Z poczty redakcyjnej
E-mail: info@zwrot.cz
BYSTRZYCA / W niedzielę Zespół Folklorystyczny Bystrzyca wystąpił na Stawianiu moja w Bystrzycy na Szkubni. Impreza odbyła się tam po raz drugi. W ten sposób powrócono do tradycji, która zanikła w Bystrzycy przed 25 laty.
Przed dwoma laty miejscowi z Romanem Kluzem na czele zdecydowali powrócić do stawiania moja na Szkubni – Moja stawiają miejscowi strażacy. W tym roku jest to świerk, całość mierzy 18 metrów – mówi Roman Kluz.
W programie wystąpił po raz pierwszy zespół Bystrzyca. – Przygotowaliśmy widowisko muzyczno-taneczne inspirowane „stawianim moja” według pani Wacławikowej oraz tradycyjnymi zwyczajami pierwszomajowymi – zdradziła kierowniczka zespołu Ewa Nemec.
Jutro zespół wyrusza do Javorníka na Folkmáj, gdzie tancerze przedstawią ten sam program co w Bystrzycy. – Za miesiąc wyruszamy do Pszczyny, potem czeka nas Święty Jón, a po nim Vychodná. Podczas wakacji chcielibyśmy trochę odpocząć, jeszcze przed dożynkami – dodaje Ewa Nemec.
AS
Tagi: moj, Stawiani Moja, ZF "Bystrzyca"
Komentarze