
70 lat temu powstał Ogród Zoologiczny w Ostrawie
OSTRAWA / Tej jesieni przypada 70. rocznica założenia Ogrodu Zoologicznego w Ostrawie. Z okazji tak ważnego jubileuszu zoo planuje w tym roku organizację szeregu wydarzeń i inicjatyw, mających na celu prezentację historii miejsca. Motto cyklu brzmi: „Od parku górniczego do uznanej organizacji chroniącej przyrodę”. Ostrawski ogród zoologiczny został założony 21 października 1951 roku. Pierwotnie znajdował się w innej części miasta, na sześciohektarowej działce w Ostrawie-Kończycach, i stanowił cześć tzw. Parku Górniczego. Już w momencie założenia ogrodu poszukiwano odpowiedniejszej lokalizacji pod budowę nowego zoo. Wybór padł na Wielki Las Ostrawski w Śląskiej Ostrawie. Budowa nowej placówki rozpoczęła się w 1956 roku, a w lutym 1960 roku rozpoczęto przenosiny zwierząt z Kończyc. Zoo zostało otwarte dla zwiedzających 1 maja 1960 roku, ale trzeba dodać, że w tamtych czasach był to jeszcze jeden wielki plac budowy. fot. materiały prasowe Ogród Zoologiczny w Ostrawie, podobnie jak wiele innych ogrodów zoologicznych, przebył długą drogę od swojego powstania do chwili obecnej. Zwłaszcza w ostatnich dziesięcioleciach dzięki…

Koniec nieprzyjemnych testów na COVID-19
TRZYNIEC / Od dzisiaj w punkcie pobrań w szpitalu w Trzyńcu można wybrać, jaką metodą chce się być testowanym na COVID-19. Pacjenci skierowani przez lekarza pierwszego kontaktu lub stację sanitarno-epidemiologiczną mogą wybrać pomiędzy metodą wymazu z nosogardzieli a nową metodą testowania ze śliny. Ta druga metoda nie jest dla pacjentów nieprzyjemna. Nie trzeba będzie poddawać się nieprzyjemnemu wymazowi z nosogardzieli, wystarczy zakasłać w chusteczkę, a następnie wypluć ślinę do małej probówki za pomocą lejka. Następnie próbówka będzie wysyłana do laboratorium. Ci pacjenci, którzy wybiorą nową metodę badania, nie powinny jeść, pić, żuć gumy ani palić przez co najmniej 10 minut przed pobraniem śliny. (SG)

Darmowe wykłady i seminaria online dla miłośników języka polskiego
Wykłady będą się odbywać w dniach 22 -26 lutego 2021 w ramach V Tygodnia Języka Ojczystego. Są skierowane do uczniów klas VII i VIII szkół podstawowych, uczniów szkół średnich, nauczycieli, a także wszystkich miłośników polszczyzny. Tematem przewodnim tegorocznych spotkań z polszczyzną są zapożyczenia. Na cykl wykładów serdecznie zapraszają: Katowicki Oddział Towarzystwa Miłośników Języka Polskiego, Wydział Humanistyczny Uniwersytetu Śląskiego, Szkoła Języka i Kultury Polskiej UŚ oraz Centrum Informacji Naukowej i Biblioteka Akademicka w Katowicach. Zajęcia poprowadzą wykładowcy Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Aby wziąć udział, wystarczy wypełnić formularz i kliknąć 'prześlij' tutaj. (SG)

Kłoda popielcowa i inne formy znęcania się nad pannami i kawalerami
Okres pomiędzy świętami Bożego Narodzenia a początkiem Wielkiego postu u górali karpackich nosił nazwę mięsopustu. Był to czas radości, zabawy i wesel. Pisaliśmy o tym tutaj. Nasilenie zabaw następowało w zapusty, czyli trzy dni przed Środą Popielcową, kończącą mięsopust. W całych Karpatach czas mięsopustu był niesprzyjający dla tych, którzy nie znaleźli męża lub żony. W Beskidzie Śląskim żartowano na przykład, że „kiero się nie wydała, pudzie na Czantoryje gnoty kulać”, czyli ciągnąć na szczyt Czantorii drewniany kloc. Z kawalerów wyśmiewano się, że „kiery się nie ożynił, bedzie oset gołóm dupóm tłók”. W Beskidzie Żywieckim na ostatniej zabawie ostatkowej dziewczynie, która odrzucała zalotników, zarzucano chomąto na szyję. Na Podhalu kawalerowie robili kukłę dziada i wkładali ją na drzewo lub na dach domu takie dziewczyny. źródło: Grossmann I. - Archív pozitívov Ústavu etnológie SAV v Bratislave W innych regionach Polski niepostrzeżenie zawieszano na plecach skorupki z jajek, szkielet śledzia, kurze łapki lub woreczek z popiołem. Miało to ich napiętnować i jednocześnie zmusić…

Tatusiu/Mamusiu, a co ty właściwie robisz w tej pracy? Huta w Trzyńcu ogłasza konkurs plastyczny dla dzieci
TRZYNIEC / Zadaniem dzieci w konkursie „Tata robi we werku 2021” jest sportretowanie ojca, matki lub innego członka rodziny w miejscu pracy na terenie kompleksu trzynieckiej Huty. Konkurs ogłasza Huta w Trzyńcu wraz z tamtejszą Artystyczną Szkołą Podstawową w Trzyńcu. Jednym z celów konkursu jest zachęcenie rodzin do wspólnych rozmów, których w dzisiejszych czasach jest coraz mniej. Aby mali artyści mogli wiernie namalować miejsce pracy swojego bliskiego, który spędza w nim znaczną część dnia, muszą wysłuchać jego opowieści na ten temat. Rzemiosło, które ukształtowało historię naszego regionu - Huta w Trzyńcu zatrudnia kilka pokoleń ludzi z regionu. Tradycja metalurgiczna jest często przekazywana z ojca na syna, nierzadko krewni pracują razem w naszych zakładach. A kto inny powinien opowiedzieć dzieciom o rzemiośle, które ukształtowało historię naszego regionu, niż ich rodzice czy krewni? - pyta Jan Czudek, dyrektor generalny Huty w Trzyńcu. Komisja ekspertów wybierze 10 zwycięskich prac spośród nadesłanych rysunków, które następnie wraz z młodymi artystami przeniesie na wielkoformatowe obrazy o…

Bal przebierańców w Oldrzychowicach
Dziś w przedszkolu w Ołdrzychowicach odbywał się bal przebierańców. Przybyli na niego zacni goście: Królewna Śnieżka, Elza i Anna, Wiking, Kot, Dzwoneczek, Króliczek, Jednorożec i wiele, wiele innych. O przygotowaniach do balu i jego przebiegu opowiada Olga Bocek, nauczycielka z Przedszkola pod Wesołą Chmurką. https://youtu.be/YHtI2lcoEVk Ile dzieci przyszło na dzisiejszy bal? Prawie wszystkie – tylko jedno dziecko musiało zostać w domu z powodu choroby. Chcieliśmy dzieciom uatrakcyjnić pobyt w przedszkolu. W tym roku szkolnym musieliśmy już odwołać wiele imprez z powodu pandemii, więc zdecydowaliśmy, że karnawał się odbędzie. Chcieliśmy, żeby dzieciom było wesoło. Przedszkola działają w normalnym trybie, śpiewamy codziennie, tańczymy, robimy zabawy ruchowe, więc nie widzieliśmy przeszkód, żeby zorganizować bal. Dzieci bardzo się cieszyły na ten dzień, nie mogły spać, odliczały dni. Kto przygotowywał wszystkie sale? Sale przygotowywaliśmy razem z moją koleżanką, również nauczycielką, oraz naszymi mężami i synami. Trzeba było ozdobić salę z drabiny, więc potrzebowałyśmy pomocy. Natomiast muffinki na poczęstunek upiekły mamy dzieci. Jakie atrakcje czekają dzisiaj…

Kiedy tłumaczenie jest zbyt „kreatywne”
Tłumaczenie to trudna sztuka. Szczególnie gdy mieszka się na pograniczu i na co dzień obcuje się z dwoma językami. Kto nie bawił się świetnie choć raz podczas czytania „kreatywnego tłumaczenia” z języka czeskiego na język polski, niech pierwszy rzuci kamieniem. W ramach rozrywki (wiem, dla niektórych będzie to śmiech przez łzy), proponuję lekturę strony: https://pl.tesinskeslezsko.cz/ Znajdziemy tam takie zdania, jak ‘Witamy w Śląsku Cieszyńskim’, ‘Zobaczcie nasze miejsca pamiątkowe’ (chodzi o zabytki), ‘Posmakujcie spokoju w Beskidach Cieszyńskich’ czy moje ulubione: Odkryj s nami region pełny kultury, folkloru i pięnknej natury Beskid. Doznawej dzieje księstwa Cieszyńskiego i rozrywke dla całej rodziny. Też kolebke Ewy Farnej i terytorium zbója Ondraszka. Naliczyłam 11 błędów różnego typu. To naprawdę imponujący wynik biorąc pod uwagę, że zdanie składa się z 28 słów. W takich przypadkach zastanawiam się, czy tłumacz Google nie byłbym lepszym rozwiązaniem? Co ciekawe, część artykułów jest przetłumaczona poprawnie. A większość wymaga jedynie korekty. Problem polega na tym, że te najbardziej spektakularne pomyłki językowe…

Ogród Zoologiczny w Ostrawie zarządza europejską hodowlą szympansów
OSTRAWA / Ogród Zoologiczny Ostrawie należy do czołówki europejskich hodowców gatunków trudnych do rozrodu, rzadkich i zagrożonych. Kilkoro pracowników zoo jest członkami komisji eksperckich ds. wybranych gatunków lub grup zwierząt w ramach Europejskiego Stowarzyszenia Ogrodów Zoologicznych i Akwariów (EAZA). Ostrawskiemu ogrodowi zoologicznemu powierzono niedawno zarządzanie europejskim programem ochrony szympansów. W ramach tego programu w europejskich ogrodach zoologicznych jest hodowanych ponad 1000 szympansów różnych podgatunków, w tym krytycznie zagrożony szympans długowłosy (Pan troglodytes verus). Ten gatunek hodowany jest między innymi w ostrawskim zoo. fot. Pavel Vlček Nie bez powodu zarządzanie tak ważnym programem powierzono ostrawskiemu zoo. Dzięki wieloletniej pracy ostrawskiej ekipie udało się wybudować i otworzyć w 2015 roku Pawilon Ewolucji, obiekt w pełni dostosowany do wymagań człekokształtnych. W 2019 roku zamieszkało w nim siedem zwierząt: dwa samce i pięć samic pochodzących z czterech różnych europejskich ogrodów zoologicznych. Ósmy członek stada narodził się w lutym 2020 roku. Praca koordynatora ma charakter prestiżowy i jest nieodpłatna Na czym właściwie polega praca koordynatora…

Huta w Trzyńcu chce zapewnić szczepionki swoim pracownikom
TRZYNIEC / Zaszczepienie całej populacji Czech szczepionką przeciwko Covid-19 zajmie kilka miesięcy. Dlatego niektóre firmy już teraz planują zakładać własne centra szczepień, gdzie będą mogli zaszczepić się zainteresowani pracownicy. Niestety na razie nie ma szczepionek i zdaniem ministra przemysłu Karela Havlíčka, nie ma możliwości zapewnienia firmom szczepionek "poza kolejką". Wśród firm, które chcą zakładać własne centra szczepień, znalazła się również Huta w Trzyńcu. Współpraca ze szpitalem na Podlesiu Dlatego zakład we współpracy ze szpitalem na Podlesiu w Trzyńcu przygotowuje się obecnie do utworzenia centrum szczepień, w którym pracownicy huty oraz powiązanych firm i spółek, mogliby otrzymać przynajmniej pierwszą dawkę szczepionki. Na razie nie jest znana data rozpoczęcia przedsięwzięcia, ponieważ szczepionek wciąż brakuje. W pierwszej fazie przedsięwzięcia przeprowadzono ankietę wśród pracowników w formie głosowania SMS. Firma chciała się dowiedzieć, jakie jest zainteresowanie szczepieniami. – Na podstawie wyników badania określimy następnie, o jaką ilość szczepionek będziemy się ubiegać – wyjaśnia dyrektor generalny. Obecnie podliczane są wyniki ankiety. Szczepienie będzie dobrowolne Huta…

Matki Boskiej Gromnicznej, św. Błażeja i św. Agaty
Dziś Matki Boskiej Gromnicznej, czyli Święto Oczyszczenia Najświętszej Maryi Panny lub Ofiarowania Chrystusa w Świątyni. Według ogólnopolskiego zwyczaju w ten dzień święci się w kościele katolickim duże świece, czyli gromnice. W Beskidzie Śląskim dzień ten był związany z licznymi wierzeniami. Podobnie jak następujący po nim dzień św. Błażeja. Praktyki magiczne wiązały się również z dniem św. Agaty. We wsiach beskidzkich rano 2 lutego kobiety szły do kościoła poświęcić gromnicę przystrojoną białą wstążką i mirtem. Następnie przynosiły ją do domu jako świętość niezbędną w każdym domu. Zapaloną gromnicę dawano konającym do ręki, aby odpędziła złe duchy i oświetlała zmarłemu drogę do wieczności. Jednak to nie wszystkie funkcje, jakie miała pełnić gromnica. Jak sama nazwa wskazuje świeca miała odżegnywać burzę z piorunami, ale też wichurę i grad. Zapaloną ustawiano w oknie lub wychodzono z nią na zewnątrz, aby uchronić całą zagrodę przed uderzeniami. Zaraz po przyjściu do domu z kościoła obchodzono z zapaloną gromnicą całe obejście, dom i budynki gospodarcze, aby chronić…

Mięsopust, czyli karnawał na ludowo
Okres pomiędzy świętami Bożego Narodzenia a początkiem Wielkiego Postu u górali karpackich nosił nazwę mięsopustu. Był to czas radości, zabawy i wesel. Kobiety i dziewczęta spotykały się również na darciu pierza, które kończyło się gościną i zabawą z tańcami. Nasilenie zabaw następowało trzy dni przed Środą Popielcową, kończącą mięsopust. Zabawy odbywały się zarówno w domach, jak i gospodach. Te drugie miały charakter ekskluzywny, mogli w nich uczestniczyć tylko żonaci gospodarze i zamężne gospodynie. Zabawy łączyły się ze wzmożoną konsumpcją jadła i alkoholu, aby zawczasu napić się i najeść przed nadejściem Wielkiego Postu. Nieodzownym elementem zabaw był również taniec. Tańczono na urodzaj W Beskidzie Śląskim do czasów II wojny tańczono na urodzaj ziemniaków, żyta, owsa, kapusty i kwaków (brukwi). W czasie tańca trzeba było wysoko podskakiwać, aby zboże wyrosło wysoko. Bogate plony miało też zapewnić głośne przytupywanie. Na Podhalu i Sądecczyźnie tańczono dodatkowo na len, aby bujnie rodził. Kwaki (brukiew) to dzisiaj już mało znana roślina, która obecnie wykorzystywana jest jako…

W hołdzie Henrykowi Chmielewskiemu
BIELSKO-BIAŁA / Na świeżo wyremontowanej willi Rotha, siedzibie Studia Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej, pojawił się wideo-mural w podziękowaniu Henrykowi Jerzemu Chmielewskiemu, autorowi komiksów o przygodach Tytusa, Romka i A`Tomka. Pomysł, by podziękować Chmielewskiemu za jego twórczość, pojawił się w bielskim Studio Filmów Rysunkowych nieprzypadkowo. - Komiksy „Papcia Chmiela” zawładnęły wyobraźnią Polaków i można powiedzieć, że kształtowały poczucie humoru całych pokoleń – powiedział dyrektora SFR Tomasz Małodobry. https://youtu.be/bLRByCQrqMc Animowany mural będzie można zobaczyć tylko do dzisiaj. Henryk Jerzy Chmielewski Papcio Chmiel”, zmarł 21 stycznia br. w wieku 97 lat. Pierwsze odcinki „Tytusa, Romka i A’Tomka” ukazały się w 1957 roku w „Świecie Młodych” Później kolejne księgi wydawane były w formie zeszytów komiksowych. Seria przygód o dwóch harcerzach Romku i A’Tomku, którzy próbują uczłowieczyć człekokształtną małpę Tytusa de Zoo rozeszła się w łączny nakładzie 11 milionów egzemplarzy. Jest to najdłużej ukazująca się polska seria komiksowa – ostatnia księga ukazała się w 2019 roku. Studio Filmów Rysunkowych powstało w 1947 r. Tutaj powstały…

Wyścigi smoczych łodzi w Boguminie – czas i miejsce wydarzenia ulegają zmianie
BOGUMIN / W tym roku popularne wyścigi smoczych łodzi odbędą w nowej odsłonie. Organizatorzy wprowadzili kilka zmian, aby jeszcze bardziej uatrakcyjnić imprezę żeglarską. Zmienia się czas i miejsce wydarzenia. Rywalizacja załóg amatorskich zostanie wydłużona do dwóch dni, aby dzieci ze szkół również mogły spróbować swoich sił w zawodach. Termin wydarzenia przesunięto z sierpnia na czerwiec. W zeszłym roku dziewiąty wyścig smoczych łodzi nie odbył się z powodu koronawirusa. W tym roku sytuacja epidemiczna również nie napawa optymizmem organizatorów imprez towarzyskich, kulturalnych i sportowych. – Niemniej wierzymy, że w tym roku uda nam się zorganizować wyścigi. Umówiliśmy się z organizatorem z poprzednich lat, że we współpracy z Dragon Boat Ostrava przejmiemy organizację zawodów i zmienimy jej formę tak, aby dotarła do większej liczby uczestników. Chcemy również zachęcić dzieci do żeglowania, więc wydłużymy regaty do dwóch dni – powiedział Roman Štolfa, prezes stowarzyszenia Vodáci Odry a Olše. Przenosiny nad Jezioro Wierzbickie Dotychczas regaty odbywały się na przystani żeglarskiej na Odrze w Starym…

Pogotowie językowe. Gdy z nosa cieknie nam katar
Rok temu spotkałam się w swojej pracy z tłumaczeniem bajki dla dzieci – z języka czeskiego na polski. W tekście tym oprócz różnego rodzaju interferencji językowych (o interferencjach pisałam tutaj), znalazłam wyjątkowo ciekawy dialog między Psem, Kozą i Gęsią. Oto jego fragment: Pies: Podobno mały Antoś ma przeze mnie katar. Koza i Gęś: Katar? Koza: Ekstra! A jak to działa? Pies: Hm. Kichasz, nos masz jak pompon i cieknie ci z niego słony rosół z makaronem. Moją uwagę zwróciła kwestia wypowiadana przez Psa. Niby wiem, co autor miał na myśli, ale czy każda osoba polskojęzyczna będzie widziała? Obawiam się, że nie. Większość osób polskojęzycznych, nieznających języka czeskiego, będzie przecierać oczy ze zdumienia. Dlaczego? Już wyjaśniam, co w tym zdaniu się właściwie wydarzyło? Porównanie nosa do pompona nasuwa nam skojarzenie z miękkością, delikatnością. Być może poprzez luźne skojarzenia z kolorem czerwonym i zimą, dojdziemy do czapki św. Mikołaja lub nosa renifera Rudolfa. Przeczuwamy jednak, i słusznie, że nie o to chodziło…

Dzieci ze szkoły w Oldrzychowicach otrzymały świadectwa za pierwsze półrocze
OLDRZYCHOWICE / Dzisiaj rozdanie świadectw półrocznych. Niektórzy odebrali je osobiście, inni dostali oceny przez internet. O nauczaniu w czasie pandemii i ocenianiu uczniów rozmawialiśmy z Janiną Marek, kierowniczką Szkoły Podstawowej i Przedszkola w Oldrzychowicach. Czy trudno jest wystawiać oceny uczniom w czasach pandemii? Nie jest łatwo. Ale na szczęście mamy pierwszą i drugą klasę obecną szkole. O wiele łatwiej jest postawić oceny tym dzieciom, które chodzą do szkoły. W przypadku starszych uczniów, którzy uczestniczą wyłącznie w lekcjach online, jest nam ciężko. A czy starsze dzieci mają wystawione oceny zwykłe czy opisowe? Z panią Anną Jeż, dyrektorką Szkoły Podstawowej z Polskim Językiem Nauczania im. Gustawa Przeczka w Trzyńcu podjęłyśmy decyzję o wystawianiu ocen numerycznych. Niestety nie mamy przygotowanego rozporządzenia, które określałoby zasady wystawiania ocen opisowych. Wiemy, jak oceniać opisowo dzieci, które z powodu różnych trudności mają wystawione orzeczenia z poradni pedagogiczno-psychologicznej. Przygotowujemy się do takiego sposobu oceniania pozostałych uczniów. Jaka była frekwencja w tym półroczu? Uczniowie z pierwszej i drugiej klasy…

PAMIĄTKA RODZINNA. Kolejny rok cyklu za nami
Upłynął drugi rok z pamiątką rodziną na łamach miesięcznika "Zwrot". Podobnie jak w 2019 roku dzięki uprzejmości naszych czytelników mogliśmy obejrzeć cenne zbiory prywatne i wysłuchać ciekawych historii rodzinnych. Czas więc na podsumowanie 2020 roku. W styczniu swoimi pamiątkami podzieliła się pani Anna Macura. Nadesłała zdjęcia zestawu strzykawek w drewnianym futerale i szyld z gabinetu weterynaryjnego swojego krewnego Jana Pawlasa, który prowadził lecznicę dla zwierząt w okresie międzywojennym. Zestaw strzykawek weterynarza Jana Pawlasa W lutym oglądaliśmy zdjęcie przedstawiające Pawła Sikorę, który w 1902 roku wyjechał „za chlebem” do Ameryki. Do zdjęcia dołączono odręczny zapis dokumentujących to ważne rodzinne wydarzenie na ostatniej stronie Biblii. Zdjęcie przesłała pani Ewa Kiedroń. W marcu rozpoczęliśmy cykl artykułów zatytułowany „Antoniego Janika rozmowa z ojcem…”. Były to wspomnienia spisane u progu życia przez Antoniego Janika (syna) we wzruszającej formie listu do swojego nieżyjącego już ojca, który zginął w Katyniu. Wspomnienia zostały przekazane przez państwa Janinę i Bronisława Gorylów. Ostatni część listu ukazała się w sierpniu. Antoni…

Miłość według pand małych
OSTRAWA / Pandy małe, które w 2019 roku zostały skojarzone w Ogrodzie Zoologicznym w Ostrawie, z powodzeniem wychowały swoje pierwsze potomstwo. Młody samiec na wiosnę pojedzie do ogrodu zoologicznego w Berlinie na polecenie koordynatora europejskiego programu ochrony tego gatunku. Tymczasem rodzice młodego samca już przygotowują się na pojawienie kolejnego malucha. Okres godowy u pand małych zaczyna się zwykle w styczniu i kończy w marcu. Ciąża trwa od 114 do 145 dni. Różnice w długości trwania ciąży wynikają ze zdolności samicy do spowolnienia lub przyśpieszenie rozwoju zarodka. Młode przychodzą na świat w czerwcu lub w lipcu. https://www.youtube.com/watch?v=86w4d23BTsI&feature=emb_title Samiec, który urodził się w ostrawskim zoo 14 czerwca 2020 roku, został odchowany przez swoich rodziców i w miesiącach letnich zostanie przewieziony do Berlina. W ten sposób zostanie wsparta hodowla tego zagrożonego gatunku w tamtejszym zoo. Przekazywanie zwierząt między partnerskimi ogrodami zoologicznymi w ramach międzynarodowych programów ochrony zwierząt jest całkowicie bezpłatne. Z reguły zwracane są tylko koszty transportu. Bambus - to, co pandy lubią…

Zmarł Henryk Chmielewski, autor serii komisów „Tytus, Romek i A’Tomek”
Rysownik Henryk Chmielewski, znany jako„Papcio Chmiel”, zmarł 21 stycznia 2021 w wieku 97 lat. Henryk Jerzy Chmielewski (ur. 7 czerwca 1923 r. w Warszawie) był grafikiem, rysownikiem i publicystą. Wiosną 1943 r. został żołnierzem Armii Krajowej, a w czasie Powstania Warszawskiego był żołnierzem 7. pułku piechoty „Garłuch”. Po wojnie, we wrześniu 1947 r., rozpoczął pracę grafika i publicysty w "Świecie Przygód" i "Świecie Młodych". W latach 1950-56 studiował w Akademii Sztuk Plastycznych na Wydziale Grafiki. Najdłużej ukazująca się polska seria komiksowa W „Świecie Młodych” w 1957 roku ukazały się pierwsze odcinki „Tytusa, Romka i A’Tomka”. Później kolejne księgi wydawane były w formie zeszytów komiksowych. Seria przygód o dwóch harcerzach Romku i A’Tomku, którzy próbują uczłowieczyć człekokształtną małpę Tytusa de Zoo rozeszła się w łączny nakładzie 11 milionów egzemplarzy. Jest to najdłużej ukazująca się polska seria komiksowa – ostatnia księga ukazała się w 2019 roku. Komiksy „Papcia Chmiela” poruszały wyobraźnię kolejnych pokoleń Polaków. W czasach PRL-u wnosiły powiew wolności dzięki zabawnych…

Dokąd wybrała się sójka, skoro nie za morze?
Czy jest ktoś taki, kto nie zna wiersza „Sójka” Jana Brzechwy? To mało prawdopodobne. Jeżeli nie kojarzy go ze swojego dzieciństwa, to zapewne poznał go w czasie czytania wierszy swoim dzieciom. Nawet jeżeli są tacy ludzie, którzy nigdy nie mieli okazji przeczytać wiersza w całości, albo nie pamiętają, o czym on jest, to przynajmniej wiedzą jedno – sójka, choć bardzo chciała wybrać się za morze, w końcu tam nie poleciała. Wszyscy znamy wyrażenie: „wybierać się jak sójka za morze”. Używamy go, gdy zwlekamy z działaniami, które wymagają od nas opuszczenia miejsca pobytu i udania się gdzieś w jakimś celu. Wybieramy się jak sójka za morze, gdy odkładamy podróż lub zwykłe wyjście z domu na później. Wyrażenie, które ma swoje źródło, w tym ponad 80-letnim wierszu dla dzieci, weszło na stałe do słownika języka polskiego. Pierwsze wydanie "Sójki" z 1939 roku, z ilustracjami Franciszki Themerson Jakie więc miejsca odwiedziła sójka, zanim doszła do wniosku, że zamorskie podróże nie są dla niej?…

Nowe Muzeum w Gródku czeka na otwarcie
GRÓDEK / Ekspozycja znajduje się w budynku z 1905 roku. Remont historycznego miejsca i sama wystawa zostały zrealizowane przez Urząd Gminy w Gródku w ramach unijnego projektu. Pokaźny zbiór eksponatów pochodzących z końca XIX i początku XX wieku został przeniesiony z prowizorycznej ekspozycji znajdującej się w garażu. Nowe muzeum miało być otwarte w październiku zeszłego roku. Niestety pandemia pokrzyżowała plany organizatorów. Ekspozycja składa się z czterech części. Zaraz przy wejściu wygospodarowano miejsce przeznaczone na warsztaty dla dzieci, młodzieży i dorosłych. W pomieszczeniu tym znajduje się kuchenny piec kaflowy i duży stół. Ze względów bezpieczeństwa w tej części budynku nie znajdziemy wielu eksponatów. Ekspozycja zaczyna się od kuchni Następnie przechodzimy do ekspozycji właściwej. Jest to pomieszczenie zaaranżowane w formie kuchni lub komory, w której znajdują się „kobiece” elementy wyposażenia domu. Stoi tam więc stół z krzesłami. Na nim i na półkach poukładane są różnego rodzaju młynki, miski, formy na masło, talerze i inne przedmioty potrzebne w kuchni na przełomie wieków. Są…

Czy słonie lubią śnieg?
OSTRAWA / Chociaż słonie indyjskie są zwierzętami ciepłolubnymi, nie boją się środkowoeuropejskich zim. Nawet podczas takich mrozów, jakie panują teraz, słonie z Ogrodu Zoologicznego w Ostrawie przebywają na wybiegu. Długość przebywania słoni na świeżym powietrzu zależy oczywiście od temperatury. Słonie indyjskie z ostrawskiego zoo spacerują około 30 minut, codziennie koło południa. Śnieg to także ciekawe urozmaicenie w życiu ostrawskich słoni, szczególnie najmłodszych członków stada. Słonie z ostrawskiego zoo podczas spaceru w mroźnej scenerii: https://www.youtube.com/watch?v=Ump8NNjoIjI&feature=emb_title (SG) fot. Monika Vlčková, Ogród Zoologiczny w Ostrawie

Kobieta i mężczyzna handlowali nielegalnie pieluchami dla dzieci
Funkcjonariusze policji z Wydziału ds. Przestępczości Gospodarczej we Frýdku-Mistku zatrzymali 23-letnią kobietę i jej 52-letniego partnera. Para nielegalnie handlowała artykułami dziecięcymi i prowadziła działalność hazardową w mediach społecznościowych. Kobieta i jej partner sprzedawali hurtowo artykuły dziecięce przywożone kilka razy w miesiącu z zagranicy. Prowadzili tę nielegalną działalność gospodarczą w pierwszej połowie 2017 roku. Handlowali w głównej mierze jednorazowymi pieluchami dla dzieci za pośrednictwem portali społecznościowych. Podnosili cenę jednej paczki pieluch o około 50 koron w stosunku do ceny zakupu. Zainteresowanie tym towarem było tak duże, że musieli korzystać z usług kilku firm kurierskich. Z nielegalnego handlu wpłynęło na ich konto 700 000 koron Przestępcy wysyłali do swoich klientów ponad 600 przesyłek w ciągu sześciu miesięcy. Z nielegalnego handlu wpłynęło na ich konto 700 000 koron. Część tych zarobków wykorzystali na inwestycje i zakup towaru. Ich działalność przestępcza nie zakończyła się na handlu pieluchami. Para znalazła inny sposób na spieniężenie towaru – zorganizowała grę w sieci przypominającą loterię. Młoda mama założyła…

POGOTOWIE JĘZYKOWE: Jak nie powinno się składać życzeń
Życie na pograniczu polsko-czeskim sprawia, że każdego dnia doświadczamy mniejszych lub większych nieporozumień komunikacyjnych. Wielu z nas obraca się w środowisku dwu, trzyjęzycznym, w którym posługujemy się na co dzień śląszczyzną (gwarą), językiem polskim i językiem czeskim. Niektórzy znają te trzy języki na tym samym poziomie, jest to jednak nieliczna grupa osób. Najczęściej jest tak, że któryś z tych języków jest tym pierwszym, a pozostałe są na drugim, trzecim miejscu. Większość nieporozumień związanych z koniecznością poruszania się w środowisku wielojęzycznym jest spowodowana interferencją językową. Choć brzmi groźnie, interferencja językowa jest niczym innym jak mieszaniem jednego języka z drugim. Zachodzi wówczas, gdy elementy z jednego języka przenosimy do drugiego. Osoba posługująca się dwoma lub trzema językami może mieszać składnię, gramatykę, słownictwo, używać dosłownie przetłumaczonych związków frazeologicznych. Interferencja może również zachodzić w wymowie, wówczas gdy w pierwszym języku używamy głosek, które występują w tym drugim. Do interferencji językowej możemy doprowadzać świadomie, gdy chcemy uzyskać jakiś efekt. Jednak najczęściej nie wiemy o tym,…

Władze województwa wzywają turystów do odpowiedzialnego zachowania w górach
REGION / Piękna pogoda sprawiła, że w ostatnich dniach góry w województwie morawsko-śląskim są oblegane przez turystów. Niestety nieodpowiedzialne zachowanie amatorów pieszych wędrówek jest przyczyną poważnych problemów. Województwo morawsko-śląski zwraca się zatem do turystów z prośbą o większy szacunek w stosunku do przyrody i mieszkańców podgórskich miejscowości. Nie mówiąc o przestrzeganiu zaleceń epidemiologicznych. - Wiemy, że wycieczki przyrodnicze to prawie jedyny sposób na aktywne spędzenie wolnego czasu. Cieszymy się, że ludzie chodzą w góry, ale bardzo prosimy ich o szacunek w stosunku do innych. Osoby prowadzące ośrodki górskie skarżą się na przeciążoną infrastrukturę oraz zatłoczone parkingi. Po tłumach turystów w górach zostają śmieci. Na sytuację narzeka również leśnictwo i ci, którzy dbają o naszą przyrodę - powiedział Jan Krkoška, zastępca hetmana ds. Turystyki i Rozwoju Regionalnego. Śmieci, źle zaparkowane samochody i tłumy na szlakach Problemy zgłaszają osoby prowadzące ośrodki górskie w całym województwie morawsko-śląskim. W ostatnich tygodniach największy napływ turystów odnotowano między innymi na Pustewnym czy Łysej Górze. Nieodpowiedzialne zachowanie…

Fabryka zapałek w Czechowicach-Dziedzicach przejdzie do historii. Po stu latach istnienia
CZECHOWICE-DZIEDZICE / W listopadzie zeszłego roku podjęło decyzję o likwidacji PCC Consumer Products Czechowice S.A., czyli czechowickiej „Zapałkowni”. Jak podaje przedsiębiorstwo na stronach: „Decyzję podjęto w związku z trudną sytuacją ekonomiczną zakładu spowodowaną malejącym popytem na zapałki oraz trudnościami związanymi z epidemią COVID-19”. Proces likwidacji będzie trwał do końca przyszłego miesiąca. Wtedy czechowicka „Zapałkownia” przejdzie do historii. Jak podaje money.pl problemem nie był brak zamówień, ale nieopłacalność produkcji. Zdaniem właściciela modernizacja byłaby nieopłacalna – pochłonęłaby kilkanaście milionów złotych. Powodem zamknięcia zakładu jest również gwałtownie kurczący się rynek. Fabryka przegrała z nowoczesnymi, azjatyckimi zakładami, gdzie linie produkcyjne obsługuje 10-15 osób, a nie ponad 100-osobowa załoga. Jak na ironię, w tym roku mija sto lat odkąd rozpoczęto produkcję zapałek w Czechowicach-Dziedzicach. Decyzję o powstaniu „fabryki do wytwarzania zapałek i innych towarów zapalnych” podjęła jeszcze Rada Narodowa Księstwa Cieszyńskiego 26 września 1919 roku. Zakład budowano niecałe dwa lata. Pierwsza produkcja ruszyła w marcu 1921 roku. Najnowocześniejszy zakład w Polsce Już przed II wojną…

Nie wiesz, co zrobić ze swoim starym telefonem komórkowym? Przynieś go do zoo
OSTRAWA / Już od dziesięciu lat Ogród Zoologiczny w Ostrawie uczestniczy w projekcie mającym na celu ochronę dzikich zwierząt w Afryce. Dzięki współpracy z organizacją non-profit REMA Systém, która zajmuje się zbieraniem i utylizacją zużytych urządzeń elektronicznych, za każdy oddany telefon Ogród Zoologiczny otrzymuje 10 CZK. Pozyskane w ten sposób pieniądze przekazuje na wyposażenie strażników Rezerwatu Biosfery Dja w Kamerunie. Każdy może wesprzeć akcję. Wystarczy tylko przynieść stary telefon i wrzucić go do pojemnika znajdującego się przy wejściu do Zoo. Resztą zajmie się ogród zoologiczny. Zdjęcia pochodzą z: https://www.zoo-ostrava.cz/cz/sber-mobilu/ Rezerwat Dja w Kamerunie jest domem dla słoni leśnych, goryli i innych rzadkich zwierząt, które w środowisku naturalnym zagrożone są przez kłusowników. Obecnie w rezerwacie pracuje łącznie 60 strażników, którzy bez niezbędnego sprzętu nie mogą skutecznie stawić czoła niszczycielskim kłusownikom. Brakuje im sprzętu do komunikowania się między sobą, namiotów, a nawet dobrej jakości butów i ubrań. Zdjęcia pochodzą z: https://www.zoo-ostrava.cz/cz/sber-mobilu/ Wydobycie metali szlachetnych przyczyną dewastacji środowiska naturalnego – Wydobywanie metali szlachetnych,…

W Bielsku-Białej powstanie Interaktywne Centrum Bajki i Animacji
Budowa Interaktywnego Centrum Bajki i Animacji znalazła się w gronie dwudziestu zwycięskich projektów, na które przekazano fundusze norweskie. Decyzją ministra kultury i dziedzictwa narodowego na budowę Centrum Bajki i Animacji zostanie przeznaczone 15,1 mln zł dofinansowania. Na początku przyszłego roku ruszą przetargi, a następnie prace rozbiórkowe i budowlane. Przewidziany termin otwarcia Centrum to 2023 rok. Centrum w założeniu projektantów ma być połączeniem interaktywnego i nowoczesnego muzeum z parkiem rozrywki. Tworzone będzie w oparciu o dorobek Studia Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej, w którym powstały m.in. animowane seriale z Bolkiem i Lolkiem oraz Reksiem. Całkowity koszt budowy ICBA wyniesie 32 miliony złotych. Poza funduszami norweskimi (15,1 mln zł) to pieniądze w większości ze środków Ministerstwa Kultury, a także miasta Bielska-Białej (2 mln zł). Miasto zapewni również działkę. Dwa filary: produkcja filmowa oraz rozrywka i edukacja - To bardzo dobra wiadomość dla przyszłości naszego Studia. Bardzo się cieszę się, że projekt Interaktywnego Centrum wchodzi w fazę realizacji. Po jego ukończeniu Studio będzie stało…

Bożonarodzeniowe choinki urozmaicają menu zwierząt w ostrawskim zoo
Opiekunowie zwierząt w Ogrodzie Zoologicznym i Parku Botanicznym w Ostrawie urozmaicają menu niektórych zwierząt choinkami, głównie jodłami, których nie sprzedano przed świętami. https://www.youtube.com/watch?v=20tuWkfUdBU&feature=emb_title Drzewka iglaste uwielbiają alpaki, osły, kucyki, świnie rasy Přeštice i inne zwierzęta domowe hodowane na terenie zoo. Choinki pochodzą bezpośrednio od handlarzy, którzy nie wyprzedali wszystkich drzewek przed Wigilią. Ostrawski Ogród Zoologiczny nie przyjmuje choinek z gospodarstw domowych. Opiekunowie nie chcą ryzykować zranienia zwierząt zapomnianymi ozdobami lub haczykami. fot. Enrico Gombala fot. Enrico Gombala

„Pampalini łowca zwierząt” powróci na małe ekrany
Studio Filmów Rysunkowych w Bielsko-Białej, producent kultowych serii o Reksiu, Bolku i Lolku i Baltazarze Gąbce powraca do ambitnych planów. Pod koniec grudnia 2020 r. ruszyły prace nad kontynuacją serii „Pampalini – łowca zwierząt”. To nie jedyny projekt, który Studio Filmów Rysunkowych będzie realizować w 2021 r. Pampalini, obok Bolka i Lolka, Reksia, Błękitnego Rycerzyka, Smoka Wawelskiego i profesora Gąbki jest jedną z kultowych postaci, które wypełniały dziecięcą wyobraźnię kilku pokoleń Polaków. Tym razem Pampalini będzie tropić zwierzęta w Polsce Po wielu latach przerwy bielskie studio przygotowuje wielki powrót sympatycznego łowcy. Słynny Pampalini tym razem nie będzie chwytał zwierząt w egzotycznych krainach, tylko wyruszy tropem przygody po Polsce. Tego, jakie będą perypetie Pampaliniego, producenci na razie nie zdradzają. https://www.youtube.com/watch?app=desktop&v=SduloXEr09M Studio liczy na to, że nowe przygody Pampaliniego będą śledzić z zapartym tchem nie tylko dzieci, ale i ich rodzice. W serialu pojawią się nawiązania do poprzednich serii i spora dawka humoru łączącego pokolenia. Jak zapowiadają producenci, pierwsze odcinki tej rodzinnej produkcji będziemy mogli zobaczyć już pod koniec 2021 r. Studio pracuje również nad serialem o roboczym tytule "Biuro śledcze" Serial o słynnym łowcy to nie…

Co zrobić z choinką po świętach?
Dzisiejsze święto Trzech Króli kończy cykl świąt Bożego Narodzenia. Oznacza to między innymi rozbieranie i wyrzucanie choinek. Co roku w Trzyńcu kilka tysięcy choinek jest zamienianych w kompost. Tylko w tym tygodniu śmieciarze SMOLO przewieźli dziesiątki drzew iglastych z całego regionu, jednak najwięcej choinek będzie po dzisiejszym święcie. Drzewka będą wyrzucane stopniowo do końca stycznia. Niestety czasami mieszkańcy wyrzucają je do zmieszanego odpadu komunalnego lub do pojemników na segregowany odpad, zamiast wyrzucać je zgodnie z instrukcjami do kontenera. – Niepotrzebnego już symbolu Bożego Narodzenia nie należy wyrzucać do odpadów komunalnych. Takie praktyki zmniejszają pojemność kontenerów i są nieekologiczne. W zeszłym roku znaleźliśmy kolejne zastosowanie dla kilku tysięcy choinek, głównie z osiedli i centrum miasta, ponieważ mieszkańcy domów jednorodzinnych sami utylizują drzewka – powiedział Tomáš Ondraszek, szef służb komunalnych Grupy SMOLO. Gdy drzewek nazbiera się więcej w czwartek wyjeżdża po nie specjalny kurs – Zaletą tego rozwiązania jest to, że nie wyznaczamy dnia, w którym ludzie muszą umieścić choinki w kontenerze.…