Halina Szczotka
E-mail: halina.szczotka@zwrot.cz
CIESZYN / „Fotografie“ to tytuł nowej wystawy otwartej w Galerii Domu Narodowego. Autorem prac jest Marian Dembiniok, na co dzień dyrektor Muzeum Śląska Cieszyńskiego, fotograf – amator z zamiłowania.
-To pierwsza moja indywidualna wystawa, taki późny debiut, stąd wielka różnorodność. Pokazuję to, co wydaje mi się być najciekawsze w moich zbiorach. W większości to widoki, czy wydarzenia, które spotykam w okolicy domu, w drodze do pracy, będąc w ogródku itp. – powiedział autor na wernisażu. – To taki mój świat fotograficzny, niewielki w porównaniu z historią fotografii. Myślę, że warto go pokazać i podzielić się nim z innymi. Tak naprawdę, najładniejsze są zdjęcia moich wnuczek, tak jednak myśli każdy dziadek i tych zdjęć na wystawie nie zobaczycie – dodał z uśmiechem.
Na pytanie, jak zaczęła się przygoda z fotografowaniem, Marian Dembiniok stwierdził, że ma młodzieńczy epizod związany z polskim aparatem Start B a później z Zenitem. – Wiem, co to tradycyjna ciemnia fotograficzna, czyli zagospodarowana łazienka, a potem pracownia w Domu Narodowym. To wszystko było bardzo tajemnicze, a końcowy efekt nieporzewidywalny. Później epoka enerdowskich slajdów i w końcu aparaty cyfrowe. I chociaż fotografia rozpoczęła swoją historię dopiero w 1839 roku, to dziś w sieci publikowanych jest pięćset milionów fotografii. Ja ich tam nie publikuję, tym razem w tradycyjnej formie pokazuję te zdjęcia na wystawie – powiedział.
Zdradził też, że być może przygotuje kolejne wystawy, bo zdjęć w prywatnym archiwum jest sporo. O ile nadarzy się możlliwość, Marian Dembiniok wyjdzie z wystawami poza Cieszyn. – To nieprawda, że robimy zdjęcia dla siebie. Gdzieś w naszej podświadomości tkwi to, że chcemy się pochwalić, że chcemy je pokazać, chcemy być hołubieni i myślę, że tego nie należy się wstydzić – zakończył.
Wystawa czynna jest w Galerii Domu Narodowego w Cieszynie do 27 czerwca.
Emilia Świder
Tagi: fotografie, Galeria Domu Narodowego, Marian Dembiniok, wystawa