REGION / Dzieci, które 1 września rozpoczną swoją szkolną przygodę i ich rodzice mają powód do radości. Również w tym roku dzieci otrzymają Bon Pierwszoklasisty!

W ramach projektu realizowanego przez Macierz Szkolną w RC pierwszoklasiści otrzymają tak jak w latach poprzednich tornistry szkolne z wyposażeniem.

Macierz Szkolna w RC może realizować projekt dzięki współpracy z Fundacją Pomoc Polakom na Wschodzie. Projekt finansowany jest ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2021.


A tak przed rokiem na pytanie, co jest najważniejszym celem Bonu Pierwszaka, odpowiedział naszej redakcji Juliusz Szymczak-Gałkowski, członek Zarządu Fundacji “Pomoc Polakom na Wschodzie”:

Chcemy, żeby dzieci rodziców, którzy podejmą decyzję, że ma im być trochę trudniej, bo będą mieć trochę więcej zajęć, bo mają się uczyć w języku polskim w szkole, muszą się uczyć jeszcze języka czeskiego, miały też do tego wszystkiego jakąś przyjemność. Wydaje nam się, że dobrze zaopatrzony plecak, to jest taki plecak, który zrobiłby wrażenie nie tylko w Polsce, nie tylko w Czechach, ale również w bogatych krajach. Staramy się, mam nadzieję, że trafiamy w gusta dzieci.

Jest jeszcze jedna rzecz, na której bardzo nam zależy. Polskie dzieci tutaj to są dokładnie takie same polskie dzieci, jak te w Polsce. Podjęto w pewnym momencie w Polsce decyzję, że jest program wsparcia dzieci chodzących do szkół, ich rodziców. Wszędzie na świecie chodzenie do szkoły oznacza wydatek. I chcemy pokazać, że polskie dzieci mieszkające na Zaolziu, na Białorusi, Ukrainie, na Litwie to są takie same polskie dzieci, jak te w Polsce.

Chcemy też, żeby polska szkoła była marką. Żeby nie było to tylko miejsce, gdzie dzieci muszą się uczyć polskiego, bo rodzice chcą zachować tradycje. Wbrew pozorom to jest najprostsza droga do asymilacji, do wynarodowienia. Jeśli polska szkoła będzie marką, będzie oznaczała dobrą przyszłość, to będzie to instytucja, do której ludzie będą chcieli posyłać swoje dzieci. Chcemy pokazać, że nam zależy na tym, by polska szkoła była dobrą marką. I wiem, że na Zaolziu to się sprawdza, zdarzają się takie sytuacje, że do polskiej szkoły posyłają dzieci małżeństwa mieszane. I I nie chodzi tylko o dodatkowy język, ale też o to, że są to mniejsze szkoły, w których jest wspaniała opieka nad dziećmi, szkoły prezentujące wysoki poziom nauczania, również języka czeskiego, są to dobrze wyposażone, rozwijające się placówki.

Tagi:

Komentarze



CZYTAJ RÓWNIEŻ



REKLAMA Reklama
REKLAMA Reklama
Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego