznej formule – mówi muzyk. W Kamerliku w sobotę zagrał wraz Łukaszem Bieleckim – basistą, którego grę charakteryzuje oszczędne i melodyjne frazowanie, a także wyrazista dynamika, oraz z Kubą Bułką – perkusistą, studentem Wydział Jazzu Państwowej Akademii Nauk Stosowanych w Nysie, specjalistą od pomysłowych rytmów i improwizacji. Sobotni koncert zorganizowano w ramach projektu „Jazzowe Lato 2023". (indi) https://www.youtube.com/watch?v=As8JnPkwY60

Bociany opanowały Ropicę. W tej małej miejscowości gniazduje aż sześć par ptaków
ROPICA / Na terenie tej niewielkiej miejscowości znajduje się aż sześć bocianich gniazd. Ornitolodzy zauważają, że Ropica jest pod tym względem wyjątkowa na skalę całych Czech. Dwa gniazda pary bocianie uwiły sobie już przed wieloma laty przy samej drodze prowadzącej z Czeskiego Cieszyna do Nieborów, przy przejeździe kolejowym. Największa i najbardziej rzucające się w oczy gniazdo znajduje się po lewej stronie głównej drogi, jadąc od Cieszyna, naprzeciw skrzyżowania z drogą biegnącą do centrum Ropicy. Kolejne gniazdo znajduje się przy głównej drodze, już za zjazdem na Niebory i Trzyniec. Wiosną tego roku pojawiło się kolejne, całkiem nowe gniazdo. Bociania para uwiła je na słupie elektrycznym przy szlaku rowerowym wiodącym od zamku w Ropicy w stronę Trzycieża, jadąc od centrum Ropicy, po lewej stronie mniej więcej na wysokości przystanku kolejowego Ropica-Zalesie. Niczym nadzwyczajnym nie jest też w Ropicy widok pojedynczych ptaków lub całych ich stad żerujących na okolicznych łąkach, a nawet spacerujących po ropickich drogach. Bociany żywią się głównie gryzoniami, a także…

Pomysły nie tylko na wakacje: Dom Przyrodnika w Hażlachu
HAŻLACH / Dom Przyrodnika w Hażlachu to bardzo ciekawe miejsce. Dostępne i warte obejrzenia o każdej porze roku. Dom powstał w wyniku adaptacji wraz z przebudową budynku dawnego spichlerza w Hażlachu, pochodzącego z drugiej połowy XIX wieku. Bryła budynku dawnego spichlerza pozostała bez zmian. Wewnątrz natomiast w niezwykły sposób połączono dziedzictwo architektoniczne dawnego spichlerza z bogactwem przyrodniczym Śląska Cieszyńskiego. Wystawę zwiedzać można od wtorku do piątku w godzinach od 10.00 do 16.00. W sobotę i niedzielę dom można zwiedzić tylko w zorganizowanych grupach po wcześniejszej rezerwacji. Ostatnie wejście możliwe jest pół godziny przed zamknięciem. Bilet normalny kosztuje 5 zł, a ulgowy - 3 zł. Parter Domu Przyrodnika dostępny jest z poziomy terenu - dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych. Z głównego holu dostępne są: informacja/kasa biletowa, sanitariaty (damski, męski i dla osób niepełnosprawnych) oraz komunikacja pionowa – winda osobowa i schody prowadzące na wyższe piętra. Zwiedzający może się zapoznać z podstawowymi informacjami na temat rozwoju rolnictwa na dawnej wsi cieszyńskiej Ekspozycja mieści się…

Spacerowali po Czarnym Lesie w Karwinie. Nawet w swojej okolicy można odkryć coś ciekawego
KARWINA / Środowe spacery to propozycja Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Sportowego "Beskid Śląski" w Republice Czeskiej dla tych, którzy kochają turystykę, ale kondycja nie pozwala im już na pokonywanie dłuższych tras górskimi szlakami. Na kolejny środowy spacer, 26 lipca, "Beskidziocy" wybrali się do Czarnego Lasu w Karwinie. Trasa liczyła pięć kilometrów. Mimo deszczowego dnia na dworcu kolejowym w Karwinie stawiła się zaskakująco wielka grupa "Beskidzioków", bo aż dziewiętnaście osób. Turyści pojechali do Czarnego Lasu autobusem miejskim. Spacer poprowadził Władysław Broda. Turyści zwiedzili dawne koszary wojskowe, źródełko zdrowej wody, podeszli do największego w okolicy buka i powrócili do Karwiny, żeby odpocząć w restauracji U Tesarczyka. Pomimo złej pogody wycieczka była udana Uczestnicy środowej eskapady podkreślają, że pomimo niesprzyjających warunków pogodowych spacer był miły, relaksujący, a przed niektórymi Karwina odkryła swoje tajemnice. (indi)

Jest już nowy mostek w parku pod Wałką. Można ruszać na spacery
CIESZYN / Spacerowicze lubiący spędzać czas w parku Pod Wałką, znów mogą korzystać z mostku przez Młynówkę prowadzącego wprost do wiaty z grillowiskiem. Od kilku miesięcy spacerowicze, którzy upodobali sobie tamten rejon, narzekali na fakt, iż mostek wpierw zagrodzono i opatrzono zakazem wstępu, a następnie całkiem rozebrano. W poniedziałek 24 lipca ponownie oddano mostek do użytku. Dzięki temu spacerowicze i biegacze mają ponownie do dyspozycji dwie będące "pętelkami" trasy: dłuższą - prowadzącą od parkingu, w do tzw. trzeciego jazu na Olzie, z powrotem koło starego młyna oraz krótszą - od parkingu, w kierunku trzeciego jazu na Olzie, kładką, koło grillowiska i powrót koło boiska. (indi)

By przywrócić dawny blask zarośniętym mogiłom. Fundacja „Świetlik” porządkuje zaolziańskie cmentarze
REGION / „Nasza historia za Olzą” to projekt realizowany przez Fundację „Świetlik” z Bydgoszczy. W jego ramach wolontariusze ze "Świetlika" po raz drugi przyjechali na Zaolzie, by porządkować polskie nagrobki na miejscowych cmentarzach. Podczas poprzedniej wizyty w zeszłym roku fundacja oczyściła nagrobki na cmentarzach w Karwinie-Meksyku, Ligotce Kameralnej oraz Sibicy. O działalności Fundacji rozmawialiśmy z Anną Kujawką, wolontariuszką Fundacji „Świetlik” w wywiadzie dla naszej redakcji. W tym roku wolontariusze z Fundacji „Świetlik” w poniedziałek pracowali na cmentarzu w Orłowej, we wtorek w Karwinie-Kopalniach, a w środę w Karwinie-Mekstyku. Wcześniej jednak zwiedzili kilka ważnych z punktu widzenia polskiej społeczności na Zaolziu miejsc. Porządkują polskie groby, zdobywając przy tym wiedzę o regionie Anna Kujawka z Fundacji „Świetlik” podkreśla, że ich działania to żywe lekcje historii. Uzbrojeni w kosiarki i sekatory wolontariusze, odsłaniając zarośnięte bluszczem mogiły, dowiadują się wiele o historii ludzi zamieszkujących dany teren. W zaolziańską tematykę wprowadziła ich Małgorzata Rakowska. O Żwirkowisku opowiedział im i oprowadził po tamtejszej Izbie Pamięci Jan Przywara. Przy…

11 godzin marszu i 1625 metrów przewyższenia. „Beskid Śląski” zdobywa kolejne tysięczniki
REGION / Turyści zrzeszeni w Polskim Towarzystwie Turystyczno-Sportowym "Beskid Śląski" w Republice Czeskiej kontynuują zdobywanie szczytów Beskidu Śląsko-Morawskiego mających ponad 1000 metrów. W ramach cyklu "Tysięczniki w Beskidzie Śląsko-Morawskim" odbyła się już druga wycieczka. Kolejna jest już zaplanowana. Pierwszy etap wycieczki, która odbyła się 23 lipca, piechurzy zakończyli w Czeladnej-Podolanki. Stamtąd też rozpoczęli kolejny etap, przemierzając trasę Podolanki-Smrk-Mały Smrk-Szańce-Łysa Góra-Wisalaje. Przez niemal 11 godzin marszu przemierzyli 28,6 km i pokonali 1625 metrów przewyższenia. Niedzielną wycieczkę poprowadził Tadeusz Farnik. Tego dnia pogoda dopisywała - było słonecznie. Po drodze można było również najeść się borówek. - Z Czeladnej wystartowało dwunastu turystów. Smrk i Mały Smrk, dwa pierwsze zaplanowane tysiączniki, wszyscy zaliczyli wspólnie. Później ścieżki turystów się rozeszły. Jedna grupka zeszła do Ostrawicy. Na Łysą Górę i Wisalaje dotarła siódemka "beskidzioków". Zadowolenie wszystkich było wielkie! - relacjonuje Wanda Farnik, wiceprezes do spraw turystyki PTTS "Beskid Śląski". "Tysięczniki w Beskidzie Śląsko-Morawskim" to cykl wycieczek Była to druga wycieczka w ramach cyklu "Tysięczniki w Beskidzie Śląsko-Morawskim". Pierwsza…

Gdy absolwent polskiej szkoły podstawowej na Zaolziu chce kontynuować naukę w szkole średniej w Polsce…
POLSKA, REGION / Bliskość granicy powoduje, że absolwenci polskich szkół podstawowych wybierają szkoły średnie po polskiej stronie granicy. Było tak zawsze. W każdym roczniku, nawet w rocznikach, których edukacja przypadała na czasy pilnie strzeżonej granicy pomiędzy Czechosłowacją a Polską Rzeczpospolitą Ludową, były takie osoby, które wybierały szkołę średnią w Polsce. Wydawać by się więc mogło, że obecnie, kiedy oba kraje - Republika Czeska i Rzeczpospolita Polska - należą do Unii Europejskiej i strefy Schengen, a przekraczanie granicy państwowej odbywa się w sposób niemal niezauważalny, nie powinno być żadnych przeciwwskazań do uczęszczania do szkoły w Polsce. Czy aby na pewno? Sprawdziliśmy to. Egzamin ósmoklasisty Jeszcze kilka lat temu kontynuacja nauki po polskiej stronie Śląska Cieszyńskiego dla absolwentów szkół z polskim językiem nauczania działających w ramach czeskiego systemu oświatowego była całkowicie dostępna i możliwa. Obecnie sytuacja jest bardziej skomplikowana. Wszystkiemu winien elektroniczny system rekrutacji w połączeniu z funkcjonującym w Polsce egzaminem ósmoklasisty. Bożena Cholewa, dyrektor Zespołu Szkół Technicznych w Cieszynie, potwierdza, że…

Folk, metal i wczesne średniowiecze. Takie rzeczy tylko w Brennej
BRENNA / Wczesne średniowiecze, folk i metal — czy to można jakoś połączyć? W Brennej po raz dziewiąty pokazano, że można. W minioną sobotę 22 lipca w Parku Turystyki w Brennej swe namioty rozstawili rekonstruktorzy historyczni odtwarzający wczesne średniowiecze, a wieczorem i w nocy na scenie wystąpiły polskie i czeskie zespoły z folkmetalowe. W ciągu dnia w Parku Turystyki w Brennej odbywały się prezentacje strojów historycznych, pokazy rzemiosła, inscenizacje, konkursy, walki wojów, pokazy wczesnośredniowiecznej musztry czy życia w średniowiecznym obozie. Rekonstruktorzy z Bielskiej Drużyny Najemnej „Svantevit” proponowali zabawy historyczne. W historyczne klimaty wprowadzały także koncerty w wykonaniu zespołu „Żniwa” z Wrocławia. Na scenie pojawiły się również młode adeptki śpiewu białego z grupy "Sójki". Wieczorem natomiast w ramach "9. Słowiańskiej Nocy Folkmetalowej" wystąpiły zespoły Emerald Shine (CZ), Runika, Deloraine (CZ), Sójki, Radogost, Velesar i Vermilia (FI). Jedyny taki festiwal w Polsce — Słowiańska Noc Folkmetalowa w Brennej to jedyny taki festiwal w Polsce. Zawsze przyciąga tłumy fanów folku i metalu, a…

Turystyka i wózek inwalidzki? Możliwe do połączenia
Czy góry i szlaki turystyczne mogą być dostępne dla osób poruszających się na wózkach? Oczywiście nie wszędzie da się dojechać. Jednak fakt poruszania się na wózku bynajmniej nie oznacza braku możliwości cieszenia się górskimi widokami i turystycznymi trasami. Są bowiem szlaki turystyczne wytyczane specjalnie z myślą o osobach poruszających się na wózkach. Szlaki takie przygotował i oznakował Klub Czeskich Turystów. Przykładowo w pobliżu naszego regionu sieć tego typu szlaków znajduje się w okolicy miejscowości Hrabyně na Hulczyńsku. Na stronach Klubu Czeskich Turystów znaleźć można listę znakowanych tras turystycznych wyznaczonych specjalnie z myślą o osobach poruszających się na wózkach inwalidzkich. Lista wszystkich tras na terenie Czech przeznaczonych dla osób poruszających się na wózkach znajduje się tutaj. (indi)
![Szańce 1645. Wiedza historyczna podana w atrakcyjnej formie [zdjęcia]](https://zwrot.cz/wp-content/uploads/2023/07/23-07-23-Szance-1645-IMG_2009-.jpg-600x400.jpg)
Szańce 1645. Wiedza historyczna podana w atrakcyjnej formie [zdjęcia]
MOSTY KOŁO JABŁONKOWA / W sobotę 22 lipca podczas imprezy historycznej można było przenieść się w czasie do XVII wieku. Na terenie fortyfikacji Wielki Szaniec zobaczyć można było inscenizację ataku węgierskich powstańców na broniącą jabłonkowskich umocnień załogę wojsk cesarskich, a także podpatrzeć życie w obozowisku z epoki. Imprezę zorganizowało Góralskie Centrum Informacji Turystycznej, Centrum Zwiedzania "Wielki Szaniec" i Gmina Mosty koło Jabłonkowa. Żywa lekcja historii Wydarzenie było żywą lekcją historii. Inscenizacja, którą przygotowało Stowarzyszenie "Šance pro Šanci" (pol. Szansa dla Szańca) oparta była na konkretnej wiedzy o autentycznych wydarzeniach historycznych, jakie miały miejsce w maju 1645 roku podczas ataku węgierskich powstańców na fortyfikację Górny Szaniec (pisaliśmy tutaj). Choć historycy nie są pewni, czy chodzi o znajdujący się niedaleko Wielkiego Szańca, obecnie w granicach Słowacji, Stary Szaniec, to zachowały się opisy walk, na podstawie których Jaroslav Rabajda, prezes Stowarzyszenia "Szansa dla Szańca", napisał scenariusz dwóch scen bitewnych, a pozostali rekonstruktorzy skupieni wokół stowarzyszenia przygotowali całe logistyczne zaplecze inscenizacji. Było na co popatrzyć!…

Kosili w Brennej. XVII Międzynarodowe Mistrzostwa Górali Karpackich w Koszeniu Łąki
BRENNA / Mistrzostwa Górali Karpackich w Koszeniu Łąki organizowane są w Brennej już od 17 lat. Z biegiem czasu wydarzenie nabrało rozmachu, przeniosło się na większą łąkę, stało się międzynarodowe, a same zawody w ręcznym koszeniu trawy kosą uzupełniają liczne wydarzenia towarzyszące. Nie inaczej było i tego roku. — Głównym przekazem wydarzenia jest pokazanie życia na dawnej wsi poprzez czynności, które kiedyś rolnik wykonywał w polu bez pomocy maszyn, ręcznie. Prezentujemy życie na wsi przez aktywne uczestnictwo widzów. Czynnie biorą udział w wydarzeniu zarówno dzieci, jak i dorośli. Upowszechniamy i promujemy to, co na wsi najpiękniejsze – żywą kulturę. Również sceneria wydarzenia odgrywa ogromną rolę w naszym przekazie - zawody odbywają się na wysokości 900 m.n.p.m., w przepięknej scenerii gór, pól i łąk — wyjaśnia Bogusław Lalik z Ogniska Górali Breńskich Oddziału Górali Śląskich Związku Podhalan i ze Stowarzyszenia Natura i Ekologia. Oprócz koszenia pokazy prac gospodarskich i rękodzielniczych W XVII Międzynarodowych Mistrzostwach Górali Karpackich w Koszeniu Łąki wzięło udział…

Odpust w Stonawie tradycyjnie trwał dwa dni. Nie zabrakło serc z piernika i karuzeli
STONAWA / Dwa dni (22 i 23 lipca) trwał odpust w Stonawie. Już od soboty można było bawić się w wesołym miasteczku i skorzystać z oferty odpustowych straganów. W niedzielę natomiast w kościele pw. św. Marii Magdaleny — patronki miejscowej świątyni rzymskokatolickiej - odprawiono wpierw polską, następnie czeską mszę świętą, po której można było oddać się odpustowym rozrywkom. O godz. 10:15 odprawiona została msza w języku polskim, następnie w języku czeskim. - Uroczystość świętej Marii Magdaleny to uroczystość przenosząca nas bezpośrednio do pierwszych chwil życia chrześcijańskiego. Zabawa odpustowa natomiast ma wiernych nauczyć zwracania uwagi na piękno - wyjaśnił - mówił w kazaniu ks. Roland Manowski-Słomka. Czytania i kazania w języku polskim wysłuchać można tutaj: Po wysłuchaniu mszy świętej wierni udali się do pobliskiego centrum miejscowości i parku przy domu PZKO, gdzie odbywała się już świecka, typowa dla odpustów, zabawa. Na te dwa zmieniono nawet organizację ruchu na głównej drodze prowadzącej przez Stonawę, a miejsce samochodów i autobusów zajęły liczne stoiska.…

24. tom „Pamiętnika Cieszyńskiego” jest już w rękach czytelników. Darmową wersję można pobrać w internecie
CIESZYN / W środę 19 lipca w Sali Rzymskiej Muzeum Śląska Cieszyńskiego odbyło się spotkanie promocyjne 24. tomu "Pamiętnika Cieszyńskiego". Tę naukową publikację wydaje Polskie Towarzystwo Historyczne, Oddział w Cieszynie. Zamieszczone w niej artykuły opatrzone są wymaganym w pracach naukowych aparatem badawczym, jednak po lekturę "Pamiętnika Cieszyńskiego" z powodzeniem sięgnąć mogą nie tylko naukowcy, ale także wszyscy interesujący się regionem Śląska Cieszyńskiego. Podczas zorganizowanego w Muzeum Śląska Cieszyńskiego spotkania Wojciech Święs, redaktor naczelny periodyku, oraz Janusz Spyra i Michael Morys-Twarowski przybliżyli zebranym nowe wydawnictwo. 24. tom "Pamiętnika Cieszyńskiego" zawiera sześć artykułów, trzy sprawozdania i dwie recenzje. Przeczytać w nim można m.in. o badaniach archeologicznych na cieszyńskim Rynku, o zanikających nazwach miejscowych na terenie Księstwa Cieszyńskiego, o mało opisanej dotychczas organizacji "Bazar Cieszyński" oraz o tym, jak wyglądał warsztat Franciszka Popiołka — pierwszego historyka piszącego po polsku na temat Śląska Cieszyńskiego. Jest też analiza wizyty prezydenta II RP Stanisława Wojciechowskiego na Śląsku Cieszyńskim w 1923 roku, tekst przybliżający sylwetkę Karola Kajzera…

Dwa brzegi Olzy połączyły strugi wody. Most wodny ku pamięci poległych strażaków
CIESZYN, CZESKI CIESZYN / Jak co roku, polscy i czescy strażacy uczcili pamięć pięciu swoich kolegów, którzy przed 45 laty zginęli podczas powodzi na Moście Wolności. 19 lipca 1970 roku wezbrane wody Olzy, niosąc konary i inne porwane przez powódź przedmioty, zagrażały przęsłom przeprawy drogowej. Czternastu strażaków wzięło udział w ratowaniu mostu, jednak jedno z przęseł nie wytrzymało nacisku potężnego pnia niesionego przez wezbrane wody i cała konstrukcja runęła. Pięciu uczestników akcji zginęło w nurtach rzeki, ciał dwóch nigdy nie znaleziono. Co roku strażacy i świadkowie tamtych wydarzeń upamiętniają tamtą tragedię - wpierw składają kwiaty pod tablicą ku czci poległych, po czym tworzą nad Olzą symboliczny most wodny z sikawek, a do rzeki wrzucają wieniec. Nie inaczej było i tego roku. Uroczystości w Cieszynie i Czeskim Cieszynie odbyły się w piątek 21 lipca. (indi) https://www.youtube.com/watch?v=18iMMbX3Vno

Podróż – tym razem nie tylko w czasie. Park Archeologiczny w Kocobędzu-Podoborze w szkocko-irlandzkich klimatach
KOCOBĘDZ-PODOBORA / Tym razem, odwiedzając Park Archeologiczny w Kocobędzu-Podoborze, można było przenieść się w klimaty z Wysp Brytyjskich. W ramach szkocko-irlandzkiego dnia nazwanego "Hillfort" - co w tłumaczeniu z języka angielskiego oznacza grodzisko - na scenie i trawniku pomiędzy wczesnośredniowiecznymi chatami występowali muzycy i tancerze w szkockich i irlandzkich strojach. Można było także podejrzeć rzemieślników przy pracy. Na terenie poza obwarowaniami grodziska ustawiono natomiast angielski samolot Spitfire. Tancerze nie tylko prezentowali publiczności charakterystyczne dla tych anglosaskich kultur tańce czy grę na dudach, ale także wciągali chętnych do zabawy. Mimo panujących tego dnia (sobota 15 lipca) ekstremalnych upałów chętnych do wspólnej zabawy nie brakowało. Podobnie było w przypadku wywodzącej się z XIX-wiecznej Anglii gry w rugby. https://www.youtube.com/watch?v=x78GUjvi0VA W rozsianych po osadzie stoiskach swe wyroby prezentowali różni rzemieślnicy. Można było przyjrzeć się pracy z bursztynem i kością czy biżuterią z żywicy. Sporo zwiedzających zatrzymywało się przy pani demonstrującej pracę na kołowrotku. Jednak jeszcze większą atrakcją była prezentacja rzadkiej już w dzisiejszych czasach…

Ksiądz Leopold Szersznik — o jego życiu, pracy, działalności społecznej i… kocie. Spacer śladami cieszyńskiego erudyty poprowadził Maksymilian Kapalski
CIESZYN / Kolejne oprowadzanie po Cieszynie w ramach "Spacerów Szersznikowskich", organizowanych w miesiącach wakacyjnych przez Muzeum Śląska Cieszyńskiego, poprowadził Maksymilian Kapalski. Przewodnik pokazał najciekawsze miejsca związane z bohaterem spaceru - ks. Leopoldem Szersznikiem. Maksymilian Kapalski, oprowadzając grupkę chętnych po mieście śladami ks. Leopolda Szersznika, zwracał uwagę nie tylko na fakty historyczne dotyczące bohatera spotkania, ale także starał się pokazać, jakim był człowiekiem. By się tego dowiedzieć, sięgnął m.in. po korespondencję cieszyńskiego jezuity i jego autobiografię, a także notatki sporządzane przez samego Szersznika. Prowadzący podzielił się najciekawszymi wypiskami ze wspomnianych materiałów źródłowych ze słuchaczami. — Na luźnych kartkach znaleźć można najróżniejsze zapiski Szersznika. Nie tylko związane z naukową czy zawodową działalnością, ale także bardzo osobiste. Jak ta, o zaginięciu jego ulubionej kotki — powiedział przewodnik. Przeczytał również zebranym fragment zapisków księdza Szersznika: „11 marca 1804 r. zaginęła moja czarno-biała łaciata kotka. Utrzymywała dom wolny od myszy, a swoje młode kochała tak bardzo, że przez ponad rok, kiedy nie chciały chodzić z nią…

Z okazji 100-lecie urodzin Richarda Pipesa zorganizowano konferencję. Jej nagrania można wysłuchać w sieci
CIESZYN / Władze Miasta Cieszyna, przedstawiciele Muzeum Śląska Cieszyńskiego, Gminy Wyznaniowej Żydowskiej z Bielska-Białej oraz zaproszeni goście uczcili 100-lecie urodzin honorowego obywatela Miasta Cieszyna - prof. Richarda Pipesa w piątek, 14 lipca konferencją naukową oraz odsłonięciem tablicy upamiętniającej tą wyjątkową postać. Richard Edgar Pipes (ur. 11 lipca 1923 w Cieszynie, zm. 17 maja 2018 w Cambridge, Massachusetts USA) to amerykański historyk i sowietolog pochodzenia polsko-żydowskiego, specjalista w zakresie historii Rosji, w latach 1981–1982 doradca prezydenta USA Ronalda Reagana ds. Rosji i Europy Środkowej, długoletni wykładowca Uniwersytetu Harvarda (1958–1996). W trakcie obchodów referaty wygłosili mgr Wojciech Święs, dr Jacek Proszyk, prof. Radosław Zenderowski oraz dr Jan Olbrycht. Konferencję prowadził ks. prof. Józef Budniak. Ponadto zgromadzeni goście mieli okazję zobaczyć film dokumentalny poświęcony prof. Pipesowi „Najważniejsza jest wolność” w reż. Romana Anusiewicza (o filmie pisaliśmy po jego premierze i jest on również do obejrzenia w sieci). Film został sfinansowany przez Powiat Cieszyński. Wszystkich wygłoszonych podczas konferencji referatów wysłuchać można tutaj: https://www.youtube.com/playlist?list=PLyjQ6cPecV9rnO2d19Y9jV4EDtglMNurf https://youtu.be/DO88G3U7-zo…

Bażanowice świętowały 500-lecie. Koncerty, pokazy taneczne, fireshow oraz inne atrakcje dla dzieci i dorosłych
BAŻANOWICE / Bażanowice to kolejna miejscowość Śląska Cieszyńskiego, która w tym roku obchodzi jubileusz 500-lecia. Imprezę z tej okazji zorganizowano w minioną sobotę, 15 lipca. Były koncerty, pokazy taneczne, fireshow oraz inne atrakcje dla dzieci i dorosłych. Uroczystości rozpoczęły się nabożeństwem ekumenicznym w miejscowym kościele ewangelicko-augsburskim w Bażanowicach. O oprawę muzyczną zadbały dwa miejscowe chóry: "Stokrotki" i chór kościelny Św.Trójcy, który m.in. odśpiewał pieśń pt. "Szumne Bażanowice" - hymn, napisany specjalnie na ten wyjątkowy jubileusz. (słowa: Henryk Pasterny, muzyka: Ewelina Bachul i Wiesław Cienciała, dyrygent chóru: Joanna Sikora). Następnie na schodach kościoła wszystkim uczestnikom zrobiono pamiątkowe zdjęcie. W dalszej części zaproszeni goście, przedstawiciele klubów, stowarzyszeń, placówek oświatowych, Ochotniczej Straży Pożarnej oraz Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej, a także mieszkańcy uformowali barwny korowód i przy akompaniamencie orkiestry dętej "Puńcowianka" udali się na skwer, znajdujący się za bażanowicką szkołą. W tym miejscu wójt Sylwia Cieślar, przewodnicząca Rady Gminy Elżbieta Duraj, sołtys Bażanowic Jan Polok, ks. proboszcz Marcin Brzóska, ks. proboszcz Zbigniew Zachorek oraz radny Piotr Brudny,…

Integracja przy piwie, grillu i muzyce. W Bukowcu zorganizowano Beerfest
BUKOWIEC / Wiele różnych rodzajów piw, przysmaki dla dzieci, placki, mięso. A na scenie muzyka. Beerfest w Bukowcu był doskonałą okazją do integracji przy piwie, grillu i muzyce mieszkańców wsi oraz gości, którzy w sobotę 15 lipca odwiedzili Bukowiec. Pierwszymi muzykami, którzy pojawili się na scenie, była góralska kapela "Potasz" z Koszarzysk, która zaprezentowała beskidzki folklor. Po nich natomiast na scenie pojawiła się Johanka Pazdeorvá ze swym rodzinnym zespołem tworzonym przez nią, jej brata oraz tatę. https://youtu.be/_nINY5eShAI Organizatorzy zaprosili również innych wykonawców, m.in. Izabel znaną ze wspólnego z Bartnickym wykonania utworu "Dwa brzegi" czy zespół Alkehol revival. (indi)

Sprzedano ostatni bochenek wypieczony w starym piecu. Jakie losy czekają czeskocieszyńską piekarnię?
CZESKI CIESZYN / Sięgające dzieciństwa wspomnienia emerytów, robione na zapas zakupy, pożegnania, utyskiwania. Ostatni dzień czerwca był ostatnim dniem funkcjonowania piekarni u Sikory na czeskocieszyńskim rynku w obecnym kształcie. Teraz piekarnia przechodzi remont. Nowa właścicielka planuje otworzyć ją jesienią. Panie sprzedające w piekarni przyznają, że w ostatnich dniach funkcjonowania starej piekarni niejeden stały klient uronił niejedną łzę. Zresztą widzieliśmy to na własne oczy. Byliśmy przy załadunku do pieca ostatniej partii chleba, byliśmy w przypiekarnianym sklepie, przysłuchiwaliśmy się rozmowom klientów. Atmosfera w kolejce przypominała bardziej rodzinne spotkanie pożegnalne, aniżeli robienie zakupów. Piekarnię od 30 lat prowadził Jan Sikora. Jej historia jest jednak dużo dłuższa. Jan Sikora przejął bowiem zakład, w którym chleb wypiekano od 192 8 roku. Do 30 czerwca 2023 roku chleb, rogaliki i wszystkie inne produkty wypiekano w tym samym piecu, który zainstalowano tam ponad sto lat temu. Jedynie w pewnym momencie funkcjonowania piekarni przerobiono go na paliwo gazowe. Jan Sikora postanowił przejść już na zasłużoną emeryturę. Lokal przejmuje…

Znamy wyniki plebiscytu National Geographic Traveler. Żelazny szlak rowerowy jednym z 16 cudów Polski!
Znani są już laureaci tegorocznej edycji plebiscytu Travelera „Cuda Polski 2023”. Laureatów z poszczególnych województw wyłonili czytelnicy National Geographic Traveler w głosowaniu internetowym. Wśród 16 miejsc, które zdobyły tytuły nowych Cudów Polski, znalazł się także Żelazny szlak rowerowy. — Żelazny Szlak Rowerowy to ważna, atrakcyjna i wciąż rozwijająca się transgraniczna oferta turystyki rowerowej. Dla nas, w Euroregionie Śląsk Cieszyński, szczególnie ważne jest partnerskie podejście, które pięć polskich i czeskich gmin i miast, przyjęło i konsekwentnie stosuje w rozwoju Szlaku. Udało się w to włączyć także Stowarzyszenie "Olza", polską stronę Euroregionu, które od kilku miesięcy pełni rolę koordynatora Szlaku — mówi Bogdan Kasperek, Sekretarz Euroregionu Śląsk Cieszyński. National Geographic opublikował listę zwycięzców plebiscytu „Cuda Polski 2023”. Prezentuje się ona następująco: Dolnośląskie – Miasto Bardo; Kujawsko-pomorskie – Wyspa Młyńska z Młynami Rothera; Lubelskie – Włodawa; Lubuskie – Park Książęcy Zatonie; Łódzkie – Monopolis; Małopolskie – Pustynia Błędowska; Mazowieckie – Park Nauki Torus w Ciechanowie; Opolskie – Twierdza Nysa; Podkarpackie – Muzeum Przemysłu Naftowego i Gazowniczego im. Ignacego Łukasiewicza w Bóbrce; Podlaskie – Odkrywkowa Kopalnia Kredy w Mielniku; Pomorskie – Zagroda Inicjatyw Twórczych…

Zwiedzili zamek w Grodźcu i zaplanowali jubileusz. Zebranie wyjazdowe SL PZKO
GRODZIEC / Członkowie Sekcji Ludoznawczej Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w Republice Czeskiej zamiast na regularnym zebraniu w salce PZKO spotkali się na poznawczym zebraniu wyjazdowym. W czwartek 13 lipca zwiedzili z przewodniczką Agnieszką Połatyńską Zamek w Grodźcu. Jest to obiekt unikatowy, ponieważ na przestrzeni całej swej historii nigdy nie spłonął. Dzięki temu podziwiać możemy w nim wiele oryginalnych elementów z minionych epok. O samym zamku pisaliśmy tutaj. Po opuszczeniu pałacowych komnat członkowie Sekcji Ludoznawczej udali się do ruin pobliskiego kościoła. Umieszczona jest w nim tablica informująca, iż to właśnie w tej świątyni ochrzczony został wynalazca Józef Bożek. Postać ta była bohaterem październikowego wykładu MUR-u w 2022 roku, o czym pisaliśmy. Wiadomości o grodzieckim kościele uzupełnił Wojciech Grajewski - członek SL PZKO pochodzący i całe życie związany z pobliską Brenną, członek Polskiego Towarzystwa Historycznego. Głównym tematem zebrania było planowanie jubileuszu Sekcji Po zwiedzaniu uczestnicy zebrania wyjazdowego usiedli w pobliskiej kawiarni, by omówić bieżące sprawy związane z działalnością Sekcji. Głównym tematem było planowanie…

Przegląd Mniejszości Narodowych. Mimo upałów podziwiać występy przyszło sporo widzów
TRZYNIEC / W minioną niedzielę (26 lipca) w Trzyńcu odbył się Przegląd Mniejszości Narodowych. Sięgające ponad 30 stopni Celsjusza upały nie odstraszyły ani wykonawców, ani publiki i rynek przed Domem Kultury Trisia zapełniły tłumy. Wystąpiły zespoły czeskie, polskie, słowackie, romskie i greckie. Oprócz kultury muzycznej i tanecznej poszczególnych narodów nie zabrakło także możliwości poznania kultury kulinarnej. By pokazać różnorodność etniczną współobywateli miasta Była to XIX już edycja Przeglądu Mniejszości Narodowych w Trzyńcu. Ideą organizacji tego wydarzenia jest pokazanie różnorodności etnicznej współobywateli miasta. — Bo siła naszego regionu płynie z korzeni, z historii i z tradycji. A Przegląd Mniejszości Narodowych jest właśnie taką przepiękną tradycją. I każdy rok wyłączając czas kowidu, się tutaj schodzimy. Świetne jedzenie, wspaniała kultura poszczególnych mniejszości narodowych. Ale najważniejsze, że Przegląd Mniejszości Narodowych jest pięknym dowodem wspólnego życia poszczególnych narodowości w naszym mieście. I ja to sobie bardzo cenię i bardzo za to dziękuję — mówiła Věra Palkovská, burmistrz Trzyńca. Polską społeczność reprezentowali: Zuzana Wania — uczennica…
![Śmierć i pogrzeb księżnej Elżbiety Lukrecji. Wykład do odsłuchania [nagranie]](https://zwrot.cz/wp-content/uploads/2023/07/muzeum-Gojniczek-i-Jez-2-600x400.jpg)
Śmierć i pogrzeb księżnej Elżbiety Lukrecji. Wykład do odsłuchania [nagranie]
CIESZYN / W tym roku przypada 370. rocznica śmierci Elżbiety Lukrecji, ostatniej cieszyńskiej księżnej z rodu Piastów. Nawiązując do okrągłej rocznicy Polskie Towarzystwo Historyczne Oddział w Cieszynie, którego siedziba mieści się obecnie w pałacu Larischów, wraz z gospodarzem pałacu, tj. Muzeum Śląska Cieszyńskiego, zaprosiło na dwujęzyczny, polsko-czeski wykład o tej postaci. Życiorys Elżbiety Lukrecji przedstawił wyjątkowy znawca tematu — dr Radim Jež, na co dzień historyk Muzeum Těšínska w Czeskim Cieszynie. O przebiegu rozbudowanego pośmiertnego ceremoniału, poprzedzającego pogrzeb, którego data notabene pozostaje nadal nieznana, opowiadał dr hab. Wacław Gojniczek, prof. UŚ, prezes cieszyńskiego oddziału PTH. Księżna zmarła 19 maja 1653 roku w domach książęcych przy cieszyńskim rynku (kwartał między rynkiem, dzisiejszą ulicą Szersznika i Szeroką). Jej ciało zostało zabalsamowane i prawdopodobnie przeniesione do rotundy św. Mikołaja, gdzie przedstawiciele szlacheckich rodów czuwali parami (ewentualnie pojedynczo, zmieniając się) przy księżnej kilka, może nawet kilkanaście tygodni. Obaj badacze cały czas poszerzają wiedzę na ten temat i odnajdują wciąż nowe zachowane źródła rozproszone w…