Z poczty redakcyjnej
E-mail: info@zwrot.cz
CIESZYN / W poniedziałek w południe uczczono w Cieszynie „Pod Wałką” pamięć 24 żołnierzy, którzy 20 marca 1942 roku zginęli z rąk hitlerowskiego okupanta.
– 75 lat temu na tym miejscu Niemcy wybudowali kilka rzędów szubienic, zgromadzili tutaj w zdecydowanej większości pod przymusem tysiące obserwatorów a potem wprowadzili 24 skazańców. Winą tych skazańców było to, że byli Polakami, że ośmielili się przeciwstawić prymatowi nacji germańskiej, bo przecież tutaj na Śląsku Cieszyńskim, zdaniem okupantów miało być państwo niemieckie. Tymczasem oni powiedzieli: „nie, tutaj jest Polska” i przeciwstawili się ideologii narodowo-socjalistycznej, która dzieliła ludzi na różne kategorie – mówił burmistrz Cieszyna Ryszard Macura.
W uroczystości brały udział organizacje polskie z obu stron Olzy, cieszyńskie szkoły podstawowe i średnie oraz rodziny ofiar. Wśród gości byli np. poseł na sejm RP Stanisław Pięta, radni sejmiku województwa śląskiego.
20 marca 1942 roku Pod Wałką w Cieszynie okupanci powiesili na drewnianym szafocie 24 Polaków, prowadzących działalność konspiracyjną. Ofiary pochodziły z miejscowości z obu stron Olzy, byli to:Józef Bolek z Godziszowa, Adolf Chlebek z Gutów, Józef Czepczor z Łyżbic, Alfons Fójcik z Cierlicka Górnego, Rudolf Gabzdyl z Pogwizdowa, Jan Gaszek z Godziszowa, Jan Halama z Wisły, Rudolf Heller z Brennej, Karol Jadwiszczok z Ligotki Kameralnej, Benedykt Kabiesz z Kaczyc Górnych, Rudolf Kozyra z Cieszyna, Jan Koźba z Czechowic, Jan Kuśnierz z Gutów, Leopold Leśniara z Poręby, Jan Martynek z Mostów koło Jabłonkowa, Paweł Morżoł z Bystrzycy, Karol Piechaczek z Cieszyna, Karol Przywara z Pogwizdowa, Rudolf Szostok z Wiślicy, Alojzy Szotkowski z Mostów koło Jabłonkowo, Józef Wałach z Wędryni, Alojzy Zuberek z Cieszyna i Alojzy Żebrok z Pogwizdowa.
AS
Tagi: tragedia pod Wałką