Odpust pod rajskim kopcem

KARWINA-RAJ / Do wieczora będą się dziś bawić w Domu PZKO i w ogrodzie obok niego uczestnicy Odpustu św. Anny, organizowanego co roku w środku lata przez Miejscowe Koło Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w Karwinie Raju. To jedna ze sztandarowych imprez Koła. Poprzedzają ją dwie poranne msze św. – w języku polskim i języku czeskim – odprawiane w pobliskiej kaplicy św. Anny. Po południu głównym punktem programu jest koncert karwińskiej orkiestry dętej Malá černá hudba.

O roli rodziny mówił podczas homilii ks. Stanisław Jochymek, jako że patronka kaplicy w Raju św. Anna była matką Marii, matki Jezusa. Podkreślił, że uroczystość odpustowa to święto nie tylko Anny i jej męża Joachima, ale wszystkich rodziców i dziadków, którzy troszczą się o wychowanie swoich dzieci i wnuków, przekazując im trwałe wartości.

W Domu PZKO czekała natomiast na gości odpustowych także uczta dla ciała. – Przygotowanych zostało ponad 100 dań obiadowych: kotlety wieprzowe i kotlety z kurczaka oraz roladki wieprzowe, do tego sałatka ziemniaczana lub ziemniaki gotowane i surówka – wylicza Maria Owczarzy. Jako przekąski zjeść można kanapki domowej roboty, a później również kiełbaski z grila. Panie z Klubu Kobiet upiekły też 800 ciastek i 2800 kołaczy, których sprzedaż rozpoczęto już w sobotę. Przez cały tydzień piekły i zdobiły również 500 serc z piernika, zawsze chętnie nabywanych przez uczestników odpustu.

Ponieważ na imprezę przychodzą całe kilkupokoleniowe rodziny, organizatorzy nie zapomnieli o najmłodszych, dla których przygotowali wiele gier i zabaw. Członkinie Klubu Kobiet zaprosiły na Odpust św. Anny także swoje koleżanki z Koła PZKO w Orłowej Porębie, z którymi utrzymują stały kontakt. W programie jest m.in. zwiedzanie kaplicy pod kierunkiem przewodniczącej Klubu Kobiet w Karwinie Raju Anny Rzyman.

CR