Czesława Rudnik
E-mail: redakcja@zwrot.cz
ŻUKÓW DOLNY / – Bohaterem dzisiejszego popołudnia będzie małe i często niedoceniane jabłuszko – mówiła, witając gości z bliska i z daleka, Renata Huppert, prezes Miejscowego Koła Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w Czeskim Cieszynie-Żukowie Dolnym. Jesienna impreza żukowskich pezetkaowców „Jurek w szkole” odbyła się w Ośrodku Kultury w Żukowie Dolnym w sobotę 10 listopada.
Na początku jabłko towarzyszyło dzieciom i młodzieży w programie, który przygotowały z nimi Danuta Gaura i Janina Bień. Była „Bajka o Niebieskim Kapturku”, wiersze o zwierzętach, ale i wirusie z komputera. W operetce „Królewna Śmieszka” królewicz, który miał się ożenić, dał narzeczonej warunek, że będzie myła owoce przed jedzeniem.
– To jabłuszko gdzieś się zgubiło, bo Jurek pójdzie do szkoły – wyjaśniła pani prezes, zapowiadając następnie dwa skecze w wykonaniu odradzającej się grupy teatralnej. W grupie, której przewodził Jurek Polok, nie zabrakło także Renaty Huppert. Nie ma natomiast zespół reżysera z prawdziwego zdarzenia, już dziesięć lat upłynęło latem od śmierci Haliny Wojnar, która reżyserowała przedstawienia żukowskich pezetkaowców.
Po części teatralnej nastąpiła część muzyczna. Zagrała grupa cymbalistów Ládi Holiša z Kozlovic. W sali obok można było skosztować smakołyki z jabłek w różnej postaci. Jabłka do degustacji witały też wchodzących do Ośrodka Kultury. Poza tym były do nabycia domowe ciastka.
Zapraszamy serdecznie do obejrzenia fotogalerii z wydarzenia. Oprócz zdjęć z samej imprezy mamy też zdjęcia z próby do przedstawienia (zaczynają się po zdjęciu z ciastkami).
CR
Tagi: cymbały, jabłko, Jurek w szkole, MK PZKO Żuków Dolny, Renata Huppert, skecz
Komentarze