Beata Tyrna
E-mail: indi@zwrot.cz
KOCOBĘDZ / W sobotę 15 stycznia działacze Miejscowego Koła Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w Kocobędzu zorganizowali balik dla dzieci. Zabawa odbywała się w miejscowym domu kultury. Po tym, jak dzieci zatańczyły obowiązkowego na balu czy baliku poloneza, profesjonalne animatorki zaproponowały im mnóstwo ciekawych zabaw.
W Kocobędzu działają aż dwa MK PZKO. Nie ma jednak polskiej szkoły. Imprezy organizowane przez PZKO stwarzają więc jedyną możliwość integracji polskich dzieci mieszkających w Kocobędzu. Baliki kocobędzkie miejscowe koła PZKO organizują na zmianę. Tego roku organizatorem zabawy było MK PZKO Kocobędz.
Innowacyjna organizacja programu dla dzieci
— Profesjonalnych animatorów w tym roku zaprosiliśmy po raz pierwszy. W poprzednich latach przygotowywaliśmy inscenizację jakiejś bajki, którą część członków odgrywała dla dzieci. A później przygotowywaliśmy dla dzieci różne zabawy, konkursy, współzawodnictwa — mówi Irena Štirba z MK PZKO Kocobędz.
Dwie profesjonalne animatorki przyjechały do Kocobędza z Polski, spod Wodzisławia Śląskiego. Dzięki temu dzieci nie tylko ciekawie spędziły czas na interesujących, a jednocześnie często edukacyjnych zabawach, ale także szlifowały język polski.
Do organizacji włącza się, kto może
Organizatorzy balików w Kocobędzu przyznają, że przedsięwzięcie nie jest proste organizacyjnie z tego względu, że nigdy nie wiadomo, ile przyjdzie dzieci. Impreza jest bowiem otwarta dla wszystkich chętnych. — Oprócz naszych członków zapraszamy sąsiadów. Dzieci otrzymują darmowo poczęstunek, mamy też przygotowane dla nich niespodzianki i nigdy nie wiemy, ile tego przygotować… Człowiek zawsze jest zestresowany, czy niczego nie zabraknie — wyjaśnia Irena Štirba z MK PZKO Kocobędz.
Na tegorocznym baliku bufet oferował ogniste mięso. 3/4 trzydziestolitrowego gara tej pysznej potrawy ugotowała w domu Ludmiła Niedoba. — Mamusia gotowała to w sporej części z własnych przetworów. Dzięki temu potrawa wyszła nas i taniej, i jest smaczniejsza — dodaje Irena Štěrba.
Bufet oferował oczywiście także domowe wypieki, kawę, herbatę, trunki tak dla dzieci, jak i dla dorosłych. Każda pani z kocobędzkiego Klubu Kobiet upiekła i przyniosła jedną blachę ciasta. Dla dzieci były wydawane na otrzymane na wejściu bloczki tosty i ptysie.
(indi)










































Tagi: bal, balik, Kocobędz, MK PZKO Kocobędz, MK PZKO Kocobędz-Ligota