Pierwszy dzwonek w gnojnickiej podstawówce

Chociaż pogoda nie dopisała i obostrzenia epidemiologiczne wciąż trwają, parking przed Szkołą Podstawową i Przedszkolem im. Jana Kubisza w Gnojniku był we wtorek wypełniony po brzegi. Rozpoczął się nowy rok szkolny.

W sali gimnastycznej spotkali się rodzice ze swoimi pociechami, dla których dzień ten był dniem wyjątkowym. Dziewiętnaście starszaków z gnojnickiego przedszkola przeżywało bowiem swoje pierwsze chwile w murach szkoły podstawowej.

Na początku powitała ich nowa dyrektor Grażyna Sikora, przypominając, że przed wakacjami opuścili swoje przedszkole, zostawili za sobą misie, lalki, klocki, a teraz otwiera się przed nimi nowy etap życiowy. Życzyła wszystkim powodzenia a przede wszystkim zdrowia.

Wychowawczyni klasy pierwszej Zdenka Wałach przywitała dzieci i rodziców w dużej rodzinie szkoły gnojnickiej. W sali gimnastycznej zapanowała pozytywna atmosfera – wreszcie rozpoczął się rok szkolny, w pierwszej klasie jest aż dziewiętnastu uczniów, co świadczy o tym, że polskie szkolnictwo jest dla rodziców atrakcyjne.

I choć nie mógł się odbyć klasyczny apel, na którym wszyscy uczniowie spotkaliby się wraz z wychowawcami, to uczennice klasy piątej powitały pierwszaków wierszykiem a dziewiątoklasiści rogami obfitości. Największy prezent, a mianowicie Bon Pierwszoklasisty, otrzymał każdy uczeń pierwszej klasy z rąk świetliczanek: w pełni wyposażony tornister, zestaw śniadaniowy i książkę Józefa Ondrusza „Cudowny chleb i inne godki śląskie”.

Po omówieniu spraw organizacyjnych, miały pierwszaki wyjątkową okazję po raz pierwszy wejść do swojej klasy i zrobić sobie zdjęcie z nowym tornistrem i prezentami.

Rodzice przyznawali, że byli bardzo zdenerwowani przed pierwszym dniem ich pociech w szkole, ale z uśmiechniętych twarzy chłopców i dziewczynek widać było, że wszyscy dali radę i spisali się na medal.

(NB)