CIESZYN / Na Cieszyńskim Wzgórzu Zamkowym, przed Oranżerią stanęła dziwna instalacja. Plastikowy barel na wodę znany rolnikom, huśtawka, pompa, kaskadowa fontanna, a wszystko to połączone wężami.

    – To jest pomnik, który zadedykowałem wodzie. Jest to taki monument dla tej największej bohaterki naszego życia codziennego – powiedział nam instalujący go artysta Józef Gałązka, rzeźbiarz z Warszawy.

    Jak wyjaśnia artysta, główną intencją jest oddanie hołdu wodzie poprzez formę pomnika, który nawiązuje do obelisku, ale też można przy nim się ochłodzić, odpocząć. – Całą ideą tego pomnika jest to, że jest on również fontanną, fontanną napędzaną siłą ludzkich mięśni –wyjaśnia.

    Mechanizm fontanny uruchomić można za pomocą pompy ręcznej i dwóch huśtawek. – Jeżeli ktoś huśta się na huśtawce albo pompuje pompą, to wtedy ten pomnik będzie żył również jako fontanna. Moim założeniem jest, by stworzyć tutaj zamknięty obieg wody, chociaż od czasu do czasu prawdopodobnie trzeba będzie ją uzupełnić, ponieważ część się rozchlapie, część wyparuje, ale założenie jest takie, żeby ta woda z powrotem trafiała do zbiornika.

    Po miesiącu funkcjonowania instalacji wyraźnie widać, że jednak rozchlapuje się sporo. Wokół fontanny trawa jest zielona, podczas gdy już kilka metrów dalej pożółkła i zeschła. – Nawet miałam obiekcje, że marnujemy wodę. Ale powiedział mi znany działacz ekologiczny Michal Kravcik, że dopóki woda wraca do ziemi, wsiąka w nią, to nie jest marnowanie – powiedziała nam dyrektor Zamku Cieszyn Ewa Gołębiowska.

    Instalacja jest jedyna i niepowtarzalna, zaprojektowana specjalnie na wystawę o wodzie na Zamku Cieszyn. Jednak artysta podobną zrobił już w swych rodzinnych stronach, na warszawskich Jelonkach, gdzie, jak nam powiedział, fontanna miała służyć integracji mieszkańców okolicy.

    – A tutaj myślę, że będzie pełniła podobną funkcję, tylko chciałem bardziej zwrócić uwagą na to, jak cennym darem jest woda i stąd taka może trochę przewrotna forma, ponieważ ten techniczny charakter pokazuje też, że woda oprócz tego, że jest cena, jest takim naszym podstawowym narzędziem. Często jest używana i traktowana jak coś takiego oczywistego, przemysłowego, a w rzeczywistości jest wielkim skarbem, więc moja instalacja ma budzić też skojarzenia z jakąś platformą wiertniczą albo szybem naftowym. Trochę chciałem też pokazać, że być może za jakiś czas woda stanie się towarem deficytowym – wyjaśnia  Józef Gałązka.

    W planach jest, by instalacja została przed Oranżerią na cieszyńskim Wzgórzu Zamkowym do końca wakacji. Jest więc jeszcze sporo czasu, by przyjść, pooglądać, pohuśtać się na huśtawce uruchamiając tym samym zmyślny mechanizm.

    (indi)

    Tagi: , ,

      Komentarze



      CZYTAJ RÓWNIEŻ



      REKLAMA Reklama

      REKLAMA
      Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

      www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

      Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
      Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
      Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego