indi
E-mail: indi@zwrot.cz
Turyści zrzeszeni w Polskim Towarzystwie Turystyczno-Sportowym „Beskid Śląski” w Republice Czeskiej dwa listopadowe dni wędrowali po szlakach Beskidu Śląskiego. Konkretnie przemierzali trasę z Brennej do Wapienicy, przez Halę Jaworową, Kozią Górę i Błatnią.
Na dwudniową wycieczkę szlakami niedalekiego Beskidu Śląskiego „Beskidziocy” wybrali termin 19-20 listopada. W górach zastała ich już całkiem zimowa sceneria. – Pogoda nam dopisała i mogliśmy podziwiać jedną z najpiękniejszych hal tego pasma górskiego, czyli Halę Jaworową – cieszy się Wanda Farnik, pokazując zdjęcia słonecznych, zimowych pejzaży.

17 km dziennie
Na Halę Jaworową turyści wyruszyli z Brennej-Hołcyny. Stamtąd, szlakami grzbietowymi, po ponad 17 km wędrówki dotarli do do schroniska na Koziej Górze. Tam mieli zaplanowany nocleg.
– Jesteśmy grupą bardzo zróżnicowaną. Na przykład jeden z naszych młodszych członków przybył do schroniska ponad dwie godziny przed ostatnimi z naszej grupy – relacjonuje Farnik. I zachęca do wędrowania z „Beskidem”. Podkreśla bowiem, że w organizacji każdy znajdzie miejsce dla siebie, dostosowane do swych indywidualnych upodobań i możliwości.
Następnego dnia uczestnicy wycieczki pokonali kolejne 17 km. Szli pasmem Klimczoka przez Szyndzielnię i Błatnią, a następnie zeszli do Wapienicy. Stamtąd miejskim autobusem dojechali do dworca w Bielsku, skąd wrócili do Cieszyna.
(indi)