Halina Szczotka
E-mail: halina.szczotka@zwrot.cz
JABŁONKÓW / Gorolski Święto już za nami, a z nim trzy dni pełne folkloru, dobrego regionalnego jedzenia, spotkań z dawno nie widzianymi znajomymi. W sobotę w dodatku w Lasku Miejskim powiało egzotyką.
Zadowolone były szczególnie panie, które obejrzeć mogły umięśnionych tancerzy z Mexyku, którzy mieli na sobie tylko przepaski a na głowach olbrzymie pióropusze.
Wspaniałą dawkę folkloru zaoferowały też nasze regionalne dziecięce zespoły. Na scenie zatańczyły dzieciaki z bystrzyckiej Łączki, z Małej Brennej, Małych Oldrzychowic, Lipki z Bukowca. Obejrzeć też można było popisy małych gawędziarzy i wokalistów, posłuchać jabłonkowskiej kapeli Rozmarynek.
Nie zabrakło oczywiście zagranicznych zespołów. Oprócz wspomnianego na wstępie ansamblu z Mexyku, widzów zachwycił szczególnie słowacki zespół Vranovčan. Jego tancerze tańczyli z taką werwą, że aż ze sceny mikrofony leciały.
Nie mniej ciekawy był występ chorwackiej Salony z Soliny, czy też polskiego zespołu Chełmno. Zachwycił też zespół Jasénka z Vsetína.
Tagi: Gorolski Święto, Lipka, Mała Brenna, Małe Oldrzychowice, soubor Jasénka, Vranovčan, Łączka
Komentarze