Na Żwirkowisku uczczono bohaterów przestworzy

ŻWIRKOWISKO / W niedzielę 10 września, po 85 latach od tragicznej śmierci Franciszka Żwirki i Stanisława Wigury, Zaolzie uczciło ich pamięć.

Na mszy świętej w kościele w Cierlicku-Kościelcu w intencji Lotników zebrali się żołnierze, członkowie stowarzyszeń wojskowych oraz harcerze z Polski i Czech. Po odprawieniu nabożeństwa uroczystość wspomnieniowa przesunęła się pod pomnik Lotnika, gdzie przebiegała według ceremoniału wojskowego Sił Zbrojnych RP.

To tutaj, przy symbolicznych grobach Żwirki i Wigury głos dzwonu rozpoczął uroczystość. Kompania Honorowa przedstawiła musztrę, zabrzmiała też trzykrotna salwa honorowa. Głos zabrali goście i organizatorzy uroczystości: burmistrz Cierlicka Martin Polášek, prezes MK PZKO Tadeusz Smugała, generał brygady Mirosław Jemielniak, płk. pil. Zenon Zgoła ze Stowarzyszenia Seniorów Lotnictwa Wojskowego RP. List z Kancelarii Prezydenta RP do Tadeusza Smugały odczytała Konsul RP w Ostrawie Maria Kowacz.

Wszyscy przemawiający docenili wysiłek, z jakim zaolziańscy działacze pielęgnują pamięć o Bohaterach Przestworzy, kultywując w ten sposób polskość.

– Żwirko i Wigura zginęli, realizując pasję, którą kochali najbardziej. Poświęcali się jej całkowicie, osiągając przy tym liczne sukcesy, z których my, ich następcy, jesteśmy dumni – powiedział generał brygady Mirosław Jemielniak, który przyjechał w imieniu Dowódcy Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych.

– Społeczność Śląska Cieszyńskiego opiekuje się Żwirkowiskiem do dzisiaj, będąc przy tym strażnikiem pamięci o bogatych tradycjach polskiego lotnictwa – podkreślił.

Po przemówieniach nadszedł czas na złożenie wieńców pod pomnikiem. Na zakończenie zebrani mieli okazję usłyszeć kilka pieśni patriotycznych w wykonaniu zespołu Ta Grupa.

W uroczystościach wzięła udział również wnuczka Żwirki – Ewa Żwirko-Niwińska. – Sprawia mi ogromną radość, że tak dużo osób pamięta o dziadku i o Stanisławie Wigurze, że ta pamięć o nich jest kultywowana. Pomimo tego, że minęło już 85 lat, w dodatku jesteśmy poza granicami Polski – powiedziała wnuczka lotnika.

Po skończonej uroczystości w Domu Polskim Żwirki i Wigury odbył się pokaz filmu w reżyserii Pawła Bogocza „Chwała Bohaterom“. – Historia Franciszka Żwirki i Stanisława Wigury jest rodzajem pretekstu do tego, żeby przypomnieć, że nawet coś tak strasznego jak śmierć może mieć czasem swoje pozytywne przesłanie – wytłumaczył reżyser.

„Razem oddawali się swej pasji, razem zginęli, razem zostali pochowani. 85 lat temu maszyna Żwirki i Wigury nie sprostała porywistym podmuchom wiatru. Burza poskręcała skrzydła, nie wytrzymały okucia. Siedzący za sterami Żwirko próbował jeszcze zawrócić. Niestety, żywioł pozbawił samolot jednego skrzydła i cisnął nim o porośnięte lasem zbocze Kościeliska. Cierlicko od tej pory stało się symbolem i pomostem braterstwa i przyjaźni“ tak w trakcie tegorocznej uroczystości wspomnieniowej opowiedziano historię lotników i tak zapisze się ona w pamięci wszystkich zebranych.