Pod tablicą pamiątkową w Orłowej-Lutyni złożono hołd ofiarom II wojny światowej

ORŁOWA-LUTYNIA / – Nasza tutaj obecność dobitnie podkreśla, że pamiętamy, że mamy świadomość tego, co spotkało naszych przodków przed prawie osiemdziesięciu laty – mówił pod tablicą pamiątkową ofiar II wojny światowej w budynku Polskiej Szkoły Podstawowej i Przedszkola w Orłowej-Lutyni Marian Stec, wiceprezes Miejscowego Koła Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego.

Koło PZKO w Orłowej-Lutyni było jak co roku organizatorem uroczystości wspomnieniowej, która odbyła się w czwartek 11 kwietnia z okazji 79. rocznicy masowych aresztowań Polaków na Zaolziu i 74. rocznicy zakończenia II wojny światowej. – Kwiecień jest miesiącem szczególnym, gdyż wtedy w ramach akcji specjalnej pacyfikacji AB, której celem była likwidacja polskiej inteligencji, aresztowano wielu naszych przodków – stwierdził mówca, przedstawiając następnie życiorysy trzech ofiar: Ferdynanda Bystronia, Leopolda Bednarza i Józefa Potyki.

– O latach okupacji, latach okrucieństw zawsze powinniśmy pamiętać. Nasze dzisiejsze spotkanie jest hołdem poległym i zamordowanym. Wam, więźniom obozów hitlerowskich i sowieckich oddajemy cześć, czcimy tych, którzy oddali życie w egzekucjach publicznych, zginęli śmiercią męczeńską w niemieckich obozach koncentracyjnych. Czcimy zamordowanych przez stalinowskich oprawców w miejscach kaźni sowieckiej i tych, którzy ginęli na frontach wojennych – podkreślił Marian Stec

– Powinniśmy pamiętać, że każda wojna jest złem, przynoszącym ból i udrękę, dlatego człowiek musi robić wszystko, by pokój był udziałem naszego i następnych pokoleń – zaapelował.

Podczas uroczystości, na której obecna była również wiceburmistrz Orłowej Naděžda Kubalová oraz delegacja Czeskiego Związku Bojowników o Wolność, odegrano hymny czeski i polski. Zabrzmiał wiersz okolicznościowy oraz pieśni w wykonaniu chóru mieszanego Zaolzie MK PZKO Orłowa-Lutynia pod batutą Magdy Rusek-Veselej. Pod tablicą pamiątkową złożono wieniec i wiązanki kwiatów, zapalono znicze.