Halina Szczotka
E-mail: halina.szczotka@zwrot.cz
KARWINA / Po roku przerwy spowodowanej koronawirusem miłośnicy dobrej muzyki i wspaniałej zabawy ponownie spotkali się w parku Boženy Němcovej w Karwinie na Dolańskim Grómie.
Warto było poczekać. Organizatorzy z Miejscowego Koła PZKO w Karwinie-Frysztacie stanęli na wysokości zadania. Sprowadzili wspaniałe gwiazdy — Ewę Farną, byłego wokalistę Genesis Raya Wilsona, Łukasza Drapałę & Chevy i polski zespół Cheap Tobacco.
Nietrudno się domyślić, że najmocniej oczekiwaną gwiazdą wieczoru była pochodząca z Wędryni Ewa Farna, która nie zapomniała podkreślić, że występuje u siebie. Pozdrowiła ze sceny brata, swojego nauczyciela historii i wszystkich znajomych. Śpiewała po polsku, po czesku. Skradła serce publiczności.
Trudne zadanie miał Ray Wilson, były wokalista Genesis, który wchodził na scenę właśnie po Ewie Farnej. Piosenkarka z Zaolzia postawiła bardzo wysoko poprzeczkę. Jednak również on zachwycił publiczność!
Oczywiście Dolański Gróm to nie tylko występy na scenie, to też okazja do spotkania dawno niewidzianych znajomych, porozmawiania z przyjaciółmi. O dobre samopoczucie i pełne żołądki gości zatroszczyli się członkowie MK PZKO Karwina-Frysztat.
Warto podkreślić, że dochód z wydarzenia przeznaczony jest na modernizację Polskiego Domu PZKO w Karwinie-Frysztacie.
Zapraszamy do obejrzenia zdjęć z wczorajszej imprezy. I odliczamy dni do następnej edycji Dolańskigo Grómu.
Tagi: Dolański Gróm, Ewa Farna