POLSKA / Dziś o godzinie 17:30 prezydent USA Joe Biden przemówił do narodu polskiego. Przygotowana do tego była specjalna scena w Arkadach Kubickiego w ogrodach Zamku Królewskiego w Warszawie. Na miejsce przybyły tłumy Polaków. Przemówienie dotyczyło przede wszystkim aktualnej sytuacji na Ukrainie.

    Zanim wystąpił amerykański prezydent, do obecnych przemówił prezydent Andrzej Duda.

    – Prezydent Stanów Zjednoczonych, lider wolnego świata Joe Biden dokonał spektakularnego gestu. Wczoraj rano stanął w Kijowie. Wbrew wszelkim oczekiwaniom, na Ukraińskiej ziemi, tam, gdzie toczy się wojna. Pokazał, że wolny świat i jego lider nie boją się niczego. Pokazał, że Ukraina nie jest sama, że ma wsparcie najpotężniejszego państwa świata i najpotężniejszej armii świata, że ma wsparcie sojuszu północnoatlantyckiego i że to jest poważne wsparcie, które nie wygaśnie – mówił polski prezydent.

    Nie ma wolności bez solidarności

    Prezydent Duda wezwał przywódców państw europejskich i sojuszu północnoatlantyckiego do wspierania Ukrainy, do przesyłania sprzętu i podziękował za dotychczasowe jej wsparcie.

    – Jesteśmy i będziemy solidarni z Ukrainą. Niech żyje wolna Ukraina, niech żyje sojusz Rzeczypospolitej Polskiej ze Stanami Zjednoczonymi, niech żyje NATO, niech żyje wolny świat, niech żyje Polska. Nie ma wolności bez solidarności – zakończył przemówienie Andrzej Duda.

    Kijów się trzyma, a przede wszystkim jest wolny

    Przemówienie amerykańskiego prezydenta rozpoczęła piosenka „Freedom” wykonawcy Kygo.

    – Witaj Polsko, nasz wspaniały sojuszniku. (…) Dziękuję, że przyjęliście mnie tutaj w Warszawie. Byłem tutaj rok temu, tu, na Zamku Królewskim w Warszawie. Było to kilka tygodni po tym, jak Putin rozpoczął swoją morderczą agresję na Ukrainę, największą wojnę lądową w Europie od czasu II wojny światowej – rozpoczął przemówienie prezydent Biden.

    – Zasady, które były kamieniem węgielnym pokoju przez 75 lat – groziło im zawalenie. Rok temu świat stanął przed możliwością upadku Kijowa. Ale ja stamtąd wróciłem i mogę powiedzieć, że Kijów się trzyma, dumnie trzyma głowę wysoko, a przede wszystkim jest wolny – mówił prezydent.

    Ukraina nigdy nie będzie zwycięstwem Rosji

    Joe Biden zaznaczył, że kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę to nie tylko Ukraina, ale również cały świat został poddany próbie. Według słów prezydenta Putin sądził, że podbije ją w ciągu kilku godzin, myślał, że NATO się rozpadnie. Jednak mylił się, NATO jednak jest bardziej zjednoczone niż kiedykolwiek. Rok później świat jest mocny, zjednoczony i nie odwróci wzroku od Ukrainy. Biden podkreślił, że wsparcie dla Ukrainy nie będzie zachwiane.

    – Widzimy dziś po raz kolejny to, co ludzie w Polsce i całej Europie widzieli dziesiątki lat temu – nie można zaspokajać apetytu autokraty. (…) Dyktator, który będzie starał się odbudować imperium, nie będzie w stanie wymazać poczucia wolności. Brutalność nigdy nie zmieni woli bycia wolnym. Ukraina nigdy nie będzie zwycięstwem Rosji – mówił Biden.

    Gdyby Rosja przestała najeżdżać na Ukrainę, wojna by się skończyła

    Prezydent USA wspomniał, że w październiku 143 narody zjednoczone w ONZ potępiły zagrabienie terytorium Ukrainy. Powiedział, że wojna jest tragedią.

    Prezydent mówił również, że gdyby Rosja przestała najeżdżać na Ukrainę, wojna by się skończyła. Natomiast gdyby Ukraina przestała się bronić – to byłby to koniec Ukrainy. Dlatego tak bardzo ważne jest wspieranie Ukrainy, by dalej mogła się bronić.

    – Spójrzcie, co zrobiliście do tej pory. Polska przyjęła więcej uchodźców niż jakikolwiek inny naród. Wasza hojność, otwartość waszych domów, waszych serc jest niezwykła – podkreślał Joe Biden, dodał też, w jaki sposób zjednoczyli się Amerykanie.

    Wszyscy, którzy dopuścili się zbrodni wojennych, poniosą karę

    Joe Biden dodał również, że zostaną wzmocnione sankcje, które nałożyli na Rosję.

    – Będziemy starali się o to, żeby, wszyscy, którzy dopuścili się zbrodni wojennych, ponieśli karę. Żeby poddani byli wyrokowi sprawiedliwości – mówił.

    – Świat jest w kluczowym momencie. Decyzje, które będziemy podejmować w ciągu najbliższych pięciu lat, będą decydowały o przyszłości świata na wiele dziesiątków lat. Dotyczy to Ameryki i wolnych narodów świata. Decyzje, które teraz podejmiemy, pokażą, że nadzieja trwa wiecznie. Jest różnica między budowaniem a niszczeniem, stawiamy za swobodą a przeciwko tym, którzy atakują – kontynuował.

    Nie ma ważniejszego dążenia niż dążenia do wolności

    – Nie ma ważniejszego dążenia niż dążenie do wolności. Wiemy to w USA, wiecie to Wy i musimy zrobić wszystko, żeby wiedziały to też nasze wnuki i dzieci – mówił Joe Biden i zwrócił się do wszystkich sojuszników.

    – Stańcie z nami, a my staniemy z wami i ruszymy wspólnie jako sojusznicy światła, nie ciemności, wolności, nie opresji. Niech Bóg błogosławi was, chroni nasze wojska i Ukrainę walczącą o wolność – kończy swoje przemówienie Joe Biden.

    (MW, PAP)

    Tagi: ,

      Komentarze



      CZYTAJ RÓWNIEŻ



      REKLAMA Reklama

      REKLAMA
      Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

      www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

      Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
      Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
      Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego