Wspomnienia weterana
Dziewięćdziesiąte urodziny obchodzi 18 lipca Karol Bartulec, pochodzący ze Stonawy, zamieszkały dziś w Orłowej. Dopiero 50 lat po zakończeniu II wojny światowej zdecydował się spisać swoje przeżycia wojenne. „Zwrot” drukował je w odcinkach w 2005 r. (więcej…)
Atut propagandowy
W pracy świetlicowej PZKO nie doceniamy często znaczenia wspólnych wycieczek krajoznawczych. Mają one jednak duże i wielorakie znaczenie. (więcej…)
Pamiętajcie o ogródkach
Dwumiesięczny okres wakacyjny służy do odpoczynku młodzieży, częściowo także nauczycieli, jednakże Stowarzyszenie Rodziców w tym czasie na wielu szkołach wykazuje największą aktywność. (więcej…)
Grafik „Zwrotu” Tadeusz Berger
Tadeusz Berger (30.6.1930-11.5.1985) - plastyk, redaktor techniczny "Zwrotu" i wydawnictw polskich na Zaolziu. (więcej…)
Braterstwo górniczo-góralskie
Zarząd kopalni Czsł. Armii w Karwinie wydzierżawił onegdaj w naszych Beskidach jeden kompleks myśliwski, którego większa część leży w Koszarzyskach. Miejscowi chłopi-myśliwi przystąpili do wspólnej i racjonalnej gospodarki myśliwskiej na stokach Ostrego i Kozubowej tak, że braterstwo górniczo-góralskie i na tym polu pogłębia się coraz więcej. (więcej…)
(Nie)znany autor „Fatalnych spodni”
NIEBORY / Teatr amatorski MK PZKO Śmiłowice zagra w niedzielę o godz. 15.00 w Domu PZKO w Nieborach. Na naszym portalu mogli już Państwo obejrzeć galerię zdjęć z premiery trzech komedii, które śmiłowiccy pezetkaowcy zagrali w maju u siebie. Napisaliśmy wówczas, że autor jednej z trzech odegranych sztuk - „Fatalne spodnie” jest nieznany. (więcej…)
Pod okiem lustratora
Przebiega wiosenna lustracja Kół PZKO w powiecie karwińskim. Lustrację przeprowadzają członkowie Zarządu Głównego i Zarządu Powiatowego. Celem lustracji jest przedyskutowanie wszystkich zadań i uchwał wypływających z III Zjazdu PZKO. (więcej…)
Festiwale spod prasy
Festiwalowy schemat właściwie jest ten sam i chętnie z niego korzystają dziennikarze: ulicami przeszedł barwny korowód (lub imponujący pochód), prezes wygłosił podniosłe przemówienie, działacze wystąpili, tancerze zatańczyli, chórzyści zaśpiewali, a wszyscy dobrze się bawili i ogólnie impreza była udana. (więcej…)
Wspominamy Władysława Młynka (6.6.1930-1.12.1997)
Sześćdziesiąt siedem lat życia Władysława Młynka to materiał na obszerną biografię i trudno zawrzeć je w krótkim wspomnieniu. Sześćdziesiąt siedem lat życia musiało mu wystarczyć, bo żył zbyt intensywnie. Działał w tylu dziedzinach, że wydarzeniami swego życia mógłby obdzielić kilku ludzi. Aż serce w końcu nie wytrzymało. (więcej…)
Wigor, oddanie i animusz
Karwinę nazywamy coraz częściej smutnym miastem. Rzecz zrozumiała, bo stara Karwina naprawdę umiera, ale rodzi się nowe miasto – miasto osiedli. Podczas Festiwalu PZKO nikt nie mówił tu o zmartwieniach. Odwrotnie – można powiedzieć, że radość zamieszkała w tym mieście. (więcej…)
Problemy z tłumaczeniem
Jednym z ważnych problemów naszego szkolnictwa jest nauczanie języka polskiego. Nauczyciele języka polskiego schodzą się kilka razy w roku na swych sejmikach organizowanych przez Powiatową Radę Pedagogiczną. Na ostatnim zebraniu poruszono cały szereg zagadnień dotyczących problematyki nauczania języka polskiego w ogóle. (więcej…)
Zmartwychwstanie Pańskie i Śmiergust
Pierwszy dzień Wielkanocy (między 22 III a 25 IV), dzień Zmartwychwstania Pańskiego zwany Wielkóm Niedzielóm, cechowała, jako najważniejsze święto kościelne, uroczysta i podniosła atmosfera. Dzień ten spędzano w rodzinnym gronie. Obwarowany był on niegdyś zwyczajowymi zakazami wykonywania różnych czynności, przyjmowania gości i oddalania się z domu. (więcej…)
Z czego śmiali się nasi dziadkowie
- Kto to była ta śliczna kobieta, z którą wczoraj szedłeś pod rękę, szczęśliwy człowieku? - Niestety. Pozory szczęścia bywają złudne - to była moja żona. (więcej…)
Rozkaz mordu
Sowieckie (a następnie rosyjskie) urzędy zaczęły udostępniać, chociaż niezbyt chętnie, dokumenty archiwalne o zbrodni. Okazało się, że zbrodnie popełnione w Katyniu były częścią szerszego zamysłu likwidacji polskich jeńców i że dokonali ich funkcjonariusze sowieckiej NKWD na rozkaz biura politycznego komitetu centralnego sowieckiej partii komunistycznej WKP(b). (więcej…)
Straszydło nocne
Opowiadajóm starzi ludzie, że w Olszynie, tam jako sie idzie chodnikym na Kympy, dycki nieskoro straszyło. Jakisi gazda bezma, ze Stónawy był czy ze Suchej, co za swojigo życio babe moc bijoł i chałupe przepił, po śmierci musioł za to wszystko ciynżko pokutować. (więcej…)
Fraszki i aforyzmy Janusza Gaudyna
Chciałbym tak władać tobą, trudna fraszko, żebyś nauczką była i igraszką. (więcej…)
Takim go zapamiętamy
Do zespołu Sceny Polskiej Teatru Cieszyńskiego Ryszard Malinowski przybył z Teatru Dramatycznego im. J. Szaniawskiego w Wałbrzychu. (...) Po dwóch rozmowach telefonicznych i rekonesansie na miejscu powiedział „tak”. (więcej…)
Dziwne zarządzenie
„Ostravský obchod potřebami pro domácnost” przeprowadził zniżkę cen niektórych swych towarów, jak lampki, lustra, tortownice, klucze, dzwonki na rowery i inne. Na tym nie byłoby nic dziwnego, gdyby... (więcej…)
Z teki Antoniego Szpyrca (2)
Jak financ chladoł szpyrytus Kole Jabónkowa, a nie jyny, to każdy wiy, że na polski strónie mieli łodjakżiwa dobry, a kiejsi aji łacny szpyrytus. To też w Jabónkowie była tako partyja, kiero tyn szpyrytus z Polski szmuglowała we wielkim. (więcej…)
Wdzięczny materiał do adaptacji
„Tajemniczy ogród”, podobnie jak „Mała księżniczka” czy „Mały lord”, anglojęzycznej autorki przełomu XIX i XX wieku Frances Hodgson Burnett wszedł na stałe do kanonu literatury dziecięcej. Pisarka trafiła w gusty czytelników (więcej…)
Bal przed sześćdziesięcioma laty
Tradycyjny bal ZG PZKO odbędzie się w tym roku w sobotę 22 stycznia we wszystkich lokalach hotelu Piast w Czeskim Cieszynie. Będzie to pierwsza impreza w bieżącym sezonie w odnowionej sali Piasta. W ramach balu odbędzie się przegląd strojów śląskich, (więcej…)
Czerpał z kultury ludowej Śląska Cieszyńskiego
Żegnając śp. Antoniego Szpyrca, przypominamy fragmenty rozmowy z nim, czterdziestoletnim wówczas, w czasie której opowiadał o swoich pasjach. (więcej…)
Z teki Antoniego Szpyrca
Dyć jeszcze ni ma Trzóch Króli Kiejsi w Jabónkowie było moc gospód. Bezmali ich było aż siedymnoście. Na Białej ale była jyny jedna. Nazywali to tam do Palarnie. Kiejsi tam musieli gorzołke polić, bo tóż czymu jinaczy by sie tak nazywała. (więcej…)
Malarstwo naiwne Antoniego Szpyrca
W poniedziałek 5 stycznia o godzinie 9.30 w kościele katolickim w Jabłonkowie pożegnamy Antoniego Szpyrca, którego niespodziewany zgon 29 grudnia zaskoczył Zaolzian. Był stałym współpracownikiem „Zwrotu”, jednym z najznamienitszych znawców historii regionu jabłonkowskiego, autorem publikacji i świetnym gawędziarzem. Sam tworzył dzieje kultury zaolziańskiej poprzez swoje obrazki na szkle. (więcej…)
Na Gody
Jadło sie dycki grochowóm polywke. Troche kapusty też było. Pieczki z gruszkami do grómady, gryzek też. My tu dycki ryby mieli. Sztrucle też były. Tata mioł pół litra rómu. (więcej…)
Wspomnienia Solenizanta
Wierzyć się nie chce, że od dnia, kiedy prowadzon przez panią Bronkę przez kręty i ciemny korytarz „Piastu” do dawnej redakcji „Zwrotu”, mijają już trzy lat dziesiątki. Ściskając pod pachą wyświechtaną teczkę w takimż garniturku (początkującego „rechtora” nie stać było na lepszy), kroczyłem onieśmielon wielce, speszony, ze zjeżonym ze strachu (bujnym podówczas jeszcze) owłosieniem, tracąc za każdym zakrętem korytarza i tak już mocno zachwianą pewność, że opowiadanie, którym zamierzałem zrobić furorę w literaturze zaolziańskiej, spodoba się Naczelnemu. (więcej…)
W jeden związek
Polski Związek Kulturalno-Oświatowy w powiecie karwińskim zwołał na niedzielę 9 października 1949 o godz. 9 nadzwyczajny zjazd powiatowy delegatów kół miejscowych PZKO w celu uchwalenia warunkowej likwidacji dotychczasowego związku (więcej…)