Z poczty redakcyjnej
E-mail: info@zwrot.cz
Józef Piłsudski powiedział, że „ten, kto nie szanuje i nie ceni swej przeszłości, nie jest godzien szacunku teraźniejszości ani prawa do przyszłości”, dlatego bardzo ważne jest przypominanie sobie wydarzeń z historii – w szczególności tych, które są związane z naszą najbliższą okolicą.
Powyższe stało się inspiracją dla grupy PZKO-wców z Ostrawy, która w środę 11 czerwca wybrała się na Żwirkowisko – miejsce tragicznej śmierci lotników Franciszka Żwirki i Stanisława Wigury.
Przewodnikiem, zarówno na Żwirkowisku jak i w Domu Polskim im. Żwirki i Wigury, była osoba zdecydowanie najbardziej kompetentna – Jan Przywara, m.in. autor publikacji „Synowie Ikara”. Jest on skarbnicą wiedzy – opowiadał nam o zawodach samolotów turystycznych Challenge, które w 1932 r. wygrała polska załoga w składzie Żwirko i Wigura, a także o wspomnieniach świadków tragicznego wypadku, których już niestety nie ma wśród nas, a z którymi pan Jan miał możliwość porozmawiać osobiście.
Dowiedzieliśmy się także o pierwszej wystawie zorganizowanej w latach 80. poświęconej pamięci Żwirki i Wigury, o powstawaniu Domu Polskiego, wybudowanego na działce ofiarowanej przez członkinię Koła PZKO w Cierlicku-Kościelcu, a który miał być również miejscem upamiętniającym słynnych lotników.
(BB)

Nazwiska lotników są znane na Zaolziu, więc ogromnym zaskoczeniem dla naszej grupy było, jak wiele nowych i bardzo ciekawych informacji przekazał nam przewodnik.
Wszystkich bardzo gorąco zachęcamy do odwiedzenia Żwirkowiska, koniecznie z towarzyszeniem znakomitego wykładu Jana Przywary.
Barbara Bubik