Z poczty redakcyjnej
E-mail: info@zwrot.cz
CIESZYN, CZESKI CIESZYN / Warto przypomnieć, iż to, że z dniem 2 sierpnia Rzeczpospolita Polska zniosła wprowadzoną tymczasowo kontrolę na granicach, bynajmniej nie oznacza, że wybrać się za Olzę można bez dokumentu tożsamości.
– Cały czas tak było. To, że weszliśmy do Unii Europejskiej, a później do strefy Schengen, nigdy nie zwolniło obywateli naszych państw z tego, żeby podczas wyjazdów poza granice danego państwa mieć przy sobie ważny dokument podróży, który potwierdza tożsamość i obywatelstwo, czyli paszport bądź dowód osobisty – przestrzega kpt Katarzyna Walczak, rzecznik prasowy Śląsko-Małopolskiego Oddziału Straży Granicznej.
– Nieposiadanie takiego dokumentu za granicą, mówię tu o bliskiej granicy, u najbliższych sąsiadów, może wiązać się z zatrzymaniem do ustalenia i potwierdzenia tożsamości. Można za to dostać mandat i musieć trochę czasu spędzić w towarzystwie policjantów, żeby potwierdzili tożsamość zatrzymanej osoby – dodaje, przestrzegając, że mandat, który można zapłacić za wykroczenie, jakim jest przekroczenie granicy państwowej bez wymaganych dokumentów, może wynieść do 500 zł.
Na terenie przejścia granicznego Boguszowice-Kocobędz znajduje się wspólna, polsko-czeska placówka. Urzędują w niej zarówno funkcjonariusze polskiej Straży Granicznej jak i czeskiej Policji, którzy wymieniają się informacjami dotyczącymi zatrzymanych obywateli naszych sąsiadujących ze sobą państw. Ustalanie tożsamości zazwyczaj przebiega dość sprawnie, lepiej jednak nie narażać się na nieprzyjemności i mandat i, wybierając się na spacer czy na zakupy do polskiej części miasta, zabierać ze sobą dokumenty.
(indi)
Tagi: Cieszyn-Boguszowice, dokument tożsamości, granica, granica państwowa, Kocobędz, kontrole graniczne, Olza, przejście graniczne, straż graniczna