Halina Szczotka
E-mail: halina.szczotka@zwrot.cz
CIERLICKO-KOŚCIELEC / Co roku jesienią na Żwirkowisku spotykają się uczniowie klas szóstych zaolziańskich polskich szkół podstawowych, by przypomnieć sobie tragiczną śmierć polskich lotników.
Nie inaczej było w tym roku. W piątek Żwirkowisko rozbrzmiewało radosnym dziecięcym gwarem. Pod pomnikiem lotników polskich i przy symbolicznych mogiłach lotników wartę pełnili członkowie drużyny harcerskiej im. Żwirki i Wigury w Cierlicku.
Imprezę rozpoczęły hymny polski i czeski oraz dźwięk dzwonu, podarowanego opiekunom Żwirkowiska w 2012 roku przez seniorów polskiego lotnictwa.
Później Tadeusz Smugała, prezes MK PZKO Cierlicko-Kościelec przybliżył młodzieży historię kap. pilota Franciszka Żwirki i inż. pilota Stanisława Wigury i ich ostatniego lotu, który tragicznie zakończył się właśnie w tym miesjcu.
Oczywiście w Cierlicku nie mogło zabraknąć konsula generalnego RP Janusza Bilskiego, który podziękował za opiekę nad Żwirkowiskiem i za organizowanie tejże imprezy.
Młodzież złożyła kwiaty i zapaliła znicze pod pomnikiem lotników polskich.
Po części wspomnieniowej przyszła kolej na zabawę – Mały Challenge, czyli zawody w rzucaniu papierowymi samolotami do celu i na odległość. W tym roku swoje siły w tejże dyscyplinie zmierzyli również wychowawcy i konsul generalny, którzy dostali od organizatorów drewniane modele samolotów.
W Domu Polskim im. Żwirki i Wigury czekały na uczniów liczne atrakcje i krótkie wykłady. Trzeba przyznać, że Młode Żwirkowisko potrafi ciekawą formą wszczepić dzieciom postawę patriotyczną.
Tagi: Janusz Bilski, MK PZKO Cierlicko-Kościelec, Młode Żwirkowisko, pilot Franciszek Żwirko i inż. pilot Stanisław Wigura, Tadeusz Smugała
Komentarze