– Kto to była ta śliczna kobieta, z którą wczoraj szedłeś pod rękę, szczęśliwy człowieku?

    – Niestety. Pozory szczęścia bywają złudne – to była moja żona.

    *

    – Wiesz, Pipmanowi uciekła żona!

    – No i co on na to?

    – Teraz już się trochę uspokoił. Ale z początku  baliśmy się o niego. Myśleliśmy, że zwariuje z radości.

    *

    Pewien jegomość wracał z pogrzebu swojej teściowej. Gdy szedł obok kamienicy, spadła na niego dachówka. Jegomość podniósł głowę do góry i powiada:

    – O, to mamusia jest już na górze?

    *

    W wojskowym szpitalu naczelny lekarz, przechodząc przez dziedziniec, spostrzegł żołnierza-pacjenta spacerującego z pielęgniarką pod rękę.

    – Szeregowiec Molenda! Z siostrą nie spacerować, tylko w łóżku leżeć!

    *

    Pewna wdowa płakała na grobie swego małżonka. Wreszcie otarła łzy i rzekła:

    – Jedną mam pociechę w mym smutku. Wiem wreszcie przynajmniej, gdzie ten łobuz noce spędza.

    („Zwrot” 2001 nr 4)

    Tagi: , , , ,

      Komentarze



      CZYTAJ RÓWNIEŻ



      REKLAMA Reklama

      REKLAMA
      Ministerstvo Kultury Fundacja Fortissimo

      www.pzko.cz www.kc-cieszyn.pl

      Projekt byl realizován za finanční podpory Úřadu vlády České republiky a Rady vlády pro národnostní menšiny.
      Projekt finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych w ramach konkursu pn. Polonia i Polacy za granicą 2023 ogłoszonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
      Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/autorów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie im. Jana Olszewskiego