CZESKI CIESZYN / – Na pozór nudny dramaturg może otwierać zakamarki ludzkich dusz, o których nawet nam się nie śniło – mówi o norweskim klasyku dramatu Henriku Ibsenie (1828-1906) Pavel Ondruch, reżyser najnowszego przedstawienia Sceny Polskiej Teatru Cieszyńskiego w Czeskim Cieszynie. Na premierę „Pani z morza” Henrika Ibsena w przekładzie Anny Marciniakówny Teatr Cieszyński zaprasza w sobotę 26 listopada.

„Pani z morza” z 1888 roku to jedna z mniej znanych sztuk Ibsena. A jednak, jak twierdzi reżyser, doskonale wymyślona struktura czyni ze sztuki modelowy dramat, w którym perfekcyjnie analizować można mechanizmy ludzkiego postępowania. Zniewolenie, ucisk, przystosowanie to słowa klucze w tej inscenizacji.

– Ibsen sprawia wprawdzie wrażenie dramatopisarza psychologicznych miniatur i oddziaływań emocjonalnych, lecz to tylko jedna z jego masek, pod którą kryje się jego obsesyjne opętanie przez rozum i pragnienie uchwycić rozumem nieuchwytnego człowieka – wyjaśnia reżyser. – Ibsen mądrze i prowokacyjnie pyta.

Autorem scenografii do „Pani z morza” w Scenie Polskiej jest Michal Syrový, kostiumy zaprojektowała Zuzana Mazáčová.

Tagi: , , ,

Komentarze



CZYTAJ RÓWNIEŻ



REKLAMA Reklama

REKLAMA
Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego