indi
E-mail: indi@zwrot.cz
CZESKI CIESZYN/ Rzutki to popularna gra. Zabawiają się w nią często bywalcy lokali pomiędzy jednym a drugim kuflem piwa. Dwaj młodzi ludzie o niełatwym dzieciństwie, jeden z Cieszyna, drugi z Czeskiego Cieszyna, postanowili z tej popularnej knajpianej rozrywki zrobić zabawę na poziomie drużynowych rozgrywek, z turniejami i pucharem, a do tego z pożytkiem dla potrzebujących. Część skromnych dochodów z wpisowego na klubowe rozgrywki przeznaczają bowiem na cele charytatywne.
I tak co miesiąc rozgrywane są turnieje gry w rzutki pomiędzy drużynami Klubu Muzycznego Anielski Młyn w Cieszynie a czeskocieszyńskiego Bladego Świtu. Na przemian, w jednym miesiącu w „Młynie”, w drugim w „Świcie”.
Ostatni, piąty z kolei, rozegrano 9 kwietnia w Bladym Świcie. Przechodni puchar zabrał do domu Tomek z drużyny Anielskiego Młyna. Jak jednak podkreślają inicjatorzy turnieju: Dragon z Anielskiego Młyna i Milan z Bladego Świtu, nie o wyniki tu chodzi. Konkurencja schodzi na boczny tor. Choć oczywiście rywalizacja jest, chłopaki mają nawet drużynowe koszulki z logo swojego klubu na plecach, i imieniem zawodnika z przodu.
– Ale przede wszystkim chodzi o to, że ludzie już nie przychodzą do knajpy po to, żeby się upijać, a żeby pozytywnie się zabawić,posłuchać koncertu, pograć w rzutki. Fajne jest to, że te kluby to już nie jest tylko picie piwa, że udało się wpleść w przesiadywanie w knajpie coś mądrego, coś pozytywnego. Jeszcze jak zaczną przyjeżdżać drużyny z innych miast, to może wyniknąć z tego coś ciekawego – cieszy się Dragon.
Wyjaśnia, że współpraca między oboma klubami muzycznymi trwa już od dwóch lat. – Organizujemy takie mini międzynarodowe trasy koncertowe po Cieszynie. Zapraszamy zespoły, które grają jednego dnia w Bladym Świcie, drugiego w Anielskim Młynie – mówi Dragon.
No a turnieje gry w rzutki to dodatkowo wspomożenie działalności charytatywnej. – Od początku towarzyszyła nam taka idea, żeby część pieniędzy z wpisowego do turnieju przeznaczyć na jakąś działalność charytatywną. Anielski Młyn swój wkład przeznacza na Zbiórkę publiczną „CANCEL THE CANCER – anuluj raka”. Ale ponieważ Anielski Młyn zajmuje się również produkcją gadżetów, to organizacja nie chce tych pieniędzy w gotówce, tylko chce, żebym za te pieniądze zrobił im przypinki – wyjaśnia Dragon.
– Chciałbym, żeby też przyszli ludzie popatrzeć, a przy okazji byłaby puszka, do której każdy mógłby wrzucać datki na cele charytatywne. Planujemy też zaprosić inne kluby, z Karwiny, Frydku, żeby to nie były rozgrywki tylko między dwoma klubami – snuje plany Milan.
Jak na razie w planach jest kolejny turniej przewidziany na 12 maja o 18:00 w Anielskim Młynie (przy Starym Targu w Cieszynie, dawna „Piwnica Targowa”).
(indi)
Tagi: Anielski Młyn, Dragon, Milan, turniej gry w rzutki
Komentarze