Halina Szczotka
E-mail: halina.szczotka@zwrot.cz
BYSTRZYCA / Pomimo paru kropli deszczu, które spadły w sobotnie popołudnie 18 maja w Bystrzycy, udało się zapełnić przestrzeń w bystrzyckim ośrodku sportowym do ostatniego miejsca.
Bogata lista występów zapowiadała pogodnie spędzony czas. Miejscowe organizacje przygotowały dla sporej liczby gości mnóstwo wyśmienitych dań. Pod sceną można było obejrzeć występy dzieci z miejscowego Domu Dzieci i Młodzieży czy ZF Bystrzyca z akompaniamentem kapeli Bezmiana.
Jedną z gwiazd programu 25. Dnia Bystrzycy był Josef Zíma, który dojechał wbrew problemom zdrowotnym i ucieszył słuchaczy nie tylko swoim ciekawym opowiadaniem, ale również takimi songami jak „Hříšní lidé města pražského“ czy „Rozvíjej se poupátko“.
Później przedstawiła się energiczna grupa muzyczna Platonic z Bruntalu, której bardzo dobrze się słuchało.
Wieczorem zaś rozpoczął się koncert największej gwiazdy wieczoru – frydecko-misteckiej kapeli Mirai.
Ci, którzy zostali do końca obchodów Dnia Bystrzycy, mogli się dobrze bawić na dyskotece Romana Młynka.
Tagi: Dzień Bystrzycy, kapela Bez Miana, ZF "Bystrzyca"
Komentarze