Lasek Miejski nie dla PZKO

JABŁONKÓW / We wtorek przed południem obradowała Rada Miasta Jabłonkowa. Było to ostatnie posiedzenie w tym roku kalendarzowym. Jednym z punktów obrad było też przekazanie Lasku Miejskiego Miejscowemu Kołu PZKO w Jabłonkowie.

Na początku posiedzenia złożył ślubowanie nowy członek Rady Miasta Jabłonkowa Leszek Richter. Wymienił Tadeusza Świerczka, który zrezygnował z mandatu.

Radni pożegnali także długoletnią dyrektorkę polskiego przedszkola w Jabłonkowie Zofię Sikorę, która przechodzi na emeryturę. Przedstawiono jej następczynię Katarzynę Cienciałę, która obejmie stanowisko od 1 stycznia 2016 r.

Najwięcej emocji jednak wzbudziła kwestia przekazania Miejscowemu Kołu PZKO w Jabłonkowie Lasku Miejskiego. W chwili obecnej jest on własnością miasta, PZKO go wynajmuje i nim zarządza. W Lasku co roku odbywa się jeden z największych festiwali folklorystycznych w kraju – Gorolski Święto.

MK PZKO od lat usiłuje o to, by Lasek Miejski był jego własnością. Gdyby tak się stało, Koło mogłoby pozyskać większe środki dotacyjne na jego modernizację.

O tym, by przyjąć propozycję PZKO, przekonywał radnych Lech Niedoba.

– Zauważcie, jakie imprezy tam się odbywają, w jaki sposób wpływają na wizerunek miasta. Patrzyłem na budżet Jabłonkowa na przyszły rok i na jego projekt na kolejne lata. Nie znalazłem tam żadnych pieniędzy, które by miasto chciało inwestować w Lasku Miejskim – stwierdzał Niedoba, który zwrócił uwagę na to, że miejsce, w którym organizowane jest Gorolski Święto, potrzebuje poważnych inwestycji.

Brakuje w nim m.in. kanalizacji, nowoczesnej szatni, w której mogłyby się przygotowywać zespoły, które do Jabłonkowa przyjeżdżają na „Gorola” z całego świata. Dodał, że miasto ma na swoich barkach również inne nieruchomości, do których musi inwestować niemałe środki.

Przekonywał, że PZKO będzie umiało znaleźć pieniądze na rozwój Lasku, a miasto będzie się mogło skoncentrować na innych palących problemach.

Pomysł przekazania Lasku Miejskiego jednak nie wszystkim się spodobał. Zdecydowanie przeciwko był np. David Sventek, który twierdził, że PZKO może zdobyć fundusze europejskie na modernizację Lasku Miejskiego również w sytuacji, kiedy nie jest jego właścicielem.

Część radnych nie była zdecydowanie przeciw, jednak równocześnie w ich wypowiedziach było słychać wątpliwości.

– Jestem przyjazny tej inicjatywie, ale musi to być dokładnie opracowane, w tej chwili brakuje nam konkretów. Uważam jednak, że PZKO powinno dostać szansę – mówił Petr Sagitarius, według którego PZKO powinno pokazać miastu konkretną wizję przyszłości Lasku Miejskiego, tego co, i za jakie środki chce w Lasku zrobić.

– Wtedy możemy rozmawiać o przekazaniu i ja będę za. Moim zdaniem miasto ma inne bardziej palące inwestycje i szkoda by było nie skorzystać z tego, że finansowaniem modernizacji Lasku zajmie się PZKO – twierdził.

– MK PZKO już od roku 1954 inwestuje do Lasku Miejskiego. Od tego czasu włożyliśmy do niego około 5 milionów koron. Jedyną inwestycją, jaką uczyniło tam miasto, jest droga. Myślę, że to jest gwarancją tego, że zależy nam na rozwoju i modernizacji Lasku. Z własnej inicjatywy chcemy zdobyć pieniądze i zainwestować, dopóki jednak nie jesteśmy właścicielami, nasze możliwości co do składania wniosków są ograniczone – mówił Leszek Richter.

Podkreślił, że Lasek będzie ogólnie dostępny, miasto i jego organizacje będą mogły z niego koryzstać na tych samych warunkach, co teraz.

Wyjaśnił, że to zarząd miasta wystąpił do PZKO z propozycją przekazania nieruchomości. Ostatecznie jednak polecił radzie, by Lasku nie przekazała.

Inicjatywę przekazania Lasku wsparł też Marcin Filipczyk, który zauważył słusznie, że Lasek Miejski wymaga już modernizacji. – Członkowie zespołów często się dziwią, że muszą występować w takich warunkach – mówił. Argumantował też, że MK PZKO jest godnym zaufania partnerem. – Dom PZKO póki nie był naszą własnością też marniał, a teraz proszę tylko zobaczyć – dodał Filipczyk.

Ostatecznie uchwała o przekazaniu Lasku Miejskiego PZKO nie została przyjęta. Cztery osoby głosowały za przekazaniem Lasku, cztery osoby się wstrzymały a dwanaście radnych było przeciwko.