Z poczty redakcyjnej
E-mail: info@zwrot.cz
USTROŃ / Dla wszystkich miłośników góralszczyzny, kultury beskidzkiej i … baraniny najbliższa sobota zapowiada się ciekawie. Rynek ustroński i jego okolice gościć będą Święto Baraniny.
Podczas Mistrzostw Polski w Podawaniu Baraniny będzie można przy akompaniamencie kapel góralskich zjeść mięso z barana przygotowane na wszystkie możliwe sposoby. W konkursie kulinarnym w ramach Kulinarnego Pucharu Polski wezmą udział mistrzowie kuchni w gotowaniu baraniny. Gwiazdą wieczoru będzie kapela góralska Bacówka.
Nie tylko samą rozrywkę i jedzenie zaoferują organizatorzy Święta Baraniny. Od godz. 8.30 w Sali Sesyjnej Urzędu Miasta Ustroń będzie przebiegała konferencja popularno-naukowa pt. „Owce i baranina – od Karpat po Wyspy Owcze”. Podczas konferencji będzie można poznać tradycję owczarstwa w Karpatach, dziedzictwo kulturowe wypasania owiec, symbolikę pasterską, zwyczaje kulinarne. Mowa będzie o napoleońskiej promocji jagnięciny na polskich nizinach oraz koncepcji i realizacji klastra „Jagnięcina z Lubelszczyzny”.
Spotkać będzie można też Jerzego Wałgę – ostatniego rusznikarza w Polsce, a prawdopodobnie także w Europie. Zajmuje się produkcją tzw. cieszynek czyli bogato zdobionych strzelb myśliwskich.
Sama cieszynka, jako broń nie była używana do celów militarnych, używało się ją do polowania, ale często pełniła po prostu funkcję ozdobną, miała podkreślać status materialny właściciela. Kupowali je bogaci mieszczanie, hrabiowie, królowie otrzymywali w prezencie. Była i nadal jest to jedna z najpiękniejszych broni, jakie kiedykolwiek na świecie były wytwarzane, inaczej zwana bywa ptaszniczką, gdyż służyła również do polowania na ptactwo – czytamy w materiałach informacyjnych organizatorów.
Czytaj również: Konsul zapaliła lont
Tagi: Bacówka, baranina, Bukóń, Jerzy Wałga, owce, Remigiusz Rączka, Święto Baraniny, Torka, Ustroń, Wałasi, X Mistrzostwa Polski w Podawaniu Baraniny