Życie na pograniczu polsko-czeskim sprawia, że każdego dnia doświadczamy mniejszych lub większych nieporozumień komunikacyjnych. Wielu z nas obraca się w środowisku dwu, trzyjęzycznym, w którym posługujemy się na co dzień śląszczyzną (gwarą), językiem polskim i językiem czeskim. Niektórzy znają te trzy języki na tym samym poziomie, jest to jednak nieliczna grupa osób. Najczęściej jest tak, że któryś z tych języków jest tym pierwszym, a pozostałe są na drugim, trzecim miejscu.

    Większość nieporozumień związanych z koniecznością poruszania się w środowisku wielojęzycznym jest spowodowana interferencją językową. Choć brzmi groźnie, interferencja językowa jest niczym innym jak mieszaniem jednego języka z drugim. Zachodzi wówczas, gdy elementy z jednego języka przenosimy do drugiego.

    Osoba posługująca się dwoma lub trzema językami może mieszać składnię, gramatykę, słownictwo, używać dosłownie przetłumaczonych związków frazeologicznych. Interferencja może również zachodzić w wymowie, wówczas gdy w pierwszym języku używamy głosek, które występują w tym drugim. Do interferencji językowej możemy doprowadzać świadomie, gdy chcemy uzyskać jakiś efekt. Jednak najczęściej nie wiemy o tym, że używamy zapożyczeń.

    Najbardziej spektakularne pomyłki zachodzą w słownictwie i frazeologii

    Można więc powiedzieć, że dla mieszkańców pogranicza czesko-polskiego fiaska językowe, nieporozumienia i niefortunne zdarzenia komunikacyjne są chlebem powszednim. Interferencja w mniejszym stopniu dotyczy błędnej odmiany przez przypadki czy nieprawidłowej składni, ponieważ tego typu błędy nie zmieniają zasadniczo sensu wypowiedzi.

    Najbardziej spektakularne pomyłki zachodzą w zakresie leksyki (fałszywi przyjaciele) i frazeologii, wprowadzając często w wypowiedź niezamierzony efekt humorystyczny. Kalki językowe są nieraz tak wyraźne, że bez znajomości wszystkich tych trzech języków (przynajmniej biernie) komunikaty są niezrozumiałe.

    Jednym z takich niefortunnych zdarzeń komunikacyjnych, którego doświadczyłam w ostatnim czasie, były życzenia urodzinowe zamieszczone na łamach jednej z gazet. Oto oryginalny tekst w dwóch językach:

    Dla osoby polskojęzycznej polski tekst jest arcyzabawny. Ponieważ są to życzenia, możemy się domyślić, o co chodziło nadawcy komunikatu, nawet bez znajomości języka czeskiego, który w tym przypadku stanowi podpowiedź. Nadawca chciał zapewne napisać: „Życzymy dużo zdrowia i szczęścia solenizantom, którzy w tych dniach obchodzą urodziny”. Wskutek złego tłumaczenia solenizanci zostali przemianowani na ‘jubileuszy’ (nawet nie na ‘jubilatów’).

    Jubilat to osoba obchodząca jubileusz, na przykład jubileusz dwudziestopięciolecia pracy. W przypadku osób obchodzących urodziny lub imieniny powinniśmy użyć słowa ‘solenizant’.

    Gdy jedno wyrażenie zmienia tak wiele…

    W drugiej części tłumaczenia pojawia się dodatkowo fraza wprowadzająca element niepokoju, ponieważ ‘dobrego zdrowia i szczęścia’ życzy się tym solenizantom, którzy obchodzą urodziny w ‘dzisiejszych czasach’. Sformułowanie to sugeruje, że być może z jakiegoś bliżej nieokreślonego powodu, którego nadawca nie zdradził, ‘w dzisiejszych czasach’ obchodzenie jakiegokolwiek jubileuszu nie jest wskazane. Kto wie? Być może z tego powodu właśnie solenizanci potrzebują ‘dobrego zdrowia i szczęścia’?

    Nadawca komunikatu zapewne nie zdawał sobie sprawy z tego, jaki wydźwięk ma jego wypowiedź. Co ciekawe, tłumaczenie tekstu z języka czeskiego nie powinno nastręczać większych trudności. Drugą część zdania można więc było przetłumaczyć dosłownie: ‘którzy w tych dniach obchodzą swoje urodziny’.

    Tłumacz prawdopodobnie obawiał się, że zbytnio uprości tłumaczenie i wpadnie w pułapkę interferencji, postanowił więc wprowadzić bardziej wymyślne wyrażenie ‘w dzisiejszych czasach’. To jednak diametralnie zmieniło przekaz.

    (SG)

      Komentarze



      CZYTAJ RÓWNIEŻ



      REKLAMA Reklama

      REKLAMA
      Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

      www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

      Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
      Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
      Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego