Czesława Rudnik
E-mail: redakcja@zwrot.cz
SUCHA GÓRNA, KARWINA-KOPALNIE / Dwa tragiczne epizody II wojny światowej odegrały się 20 lutego 1945 r. na terenie Zaolzia. Okupanci niemieccy zastrzelili wtedy w Karwinie sześciu, a w Suchej Górnej czterech miejscowych Polaków. Sekcja Historii Regionu Zarządu Głównego Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego zorganizowała dokładnie w rocznicę tych zbrodni nad ich grobami uroczystość wspomnieniową.
Ofiarami byli Polacy, którzy współpracowali z ruchem oporu lub byli bezpośrednio zaangażowani w walce z Niemcami. – Czujemy się zobowiązani wobec tych, którzy oddali życie. Zostali zastrzeleni bez sądu, bez uznania winy, bez wyroku, za to tylko, że byli Polakami – podkreślił Stanisław Gawlik, prezes Sekcji Historii Regionu.
W Karwinie zginęli aresztowani wcześniej za kontakty z partyzantami: urodzony w Puńcowie 47-letni koksiarz Franciszek Gajduszek, ur. w Suchej Średniej 33-letnia Maria Gajduszek, ur. w Starym Mieście 38-letni górnik Teofil Hefner, ur. w Hażlachu 40-letnia sprzedawczyni Maria Hefner i 19-letnia Kornelia Pękała ze Stonawy.
Na pomniku znajdującym się na cmentarzu w Karwinie-Kopalniach umieszczone zostały później niektóre z nazwisk, zapisane są jednak błędnie, z czeskimi znakami, błąd jest też w datach, w polskim napisie.
Jednym z zadań, jakie stawia sobie Sekcja Historii Regionu, jest podanie prawdziwych danych na tej tablicy. Jak również poprawienie podobnych nieścisłości w innych miejscach, niezależnie od kosztów tych operacji, by znikły przekłamania.
W Suchej Górnej zamordowani zostali górnicy Kopalni Franciszek: 57-letni Antoni Paszek, 52-letni Karol Tyrlik i 44-letni Wiktor Urban, wszyscy z Suchej Górnej, oraz pochodzący z Cierlicka Górnego 31-letni Józef Duda, z zawodu krawiec.
Po wojnie znaleźli miejsce spoczynku na cmentarzu w Suchej Górnej, we wspólnym grobie obok innych jeszcze zmarłych, pod pomnikiem autorstwa Franciszka Świdra.
– Oddali życie, abyśmy my mogli być wolni – mówił podczas uroczystości wspomnieniowej Bronisław Firla, prezes Koła Polskich Kombatantów w RC. Wzięli w niej udział m.in. także członkowie ruchu politycznego Wspólnota-Coexistentia z przewodniczącym Polskiej Sekcji Narodowej Karolem Madzią.
– Jestem przekonany, że trzeba pamiętać i przypominać o ludziach, którzy oddali życie dlatego, że byli Polakami – tłumaczył Stanisław Gawlik. Sekcja Historii Regionu postanowiła ożywić pamięć o tragicznych wydarzeniach naszej najnowszej historii, upamiętniać ich ofiary i odwiedzać w związku z tym miejsca pamięci narodowej nie tylko z okazji ważnych czy okrągłych rocznic, ale co roku.
CR
Tagi: II wojna światowa, Koło Polskich Kombatantów w RC, Polska Sekcja Narodowa ruchu politycznego Wspólnota-Coexistentia, Sekcja Historii Regionu ZG PZKO