Czesława Rudnik
E-mail: redakcja@zwrot.cz
BYSTRZYCA / W niedzielę 21 lutego spotkali się bystrzyczanie w Domu PZKO na Sejmiku Gminnym. Wzięło w nim udział 50 osób. Prowadził go pełnomocnik gminny Stanisław Bielesz, obecni byli prezes Rady Kongresu Polaków Józef Szymeczek oraz inicjator „Wizji 2035” Zygmunt Rakowski.
Na Sejmiku wybrano 5 delegatów na XII Zgromadzenie Ogólne Kongresu Polaków w Republice Czeskiej. Zostali nimi: Stanisław Bielesz, który pozostał również pełnomocnikiem gminnym, Zdzisław Wantuła (zastępca pełnomocnika), Mariusz Wałach, Lucyna Škňouřil i Paweł Sajdok. Rezerwowymi są: Urszula Wałach, Lenka Lasota i Elżbieta Adamczyk.
Prezes Rady KP Józef Szymeczek omówił działalność Kongresu Polaków. Wymienił najważniejsze sprawy mijającej kadencji, które udało się tak załatwić, by były korzystne dla polskiej mniejszości w RC. Chodzi np. o ustawy o mniejszościach i szkolnictwie mniejszościowym czy o dwujęzyczne napisy.
Mówił też o działaniach poszczególnych członków Rady KP, podkreślając, jak ważny będzie dobry wybór na Zgromadzeniu Ogólnym KP nowych członków Rady. – Kongres Polaków przemawia wspólnym politycznym głosem – stwierdził.
Materiał „Wizja 2035. Strategia rozwoju polskości na Zaolziu” przedstawił Zygmunt Rakowski. – „Wizja” to jest apel o zastanowienie się, co i jak powinniśmy zrobić, by przetrwać – powiedział. – Potrzebny jest bank pomysłów, jak dotrzeć do młodych.
W dyskusji, w której uczestniczyli również przedstawiciele młodzieży, rozmawiano dużo na temat młodego pokolenia, które samo będzie musiało znaleźć rozwiązanie na przyszłość. Ważne jest uświadomienie mu stanu faktycznego, prezentowanie „Wizji” już dziś i to przez rówieśników, którzy będą bardziej wiarygodni od starszej generacji.
Lucyna Škňouřil, prezes bystrzyckiego Miejscowego Koła Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego, sugerowała, by „Wizja” prezentowana była nie tylko gimnazjalistom, ale już uczniom klas dziewiątych. Dla wielu z nich bowiem po ukończeniu szkoły podstawowej urywa się żywy kontakt z językiem polskim.
Podkreśliła rolę wychowania patriotycznego. Młodzi ludzie zdaniem Lucyny Škňouřil powinni dobrze uświadamiać sobie przynależność do danego narodu i społeczeństwa i mieć wynikające z tego poczucie dumy.
Dyskutowano też o stosunku do polskości, używaniu języka polskiego i gwary w życiu publicznym, na ulicy. – Wstydzimy się polskości – padło niepochlebne stwierdzenie. Dyskusję podsumował Józef Szymeczek. – Czechizacja nie jest naturalna, normalna jest dwujęzyczność – stwierdził prezes Rady Kongresu Polaków w Republice Czeskiej.
CR
Tagi: Bystrzyca, Józef Szymeczek, Lucyna Škňouřil, Sejmik Gminny, XII Zgromadzenie Ogólne Kongresu Polaków w RC, Zygmunt Rakowski