Czesława Rudnik
E-mail: redakcja@zwrot.cz
KARWINA-DARKÓW / W Darkowie w sobotę 9 września w ogrodzie koło Domu PZKO żegnano lato, które wcale jeszcze nie miało zamiaru odchodzić.
Piękna słoneczna pogoda sprawiła, że była to bardzo udana akcja Miejscowego Koła Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w Karwinie-Darkowie.
Pożegnanie Lata jest jedną z tradycyjnych imprez darkowskich pezetkaowców. Przybywa na nią również wielu sympatyków Koła, także czeskiej narodowości, wiedzą, że czeka ich dobra zabawa i smaczny poczęstunek.
Koło PZKO liczy obecnie 99 członków. Wielu przyjeżdża do Darkowa z innych części miasta czy nawet miejscowości, ich domy rodzinne zniszczone bowiem zostały w wyniku wydobycia węgla i musieli się przeprowadzić. W Darkowie mieszka już tylko około dwudziestu procent członków MK PZKO.
Podczas Pożegnania Lata głównym daniem były placki ziemniaczane, smażone na patelni oraz pieczone na blasze. Smacznych kołaczy, które zawsze nabywane są i na wynos, zabrakło od razu na początku imprezy.
W krótkim programie kulturalnym zaprezentował się działający w darkowskim Kole PZKO chór mieszany Lira, który w mniejszym składzie i lżejszym repertuarze zaśpiewał pod batutą swojej dyrygentki Beaty Pilśniak-Hojki.
Miłym akcentem były kwiaty dla dyrygentki. Bukiet róż z okazji jej niedawnych imienin wręczył Beacie Pilśniak-Hojce prezes zespołu chóralnego Tadeusz Konieczny.
CR
Tagi: chór mieszany Lira, MK PZKO Karwina Darków, Pożegnanie lata
Komentarze