Renata Staszowska
E-mail: renata@zwrot.cz
CZESKI CIESZYN, OSTRAWA / W czwartek 10 kwietnia w Ostrawie odbył się jeden z półfinałowych etapów Maratonu Juniorskiego – sztafetowego biegu dla uczniów szkół średnich z całych Czech. W wydarzeniu wzięła udział także reprezentacja Polskiego Gimnazjum im. Juliusza Słowackiego w Czeskim Cieszynie, która zmierzyła się z silną konkurencją z kraju morawsko-śląskiego. I to właśnie polska drużyna okazała się bezkonkurencyjna, zdobywając pierwsze miejsce i awans do ogólnokrajowego finału w Pradze.
Sztafeta młodych talentów
Maraton Juniorski to popularny w Czechach bieg sztafetowy, organizowany z myślą o uczniach szkół średnich. Każda drużyna składa się z dziesięciu zawodników, którzy wspólnie pokonują dystans klasycznego maratonu – 42,195 km.
Co ważne, każda drużyna musi być mieszana – przynajmniej trzy dziewczyny muszą pobiec na wyznaczonych zmianach. To sprawia, że zawody są nie tylko sportowym wyzwaniem, ale też promują równość i współpracę.
Półfinał w Ostrawie za nami
Jeden z półfinałowych etapów Maratonu Juniorskiego odbył się 10 kwietnia 2025 roku w Ostrawie. W zawodach wzięły udział dziesięcioosobowe drużyny, reprezentujące szkoły średnie z całego kraju morawsko-śląskiego. Uczestnicy walczyli o miejsce w ogólnoczeskim finale, który odbędzie się 4 maja 2025 roku w ramach słynnego Maratonu Praskiego.
Polskie Gimnazjum w Czeskim Cieszynie wśród najlepszych na Maratonie Juniorskim w Ostrawie
W tym roku dobrze spisała się reprezentacja Polskiego Gimnazjum w Czeskim Cieszynie, która nie tylko wygrała ostrawskie zawody, ale też zrobiła to z wyraźną przewagą nad rywalami. Dzięki temu awansowała do prestiżowego finału w Pradze.
– Atmosfera w naszej drużynie była świetna od samego początku. Startowaliśmy z ogromnym entuzjazmem i ambicjami, ponieważ mieliśmy już okazję kilkukrotnie brać udział w Maratonie Praskim, więc doskonale wiedzieliśmy, jak wspaniałe jest to przeżycie. Choć liczyliśmy na dobry wynik, nie spodziewaliśmy się aż tak dużej przewagi nad pozostałymi drużynami – zdradziła Anna Milerska, członkini zwycięskiej kadry.
Nie tylko sport – także przyjaźń i wsparcie
– Dla mnie te zawody to nie tylko rywalizacja sportowa i walka o wynik, ale także czas spędzony z kolegami oraz wzajemne wsparcie. Dlatego radość z sukcesu była tym większa, że mogliśmy dzielić ją jako zespół – dodała Milerska. Takie podejście pokazuje, że sport szkolny może być czymś znacznie więcej niż tylko rywalizacją – może być przestrzenią do budowania relacji, wspólnego przeżywania emocji i wzajemnego motywowania się.
Na koniec Anna Milerska podkreśliła z uśmiechem: – To naprawdę miłe uczucie być w drużynie szkoły, która uplasowała się na pierwszym miejscu wśród tylu świetnych drużyn. Taki sukces cieszy tym bardziej, że udało nam się osiągnąć go wspólnym wysiłkiem i dobrą współpracą w zespole.
Teraz przed nimi finał w Pradze. Trzymamy kciuki!