BUKOWIEC / Już w niedzielę w bystrzyckim MUZ-IC odbędzie się spotkanie, na którym poruszony zostanie temat ratowania od zawalenia się tradycyjnych drewnianych domów z Bukowca. O planach rozmawiamy z inicjatorką akcji Ireną Cichą.

    Planujecie uratować od zawalenia stare drewniane domy w Bukowcu.

    Tu chodzi o bardzo wielkie i ważne dziedzictwo kulturowe. Dziedzictwo po naszych przodkach. Dziedzictwo, które ukazuje historię południowego krańca Śląska Cieszyńskiego. Ktoś sobie pomyśli, że może jest jeszcze dosyć takich pamiątek po obu stronach Olzy, ale one jednak szybko znikają albo z powodu totalnego zniszczenia albo z powodu nieprofesjonalnego remontu, który im daje zupełnie inną duszę. A mówiąc wprost – pozbawia je oryginalnej duszy. Te dwa konkretne drewniane domy w Bukowcu (jeden nawet z zabudowaniami gospodarczymi takimi jak stodoła) są zabytkami architektury (kulturními památkami ČR, evidované v Ústředním seznamu kulturních památek), co samo w sobie jednak nie uchroni ich od zawalenia się.

    Faktycznie tych starych, drewnianych domów, które niegdyś stanowiły pejzaż naszego regionu, jest coraz mniej…

    O ile chodzi o Bukowiec, mamy do dyspozycji między innymi spisy sędziego i pisarza Františka Slámy, który w 1885 roku napisał m.in, że „w górskiej wiosce Bukowiec nima jedynej murowanej chaupy opróć mieszkania arcyksiążyncego lesznego.”

    Jak mówi pan prof. Kadłubiec: chodzi nam przede wszystkim o to, aby Bukowiec i inne wioski Śląska Cieszyńskiego nie były wioskami bez historii, bez dziedzictwa, bez tożsamości. A architektura niewątpliwie jest tym dziedzictwem i tworzy tę tożsamość regionu.

    Wspomniała pani profesora Kadłubca. Kto więc oprócz Pani zaangażował się w tą akcję?

    Pierwotnie był to właśnie pan prof. Kadłubiec, który nas – można by tak powiedzieć – obudził. To właśnie on jeździł do Bukowca w latach 60. – 80. ubiegłego wieku i nagrywał wspaniałych pieśniarzy i gawędziarzy. Było mu bardzo żal, że po Bukowcu, który znał, nie zostały już prawie żadne ślady. Potem reżyserka Iva Tereza Grosskopfová z Pragi, która przyjeżdża tutaj od ponad 25 lat, bo jej partner ma dom w Gródku, nakręciła film „Muzicírování po našimu“. W tym filmie pan prof. Kadłubiec stał przy tych zabudowaniach i wypominał minione czasy. To wszystko zainspirowało kilka osób do działania. Sama reżyserka zaczęła rozmawiać z wójtem gminy Bukowiec Moniką Czepczorovą o możliwości uratowania tych drzewiónek. Sprawdzaliśmy różne możliwości i teraz w najbliższą niedziele, 23 lutego będziemy mieli spotkanie wszystkich osób zainteresowanych ratowaniem tych drzewionek.

    Czyli każdy, kogo to zainteresowało, może przyjść?

    Tak. Spotkanie będzie o 17:30 w Muz-ic w Bystrzycy. A zaraz po nim, w poniedziałek 24 lutego, będę wraz z reżyserką uczestniczyć w spotkaniu rady gminy Bukowiec.

    Spotkanie, oczywiście, będzie dotyczyć ratowania tych drzewionek. Czego po tym spotkaniu oczekujecie?

    Chcemy zaoferować gminie pomoc przy uratowaniu drewnianych chałup w Bukowcu, omówić wszystkie możliwości, a w przypadku, gdyby gmina nie była zainteresowana – założymy stowarzyszenie, które będzie miało za cel je ratować.

    Ambitne plany. Jedna z tych chat była chatą słynnej Chybidziurowej, po której zostało mnóstwo spisanych materiałów etnograficznych. Czy to przypadek, że akurat jej chatę ratujecie, czy może kompleksowe działanie?

    Jak już mówiłam – jest to związane z działaniami prof. Kadłubca, który był akurat w tej chałupie, u pani Anny Chybidziurowej, 42 razy. Ale zwróciliśmy uwagę nie tylko na dom, w którym gawędziarka żyła, ale też na zabudowania w otoczeniu. Chodzi przede wszystkim o to, że te domy wraz z zabudowaniami tworzą całą, dzisiaj już unikatową, drewnianą zagrodę.

    Co, po zabezpieczeniu tych chat przed niszczeniem, ma się w nich mieścić?

    Wszystko zależy od tego, jak zadecyduje gmina Bukowiec, ale mamy już przygotowany projekt na powstanie centrum kulturalnego z małym muzeum. Ma być tam też pomieszczenie na prelekcje, warsztaty itp.

    (indi)

    Tagi: , , ,

      Komentarze



      CZYTAJ RÓWNIEŻ



      REKLAMA Reklama

      REKLAMA
      Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

      www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

      Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
      Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
      Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego