Redakcja
E-mail: redaktor@zwrot.cz
JABŁONKÓW / Choć prognoza pogody nie brzmiała zbyt optymistycznie, sobotnie Gorolski Święto zwabiło do Lasku Miejskiego wiele uczestników. Na ławach ustawionych przed sceną usiedli goście z różnych miejscowości i podziwiali występy zespołów z Turcji, Słowacji, Czech, Polski oraz Zaolzia.
Program prowadzili konferansjerzy Agnieszka Szotkowska i Dominik Poloczek.
Zespoły z Turcji, Słowacji, Czech, Polski oraz Zaolzia
Sobotni program tradycyjnie rozpoczął blok nazwany „Kiela tańców znosz, tela razy żeś je człowiekym”. Od godziny 15:00 uczestnicy festiwalu podziwiać mogli występy zespołów folklorystycznych, kapel ludowych oraz gawędziarzy. Jako pierwszy wystąpił zespół „Anadolu”, który zatańczył i zaśpiewał w tureckich rytmach.
Zespół Regionalny „Błędowice” w towarzystwie kapeli „Partyja” zaprezentował wiązankę tańców cieszyńskich.
Następnie na scenie pojawił się kolejny zaolziański zespół „Oldrzychowice”, który przedstawił obrzędy świętojańskie, a do tańca tancerzom przygrywała kapela „Bezmiana”.
Nie zabrakło również gawędziarzy. O dwu złośliwych sąsiadkach opowiadała Agnieszka Szotkowska, laureatka konkursu „Po cieszyńsku, po obu stronach Olzy”.
Trochę egzotyki przywieźli z sobą również tancerze z zespołu „Ansambli Amantia” z południowej Albanii. Zatańczył też Zespół Folklorystyczny „Bystrzyca”. Później scenę opanowały zespoły „Ziemia Bydgoska” z Polski, „Kunovjan” z Czech oraz „Technik” ze Słowacji.
Wieczorem zagrały rockowy zespół Ampli Fire oraz słowacki zespół Hrdza. Goście bawili się do późnych godzin przy muzyce serwowanej przez DJ Młynka.
Gorolski Święto to nie tylko folklor
Oprócz programu folklorystycznego Gorolskimu Świętu towarzyszyły również wydarzenia sportowe. Odbył się rajd turystyczny „O kyrpce Macieja”, bieg przełajowy ”O dzbanek mleka”. Po południu rozegrano na boisku w Białej mecz piłki nożnej między Orłami Zaolzia i Dolanami.
Kolejne relacje z Gorolskigo Święta znajdziesz tutaj:
- Zobacz, jaka jest atmosfera na 76. Gorolskim Święcie [zdjęcia]
- GOROLSKI ŚWIĘTO. Sobota w obiektywie Mariana Siedlaczka [ZDJĘCIA]
- W strugach deszczu. Korowód w ramach 76. Gorolskigo Święta
- Bajka o dioblim młynie na Girowej. Zaolzi i Zaolzioczek świętowały jubileusz
- GOROLSKI ŚWIĘTO. Do Złotej Księgi Zasłużonych PZKO wpisały się trzy osoby
- Nowy koń w korowodzie Gorolskigo Święta. Czy zejdzie po schodach do Lasku Miejskiego?
W Lasku Miejskim obecni mogli również podziwiać oraz zakupić rękodzieła lokalnych twórców. Ciekawe były również pokazy i warsztaty obróbki wełny oraz warsztaty wyrobu białego sera „łoszczypków” i „korbaczików”. Dla dzieci organizatorzy przygotowali strefę dziecka, gdzie maluchy mogły rozwijać swoje zdolności kreatywne.
(Jola Iwanuszek, MW)
Tagi: Gorolski Święto, Gorolski Święto sobota