Z POCZTY REDAKCYJNEJ. Pezetkaowcy z Olbrachcic pojechali na fascynującą wycieczkę – zwrot.cz

Jak co roku, w ostatni weekend sierpnia, grupa członków i sympatyków MK PZKO Olbrachcice postanowiła odwiedzić kolejne fascynujące miejsca, przesiąknięte historią i urzekające pięknem.

O godz. 6:00 spod Domu Robotniczego w Olbrachcicach wyruszyliśmy na dwudniową wycieczkę, tym razem w południowo-wschodnie rejony Polski. Około 12:30 dotarliśmy pod bramę Zespołu Zamkowo-Parkowego w Krasiczynie. Naszym oczom ukazał się przepiękny zamek, wybudowany w formie czworoboku, charakteryzujący się czterema różnymi pod względem architektonicznym basztami znajdującymi się w narożnikach: Boską, Papieską, Królewską i Szlachecką (Rycerską).

W baszcie Boskiej można podziwiać cudną kaplicę z zachowanymi wyjątkowymi malowidłami i detalami architektonicznymi. Zwiedzając udostępnione turystom części zamku wysłuchaliśmy historii tego pomnika polskiego renesansu oraz jego właścicieli – Krasickich, Modrzewskich, Wojakowskich, Tarłów, Potockich i Pinińskich.

Ostatnim rodem, w posiadaniu których znajdował się zamek, był ród Sapiehów. To tutaj przyszedł na świat późniejszy arcybiskup krakowski, kardynał Adam Stefan Sapieha.  I w tak wyjątkowych murach przyszło nam delektować się pysznym obiadem. Można było poczuć się iście po królewsku. Ma to swoje uzasadnienie – w zamku gościli królowie polscy: Zygmunt III Waza, Władysław IV, Jan Kazimierz i August II.

Opuściliśmy zamek i udaliśmy się w dalszą drogę, by poznać dzieje Twierdzy Przemyśl – Fortu Salis Soglio. Przewodnik z pasją opowiadał o wzniesionych w latach 1883-1887 stałych fortyfikacjach Twierdzy Przemyśl.

Zwiedziliśmy kazamaty, miejsca, gdzie znajdowała się kuchnia, magazyny, łaźnie, szyb windy działowej i wind amunicyjnych. Można było wyobrazić sobie, jak żołnierze odpierają atak, znoszą trudy oblężenia, jak grzmią działa, wreszcie, jak wysadzano w powietrze kaponiery w fosie przed kapitulacją w drugim oblężeniu (9.11.1914-22.03.1915). Opuszczaliśmy fortyfikacje przesyceni bolesną historią wojen. Niektórzy z nas odnaleźli jeszcze siły, by udać się na spacer na Kopiec Tatarski i podziwiać widok na Bramę Przemyską. 

W niedzielę nastał czas na zwiedzanie Przemyśla z przewodnikiem, który niestrudzenie opowiadał i oprowadzał pokazując cenne zabytki – począwszy od Kaponiery 8813 – jednego z 22 obiektów, które powstały w mieście w latach 1940-1941 na tzw. Linii Mołotowa, poprzez wzniesiony po 1340 roku przez króla Kazimierza Wielkiego Zamek Kazimierzowski, Rynek Starego Miasta, Katedrę grecko-katolicką, przepięknie odnowiony dworzec kolejowy, Katedrę rzymsko-katolicką, gdzie mieliśmy okazję zejść do odrestaurowanych krypt, po Muzeum Dzwonów i Fajek, z produkcji których Przemyśl słynie. 

Pełni wrażeń, po sutym obiedzie, z żalem opuszczaliśmy Przemyśl. Przez całe dwa dni towarzyszyła nam słoneczna pogoda, wzbogaciliśmy się o nowe wrażenia, niezapomniane widoki i miło spędzony czas. Zasłużone podziękowania należą się niezłomnym organizatorom oraz panu kierowcy, z którym każda podróż jest bezpieczna.

Agata Ostrowska-Knapik

Tagi:

Komentarze



CZYTAJ RÓWNIEŻ



 

NAJWAŻNIEJSZE WYDARZENIA NA ZAOLZIU
W TWOJEJ SKRZYNCE!

 

DZIĘKUJEMY!

Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego