indi
E-mail: indi@zwrot.cz
JAWORZYNKA-TRZYCATEK / Jak nie deszcz, to upał. Dla wiernych na Trójstyku żadna pogoda nie stanowi przeszkody. O ile w minionym roku msza odbywała się w strugach deszczu, to w tym roku z nieba lał się żar. Mimo skrajnie wysokich temperatur na Mszę Świętą Trzech Narodów na Trójstyku przyszły tłumy.
Wydarzenie religijne rozpoczęto modlitwami w kościołach po trzech stronach trójstyku granic państwowych. Następnie na Trójstyk z kościoła pw. Cyryla i Metodego w Herczawie, kościoła pw. Matki Bożej Frydeckiej w Jaworzynce-Trzycatku oraz kościoła św. Józefa w Czernem wyruszyły procesje.
Mszę Świętą celebrował biskup diecezji ostrawsko-opawskiej Martin David. Odprawił ją wspólnie z Tomášem Galisem – biskupem diecezji żylińskiej i Romanem Pindelem – biskupem diecezji bielsko-żywieckiej. Ten ostatni wygłosił homilię. W liturgii wzięli udział księża i wierni z sąsiadujących ze sobą diecezji znajdujących się na terenie trzech państw.
To już tradycja
Msze Święte Trzech Narodów, które odbywają się cyklicznie od roku 2009, są okazją do wspólnej modlitwy o pokój na świecie. Wierni z trzech sąsiadujących ze sobą diecezji spotykają się na Trójstyku, gdzie wpierw wspólnie się modlą, a następnie spędzają czas na rodzinnym pikniku. Tego roku spotkanie odbyło się po raz czternasty.
Spotkanie wiernych na Trójstyku to nie tylko modlitwa
Po mszy na uczestników czekał program kulturalny i degustacja potraw regionalnych. Religijne spotkanie przerodziło się więc w imprezę o charakterze festynowo-piknikowym, na której wierni z trzech państw wspólnie spędzili sporą część soboty.





