MUR przybliżył temat drzew w krajobrazie przestrzeni publicznej

CZESKI CIESZYN / – My, ogrodnicy, cieszylibyśmy się, gdyby więcej ludzi miało zielono w głowie – zażartował na początku swego wykładu „Zimą o parkach i ogrodach” Rudolf Klus, usprawiedliwiając się niejako, że po raz kolejny podejmuje temat zieleni, tym razem konkretnie drzew w krajobrazie przestrzeni publicznej.

Przybliżył go słuchaczom Międzygeneracyjnego Uniwersytetu Regionalnego Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego podczas spotkania w czwartek 7 lutego w auli Polskiego Gimnazjum im. Juliusza Słowackiego w Czeskim Cieszynie. Wszystkich obecnych w imieniu organizatorów przywitała Ewa Sikora. Przekazała też już informacje o temacie kolejnego wykładu. W marcu o Henryku Jasiczku z okazji setnej rocznicy urodzin poety mówić będzie Jana Raclavská.

Rudolf Klus na wstępie zapytał słuchaczy, w jaki sposób patrzą na drzewo, jak widzą jego funkcję. Okazało się, że odpowiedzi jest mnóstwo. Drzewo, zdaniem laików przecież, służy do ochrony atmosfery, ma wpływ na klimat, spełnia funkcję architektoniczną i estetyczną, może służyć jako materiał budowlany, ale też jako opał itp.

Wykładowca pokazał różny sposób patrzenia na las i park. W lesie drzewa sadzi się gęsto, żeby dolne gałęzie same uschły i pnie były bez sęków. Drzewo ma wtedy większą wartość. – Najlepszy las dla leśników jest taki, kiedy są długie, równe pnie, a na górze jest jakby czapka zieleni – tłumaczył. W parku natomiast powinna być różnorodność, wiatr, który może hulać między takimi nasadzeniami, wyłapuje pył, nieczystości. Większa jest ogólna powierzchnia liści, co podnosi efekt higieniczny parku.

Rudolf Klus starał się wyjaśnić, co robić, żeby mieć wokół siebie same piękne drzewa. – Konieczny jest szacunek do drzew – stwierdził, pokazując pozytywne przykłady konkretnych drzew rosnących w mieście, umieszczonych tak, by powietrze i woda dochodziły do korzeni, odpowiednio zabezpieczonych i chronionych, by w miejskich warunkach potrafiły przeżyć.

Kolejnym warunkiem, by mieć piękne drzewa, jest jego zdaniem sposób nasadzeń, dobór gatunkowy. Chociaż, jak przyznał, dzisiejsze możliwości technologiczne pozwalają na sadzenie w mieście różnorodnych drzew, jeśli chodzi o gatunek, wielkość, sposób pielęgnacji. Ważne jest przycinanie drzew lub wycinanie, kiedy stają się niebezpieczne, zabepieczenie, kiedy na przykład grozi, że się rozłamią. – Najważniejsze jest pierwsze cięcie pielęgnacyjne po zasadzeniu – zaznaczył.

Na przykładach drzew, które sam wyfotografował, z bliższa, bo z naszego regionu, i z daleka, z innych krajów i części świata, pokazywał również błędy, które popełniono przy sadzeniu drzew, i złe rozwiązania podczas ich pielęgnacji, przedstawił, co dzieje się, kiedy zaniedbano wycinkę. Komentując poszczególne zdjęcia, zwrócił uwagę na luźno posadzone drzewa, które potrafią pokazać cały swój urok.

Podkreślił, że ważna jest praca u podstaw, by uświadomić społeczeństwu, że mieszkańcy sami powinni kontrolować nasadzenia miejskie za pieniądze publiczne. – Jaka jest wartość drzewa – spytał. – Stuletni buk ma wartość 100 lat.

CR