Kiejrzeście już dozdrzyli zająca pod miedzóm – chocioż jedyn z was musi mieć kocurzy oczy – to se cichuśko posiodejcie, a zotyl tyn z miechym musi zająca obyńść, coby wóm nie uciyk.

    U tych trzóch, co se siedli, musi to grać do kupy jak nejlepszo banda na muzyce w gospodzie.

    Tyn z tóm baterkóm albo latarnióm zamigo światłym. Zając se myśli: Oho, blysko sie!

    Drugi zaterymteci na bymbnie. Zając już wiy: Grzmi jak sto set!

    Tyn trzeci siknie sikowkóm do wyrchu tak, coby pokropić Jurka. Jurek se myśli: Już padze, trzeja sie skryć!

    I w nogi ku lasu.

    A tam już stary Ferfecki nadstawił miech. Zając: Toć też dobrze, je sie kaj skryć!

    I buch do miecha.

    Roz my ze starym Ferfeckim za jednóm noc chycili szesnoście zajęcy. Mięso złacniało w Zorzyczu, cielęcina była po połowicznej cenie.

    Gdo nie wierzycie, wiycie, kaj to je, to sie zopytejcie. Może was Ferfecki przybiere do bandy.

    („Zwrot”, 1959, nr 7)

    Tagi: ,

      Komentarze



      CZYTAJ RÓWNIEŻ



      REKLAMA Reklama

      REKLAMA
      Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

      www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

      Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
      Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
      Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego