Bądźmy atrakcyjni, a nie roszczeniowi

GNOJNIK/ Tytułowa konkluzja wynikła z dyskusji kuluarowej po Sejmiku Gminnym w Gnojniku. Tenże odbył się 28 lutego w Domu PZKO.

Wpierw wiceprezes Kongresu Polaków w RC Józef Szymeczek opowiedział zebranym mieszkańcom Gnojnika czym jest i jaką rolę pełni Kongres Polaków.

Najważniejszy punkt, na jaki zwrócono uwagę, to zbliżający się spis powszechny. Drugi wiceprezes KP Tomasz Pustówka podkreślił, że jedyną możliwością określenia swojej narodowości jest właśnie spis powszechny.
– Informacji o narodowości nie ma już na świadectwach szkolnych ani w żadnych innych dokumentach. A wiadomo, że w zależności od wyników spisu przyznawane są prawa mniejszości narodowych – wyjaśniał Pustówka podkreślając, że Gnojnik znajduje się tuż nad tym 10% progiem.

Szymeczek zachęcał także do wyrobienia sobie karty Polaka.

Podstawowym zadaniem Sejmiku Gminnego jest wybór delegata na zbliżające się Zgromadzenie Ogólne. Została nim jako przedstawiciel gminy Irena Krzyżanek, zastępcą natomiast Maria Cieślar. Pełnomocnikiem gminy został Paweł Pieter, zastępcą Roman Molin.

W dyskusji kuluarowej, już po zakończeniu oficjalnej części sejmiku, poruszono temat języka polskiego w liturgii, a także rozważano pomysł organizowania obozów polskojęzycznych lub pół na pół polsko i angielskojęzycznych dla dzieci z czeskich szkół.

Podkreślono też, że dla dobra sprawy należy odżegnywać się od postawy roszczeniowej typu „że nam się należy” na rzecz zaoferowania czegoś atrakcyjnego nie tylko Polakom, ale także tym niezdecydowanym, nie określającym swej narodowości a nawet Czechom, jak choćby wspomniane atrakcyjne obozy dla dzieci.

(indi)