Z POCZTY REDAKCYJNEJ. Spacer po Meksyku i Nowym Jorku – zwrot.cz

KARWINA / W świąteczny poranek 28 września kościół św. Piotra z Alkantary prezentował się okazale w pełnym słońcu na tle zdewastowanej starej Karwiny. Właśnie przed tym jedynym ocalałym budynkiem z tak pięknej niegdyś miejscowości spotkała się grupa pezetkaowców z Karwiny-Raju, by przypomnieć sobie w trakcie spaceru architekturę nieistniejącego już miasta.

Na miejscu kierownik wycieczki Henryk Cachel proponuje uczestnikom wyprawę prowadzącą do Meksyku i Nowego Jorku (ówczesnych dzielnic Karwiny). Idziemy śladami byłej linii tramwajowej Karwina-Ostrawa, koło przystanku Centrum, gospody Gritner, restauracji ogrodowej Baier, domu robotniczego „Praca”. Następnie dochodzimy aż do ulicy Havlíčka, miejsca byłych sklepów Žižka, Molenda, Fill.

Dalej trasa naszego spaceru prowadzi ulicą 1 Maja, koło kina Lido, piekarni Feikis, do restauracji Revenda obok kopalni Hohenegger. Następnie idziemy ul. Partyzancką, gdzie były kolonie Nowy Jork, Meksyk, Fornerówka wraz z polską szkołą ludową, przedszkolem, czeską szkołą. Dochodzimy na cmentarz ewangelicki ze zrujnowaną kaplicą. Na miejscu doceniamy ogrom pracy członków „Olza Pro” i wielu innych, którzy próbują uratować to miejsce od zapomnienia.

Sklepy, gospody, restauracje…

Droga powrotna prowadzi koło kopalni „Barbara” (dawniej „Austria”). Dobrze, że miasto i województwo próbują ożywić tę zrewitalizowaną część, organizując tu festiwale i inne imprezy kulturalne.

Następnie nasz spacer prowadzi ulicami Śląską i Wolności, gdzie stały restauracja Doležal, sklepy Kapias i Kotula, piekarnia Seibert. Przy ciepłowni UZK  zapoznajemy się z tablicą upamiętniającą więźniów niemieckich obozów jenieckich, którzy w nieludzkich warunkach budowali fundamenty tej ciepłowni.

Ruszamy dalej ulicami Sv. Čecha i  Havlíčka. Przewodnik pokazuje miejsca, gdzie stał Dom Robotniczy w Rajkowej Kolonii, gospoda Kunz, arcyksiążęcy szpital u Baiera, kaplica z kostnicą, sklep Bielesz, restauracja Ruczka, dom malarza F. Świdra, sklep Strzyż, apteka.

Miejsca znane z dzieciństwa i młodości

W każdym z wyżej wymienionych miejsc zatrzymujemy się i oglądamy fotograficzną dokumentację autorstwa Henryka Cachla. Niektórzy widzą obiekty oczyma wyobraźni, inni pamiętają je jeszcze z dzieciństwa młodości, kojarząc je z osobistymi wspomnieniami i dzieląc się nimi.

I tak, lekko zmęczeni, ale pełni wrażeń, dochodzimy do byłego parku Domu Stowarzyszenia Katolickich Robotników „Praca”, na terenie którego odbywały się m.in. festyny, wianki i zawody sportowe. Zaś w samym Domu organizowano przedstawienia i inne imprezy polskich szkół i towarzystw. Gościnnie prezentowały się teatry z Polski. Tu czeka już na nas rozpalone ognisko, przy którym, opiekając kiełbaski, dzielimy się pozytywnymi wrażeniami z tego prawie że czterogodzinnego spaceru.

Podziękowania

Słowa podziękowania należą się przede wszystkim naszemu przewodnikowi Henrykowi Cachlowi ze Stowarzyszenie „Olza pro”. Stowarzyszenie promuje miejsca zapomniane i ważne dla naszej mniejszości narodowej oraz pielęgnuje pamięć o tym, że Karwina przed stu laty była prężnym ośrodkiem życia polskiej społeczności.

Życzymy Stowarzyszeniu i Jego członkom wiele sił i energii, by mogli pełnić chlubne cele. A my, członkowie MK PZKO Karwina-Raj, cieszymy się na kolejne spacery po innych dzielnicach dawnej uroczej Karwiny.

 Jadwiga Palowska

Komentarze



CZYTAJ RÓWNIEŻ



 

NAJWAŻNIEJSZE WYDARZENIA NA ZAOLZIU
W TWOJEJ SKRZYNCE!

 

DZIĘKUJEMY!

Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego