Beata Tyrna
E-mail: indi@zwrot.cz
NYDEK / Spacer śladami wydobywania rudy żelaza zorganizowało centrum informacji w Drzewionce w Nydku w ramach cyklu „Babie lato w Drzewionce”.
Spacer prowadziła Urszula Koky z Drzewionki wspólnie z Michałem Milerskim. 28 września, przy pięknej słonecznej pogodzie poprowadzili grupę kilkunastu gości kilkukilometrową trasą przez pola i lasy. Przewodnicy pokazywali miejsca, w których dawniej wydobywano rudę żelaza.
Rudę żelaza na terenie Nydku wydobywano przez około sto lat
Rudę żelaza na terenie Nydku wydobywano od lat siedemdziesiątych XVIII wieku przez mniej więcej sto lat, do lat siedemdziesiątych XIX wieku.
– Stąd, z Nydku, pochodziła większość surowca w początkach hutnictwa w Ustroniu, a później w Trzyńcu – stwierdził Milerski. A na dowód, że faktycznie surowca jest w tych rejonach sporo, schylił się i podniósł z ziemi kamienie zawierające rudą żelaza.
Wydobywana w Nydku ruda była uboga
Jednak, jak podkreślali przewodnicy, ruda wydobywana w Nydku była uboga. – Miała około piętnastu, dwudziestu procent żelaza – doprecyzował Milerski. I dodał, że kiedy powstała kolej żelazna, już wożono bogatszą rudę ze Słowacji.
Rudę w Nydku wydobywano głównie odkrywkowo. Jednak Milerski znalazł dowody na to, że bywały także sztolnie. By to zademonstrować specjalnie przygotował grabie. Wbił je w trawę i… cały niemal sztyl zniknął…
(indi)