CZESKI CIESZYN / Bohaterem piątkowego spotkania w kawiarni Avion był nauczyciel, literat, animator kultury Władysław Młynek (1930-1997). O jego życiu i twórczości, przede wszystkim zaś o poezji, w barwny sposób opowiadał Daniel Kadłubiec. Wykład był przeplatany fragmentami twórczości, które przedstawił aktor Karol Suszka.

    Spotkanie cieszyło się ogromnym zainteresowaniem, niestety ze względu na ograniczenia związane z pandemią, liczbę gości trzeba było ograniczyć do 30 osób. Organizatorzy jednak zapewnili, że będą się starać takie spotkanie powtórzyć.

    Władysław Młynek urodził się 6 czerwca 1930 roku w Gródku. Był społecznikiem, poetą i prozaikiem, dyrygentem i kierownikiem wielu chórów. Był też autorem sztuk teatralnych, które są grane przez amatorskie zespoły teatralne do dziś i zawsze bawią publiczność do łez.

    Był nauczycielem społecznikiem. Uczył w polskich szkołach w różnych miejscowościach Zaolzia: w Trzyńcu-Kanadzie, Gnojniku, Ligotce Kameralnej, Milikowie, na Kamienitym, w Bukowcu. Za równie ważne uważał zajęcia pozalekcyjne, starał się zachęcać swoich uczniów do śpiewu i do działalności społecznej.

    – Najlepszym sposobem wychowywania jest wychowywanie przez słowo ojczyste, ponieważ słowo ojczyste powinno być na pierwszym miejscu. Jest ono całą duszą człowieka. Dlatego też Młynek sięgał po pióro, by szkole dać to, czego nie było w programach nauczania. Pisał sztuki dla dzieci, które były przeplatane śpiewami i tańcami i tak starał się już w tych najmłodszych rozbudzić miłość do języka ojczystego, do kultury naszego regionu – zdradził Daniel Kadłubiec.

    Kadłubiec prezentował przede wszystkim poezję Młynka, szczególną uwagę poświęcił tomikowi poezji „Śpiywy zza Olzy“, który został wydany w Warszawie w 1983 roku.

    – Mało jest tego typu tekstów, które by w tak głęboki a zarazem prosty sposób powiedziały, w czym tkwi wielkość człowieka. Miłuj swój dom, matkę, ojcowiznę, dziedzictwo. Takie hasła powinny wisieć w każdej naszej szkole, żeby uświadomić przyszłej generacji, co jest ważne w tym świecie. Jego poezja jest czymś wyjątkowa, jest niezwykle muzykalna, do czytelnika przemawia nie tylko słowem, ale i dźwiękiem. „Śpiewy zza Olzy” to są teksty przypominające pieśń ludową, w której właśnie tkwi wielka siła – dodał Kadłubiec. Dodał, że teksty Młynka mają ogromną głębię. Do wiersza „Mowo moja” Stanisław Hadyna skomponował muzykę.

    Władysław Młynek był laureatem nagrody im. Oskara Kolberga, otrzymał odznaczenia medal Zasłużony dla Kultury Polskiej oraz Krzyż Kawalerski Orderu Zasługi.

    Uczestnicy piątkowego spotkania mogli obejrzeć wystawę poświęconą bohaterowi wieczoru. Jej autorem jest Marian Steffek z Ośrodka Dokumentacyjnego Kongresu Polaków.

    Organizatorami wydarzenia były trzy miejscowe koła Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego: Czeski Cieszyn-Centrum, Osiedle i Mistrzowice.

    Zaraz na początku wspomniano też Bronisława Liberdę, który zmarł kilka dni temu. Uczestnicy mogli się wpisać do księgi kondolencyjnej.

    O twórczości Władysława Młynka można poczytać tutaj:

    Tagi: , , ,

      Komentarze



      CZYTAJ RÓWNIEŻ



      REKLAMA Gorolskiswieto.cz
      REKLAMA
      Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

      www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

      Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
      Projekt finansowany ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2023-2024.
      Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego.