We wtorek 18 stycznia nastanie pierwsza pełnia w 2022 roku. Około północy styczniowy Księżyc w pełni znajdzie się bardzo wysoko nad horyzontem. W wyniku tego noc z poniedziałku na wtorek (z 17 na 18 stycznia br.) będzie drugą najjaśniejszą nocą rozświetloną Księżycem w 2022 roku.
Księżyc obiega Ziemię po orbicie eliptycznej w średniej odległości około 384 tysięcy kilometrów. Czas jego pełnego obiegu około Ziemi równa się całkowitemu obrotu dookoła swej osi. Innymi słowy, Księżyc obiega Ziemię w takim samym tempie, w jakim obraca się wokół własnej osi, na jeden obrót Księżyca przypada jeden obieg wokół Ziemi. Dlatego Księżyc jest stale zwrócony jedną i tą samą półkulą w stronę Ziemi. Z Ziemi cały czas widzimy tę samą stronę Księżyca.
Fazy Księżyca
Nasz naturalny satelita jest ciałem ciemnym, oświetlonym jedynie przez Słońce. Nie widzimy go wcale, gdy znajduje się między Ziemią i Słońcem podczas nowiu. Przeciwnie, gdy w dwa tygodnie później znajdzie się po drugiej stronie swej orbity, widzimy całą tarczę oświetloną i nazywamy tę fazę pełnia. W położeniach pośrednich widzimy tylko cześć oświetlonej strony Księżyca.
Studio Wizualizacji Naukowych NASA przygotowało animację faz Księżyca w ciągu całego 2022 roku:
Film przedstawia animację zdjęć wykonanych przez Księżycowy Orbiter Rozpoznawczy – satelitę LRO (ang. Lunar Reconnaissance Orbiter) krążącego wokół Księżyca. Pokazuje wszystkich 12 lunacji, nastających w tym roku. Pojedyncza lunacja opisuje jeden pełny cykl Księżyca obejmujący jego wszystkie fazy. Pełna lunacja trwa prawie 29,5 dnia. W miarę postępu każdej lunacji światło słoneczne odbija się od Srebrnego Globu pod zmieniającym się kątem, stąd różnie oświetlenie jego powierzchni.
Położenie Księżyca na niebie
W lecie Księżyc wędruje po niebie nisko nad horyzontem i często „zagląda” nam do okien. W zimie w swej wędrówce po niebie wznosi się wysoko i żeby go widzieć, musimy się z okna nachylić i spojrzeć w górę. Ponieważ orbita Księżyca nie leży dokładnie w płaszczyźnie ekliptyki, lecz jest do niej nachylona pod kątem pięciu stopni, powoduje to nieco niższe (w lecie) lub wyższe (w zimie) położenie Księżyca na niebie.
W wyniku tego noce podczas zimowych pełni bywają bardzo jasne, ponieważ Srebrny Glob znajduje się wysoko nad horyzontem i odbite od powierzchni Księżyca promienie słoneczne dopadają na ziemską powierzchnię prawie pod kątem prostym. Dzięki temu dochodzi do rozświetlenia nocy. W przeszłości dobrze o tym wiedzieli wszyscy kłusownicy, przemytnicy i inne rzezimieszki.
Najbliższa pełnia nastanie w przybliżeniu godzinę po północy, dokładnie 18 stycznia br. około godziny 0:50. Dzisiaj (17 stycznia br.) Księżyc na naszych terenach wyłonił się zza horyzontu około godziny 15:24, a zajdzie pod horyzont jutro (18 stycznia br.) około godziny 8:22. Widać, że niniejsza pełnia rozświetli niebo od zmierzchu do świtu.
Zarazem najbliższa noc z poniedziałku na wtorek (z 17 na 18 stycznia br.) będzie drugą najjaśniejszą nocą rozświetloną Księżycem w 2022 roku. Tą najjaśniejszą będzie noc z 7 na 8 grudnia br. podczas grudniowej pełni Księżyca, kiedy to tarcza naszego naturalnego satelity znajdzie się jeszcze wyżej, najwyżej nad horyzontem w ciągu całego 2022 roku.
Na tym, czy najbliższa noc będzie tegoroczną drugą najjaśniejszą nocą, oczywiście zaważy zachmurzenie. Prognoza pogody na naszych terenach zapowiada wieczorem i w nocy rozpogodzenie. Na jasność nocy wpływa również pokrywa śnieżna, ponieważ wiadomo, że biały kolor dobrze odbija światło. W górach akurat pada śnieg, który tam jeszcze bardziej rozjaśni dzisiejszą noc.
Pełnia Wilczego Księżyca
Nie tylko w polskich mediach panuje aktualnie moda na określanie poszczególnych pełni nazwami ze Stanów Zjednoczonych, z folkloru rdzennych Amerykanów. Różne kultury indiańskie miały swoje własne określenia na poszczególne pełnie Księżyca w kolejnych miesiącach roku. Styczniowa pełnia w dawnej indiańskiej kulturze to „Pełnia Wilczego Księżyca” (chociaż inne plemiona nazywały ją „Pełnią Śnieżnego Księżyca”, jeszcze inne zaś „śnieżną” nazwę stosowały do określania pełni lutowej).
Wilcza Pełnia Księżyca swoją nazwę zawdzięcza wilkom, a dokładniej wyciu głodnych wilków, które w styczniu, kiedy panowały niskie temperatury, było słychać częściej i podchodziły zdecydowanie bliżej domostw ludzi w poszukiwaniu jedzenia.
Następna pełnia nastanie 16 lutego br. Ponieważ zwykle największe śniegi padają w lutym, nazywana jest Pełnią Śnieżnego Księżyca. Kiedy jest dużo śniegu, polowanie staje się bardzo trudne i dlatego niektóre indiańskie plemiona nazywały tę pełnię również Księżycem Głodu.
Tagi: Księżyc, Księżyc w pełni