Beata Tyrna
E-mail: indi@zwrot.cz
ORŁOWA LUTYNIA/ Gdy już będzie można się spotykać i organizować imprezy, to w Domu PZKO w Orłowej Lutyni usiąść będzie można wygodnie na nowych krzesłach. Odnowiony jest też parkiet. Miejscowi działacze czas, kiedy nie można organizować imprez, wykorzystali na prowadzone własnym sumptem, ze środków własnych Koła, drobne remonty.
Stare krzesła służyły lutyńskim PZKO-wcom 40 lat
– Stare krzesła po czterdziestu latach eksploatacji były już mocno sfatygowane. W tym roku będziemy mieli czterdziestą rocznicę otwarcia Domu PZKO i od tego czasu te same stoły i krzesła nam służyły. Stoły wymieniliśmy kilka lat temu, ale na krzesła ciągle nam brakowało finansów. No i teraz w końcu jakoś się zmobilizowaliśmy i kupiliśmy – mówi Piotr Brzezny, prezes MK PZKO Orłowa-Lutynia.
Nowych krzeseł jest 50. Tyle też mniej więcej pomieści gości siedzących sala i tyle zwykle bywa osób na imprezach.
Parkiet wycyklinowali i pomalowali sami
Krzesła stanęły też na świeżo wycyklinowanym parkiecie. I to lutyńscy PZKO-wcy zrobili sami. – Maszynę do cyklinowania pożyczyliśmy z firmy w Ostrawie i cyklinowaliśmy sami. Malowaliśmy później również sami, w czynie społecznym – mówi Brzezny.
– W tym pierwszym okresie koronawirusowym, żeby nie ustała całkiem działalność Koła, rzuciliśmy się przynajmniej na jakieś drobne naprawy w naszym Domu PZKO. Porobiliśmy trochę porządków w piwnicy, w głównej sali wycyklinowaliśmy podłogę, polakierowali – dodaje.
Wszystkie ostatnie remonty i zakupy Koło dokonało z własnych środków. – Nie byliśmy przygotowani na te prace, a to przecież trzeba składać wnioski o dotację, przygotować dokumentację. To wszystko jeszcze przed nami. Czeka nas jeszcze wymiana kotła gazowego, który jest bardzo przestarzały i jeszcze byśmy chcieli rury centralnego ogrzewania wymienić na nowoczesne, miedziane. Jeszcze trochę pracy nas czeka. A teraz zrobiliśmy tylko to, na co nam pieniądze i siły pozwoliły – stwierdza prezes.
(indi)
Tagi: Dom PZKO w Orłowej-Lutyni, koronawirus, MK PZKO Orłowa-Lutynia, Orłowa-Lutynia, Piotr Brzezny, prezes MK PZKO Orłowa-Lutynia
Komentarze