Polski Związek Kulturalno-Oświatowy świętował swój jubileusz! Koncert Grupy MoCarta w prezencie
TRZYNIEC / Wczoraj (15 października) odbyła się gala jubileuszowa z okazji 75-lecia istnienia Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego. Na scenie Domu Kultury Trisia wystąpiło blisko dwieście osób z zespołów pieśni i tańca, teatrów amatorskich, zespołów dziecięcych, solistów i chórów działających przy miejscowych kołach PZKO. Na widowni zasiedli zacni goście. - Założyciele PZKO postarali się, by ich dzieło prowadziły kolejne pokolenia. Dziś otacza nas grono wypróbowanych przyjaciół, zarówno z kręgu administracji państwowej, jak i władz samorządowych z obu stron Olzy, zaprzyjaźnionych organizacji działających na rzecz polskiego społeczeństwa w Republice Czeskiej oraz szerokie grono członków naszej organizacji – przywitała gości prezes Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego Helena Legowicz. Helena Legowicz, prezes ZG PZKO - W dzisiejszym programie na scenie przewinie się blisko dwieście osób. A jest to tylko niewielki wycinek potwierdzający naszą kondycję, zaangażowanie w zachowanie naszej polskiej tożsamości, naszego przywiązania do polskich korzeni i szacunku do dorobku naszych przodków. Koncert jest też podziękowaniem dla wszystkich działaczy, którzy bezinteresownie poświęcają swój czas, podziękowaniem dla wszystkich, którzy…
Akademia pana Kleksa i zwiedzanie teatru w jednym. Kto nie był, niech żałuje!
CZESKI CIESZYN / W niedzielne popołudnie 9 października widownia Teatru Cieszyńskiego w Czeskim Cieszynie wypełniła się po brzegi. Scena Polska wystawiła po raz kolejny "Akademię pana Kleksa" w reżyserii Katarzyny Deszcz. Tym razem na spektakl zaprosił Zarząd Główny Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego. Wstęp dla dzieci był darmowy. - Dzisiejszy spektakl możemy zobaczyć dzięki dofinansowaniu ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w ramach zadania publicznego dotyczącego pomocy Polonii i Polakom za granicą, za pośrednictwem Stowarzyszenia "Wspólnota Polska". Mam nadzieję, że dzisiejsze przedstawienie będzie się podobać i dzieciom, i dorosłym. Życzę państwu, aby dzisiejsze przedstawienie było inspiracją do tego, żebyśmy odwiedzali nasz teatr jak najczęściej i uczestniczyli w polskiej kulturze - powiedziała Helen Legowicz, prezes Zarządu Głównego Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego. W Akademii dzieją się niezwykłe rzeczy… „Akademia pana Kleksa” Jana Brzechwy została wydana jako książka dla młodzieży w 1946 roku. Historię spopularyzowała ekranizacja z 1983 roku pod tym samym tytułem w reżyserii Krzysztofa Gradowskiego. Premiera cieszyńskiej „Akademii pana Kleksa” w reżyserii Katarzyny Deszcz…
W Nieborach patrzono w gwiazdy. Obserwacje nieba spodobały się wszystkim: i małym, i dużym
NIEBORY / Miejscowe Koło PZKO w Nieborach zorganizowało wieczorne spotkanie dla swoich członków w każdym wieku. Tym razem jednak impreza bynajmniej nie odbyła się w cieple i przy stole w Domu PZKO, a na łonie natury przy świetle wschodzącego Księżyca. W piątek 7 października astronom Roman Strzondała opowiedział o nocnym niebie nad Nieborami. W końcu dopisała aura i członkowie nieborowskiego koła mogli wziąć udział w obserwacji nieba z astronomem. Czekano na nią niemal miesiąc. Los był rzeczywiście łaskawy, ponieważ tego dnia było wyjątkowo ciepło i bezwietrznie. Obserwowanie nieba w takich warunkach było więc przyjemnym doświadczeniem. Zanim zaczniesz obserwować niebo Ciekawostką jest, że aby prowadzić obserwacje, należy pół godziny wcześniej zrezygnować z używania wszelkich urządzeń emitujących światło, ponieważ oko ludzkie potrzebuje właśnie tak długiego czasu, aby zaadaptować się do ciemności. Prowadzący spotkanie Roman Strzondała w przystępnej dla każdego formie opowiedział o tym, co tego wieczoru można było zobaczyć na nocnym niebie. Pokazał między innymi, gdzie znajduje się Wielki i Mały Wóz,…
Wiemy, na co nas stać. W Dąbrowie hucznie obchodzono 75-lecie PZKO
DĄBROWA / W minioną sobotę 1 października w Dąbrowie odbyła się akademia z okazji 75-lecia Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego. Zebrana publiczność miała możliwość obejrzenia trzygodzinnego koncertu, który był bardzo zróżnicowany pod względem gatunków muzycznych. Każdy więc mógł znaleźć coś dla siebie. Imprezę zorganizowały miejscowe koła z obwodu orłowskiego - Dąbrowa, Orłowa-Lutynia, Orłowa-Poręba i Rychwałd. Na akademii była obecna burmistrz gminy Dáša Murycová. Polski Związek Kulturalno-Oświatowy to największa pod względem liczby członków polska organizacja w Czechach, licząca około 12 tys. członków. W tym roku organizacja obchodzi 75-lecie swojego istnienia. Z tej okazji w wielu kołach organizowane są różnego rodzaju wydarzenia. Wystąpiły dzieci, młodzież i dorośli W czasie akademii w Dąbrowie najpierw wystąpiły dzieci z polskiego przedszkola z Orłowej-Lutyni, które skradły serca publiczność nie tylko tańcem, ale i strojami, które nawiązywały do jesienne aury. Dzieci ze szkoły podstawowej wykonały natomiast kilka piosenek o jesieni. Następnie wystąpił chór mieszany "Zaolzie" z Orłowej, który zaprezentował wybrane utwory ze swojego repertuaru. Rockową atmosferę wprowadził zespół Old…
Spektakl inny niż wszystkie. Bajka zaprasza na „Barvy / Barwy”
CZESKI CIESZYN / W piątek 30 września w Teatrze Cieszyńskim w Czeskim Cieszynie odbyła się premiera nowego spektaklu dla najmłodszych. Tym razem Scena Bajka wystawiła eksperymentalne przedstawienie "Barvy / Barwy" w reżyserii Braňa Mazúcha. Pierwsze minuty sztuki były dla młodych widzów zaskakujące, ponieważ głównymi środkami wyrazu nie było słowo i lalki - tak jak zazwyczaj - ale obraz i dźwięk. Aktorki za pomocą projektorów i folii aluminiowej, przy niepokojących dźwiękach gitary elektrycznej, wyczarowały na ekranie rozgwieżdżone niebo. Widownia ożywiła się wyraźnie, gdy na scenie pojawił się "kierownik produkcji w fabryce barw", który przedstawił dzieciom między innymi zabawną historyjkę o robalu oraz pokazał różnicę między zimnym, ciepłym i transcendentalnym. Emocje sięgnęły zenitu, gdy mali widzowie mogli zagrać w grę, w której wygrywali żelki w kształcie robali. Spektakl zostawia dużą przestrzeń dla wyobraźni Głównym aktorami spektaklu były jednak tytułowe barwy, które układały się w przeróżne obrazy oraz muzyka włączana z komputera i tworzona na żywo na gitarze elektrycznej. Spektakl nie należy do…
Człowiek uświadamia sobie, że jest jak ziarenko piasku w tym ogromie. Rozmowa z Romanem Strzondałą
Miejscowe Koło PZKO w Nieborach zaplanowało na jutro (7 października 2022) obserwacje nieba dla dzieci i młodzieży z astronomem Romanem Strzondałą. Spotkanie było dwukrotnie przekładane z powodu niesprzyjającej pogody. Mamy nadzieję, że miłośnikom gwiazd w końcu dopisze jesienna aura. Tymczasem o tym, jak i po co obserwować niebo, rozmawiamy z Romanem Strzondałą Jaka musi być pogoda, żeby można było prowadzić obserwacje nieba? Idealne warunki są wtedy, gdy niebo jest zupełnie czyste, czyli bezchmurne, bez ani jednego obłoczka. Jeżeli mamy zachmurzenie lokalne, to też możemy prowadzić obserwacje, ale nie jest to idealne, bo mamy sytuację, w której gwiazdy widzimy tylko przez chwilę i miejscowo. Więc jeżeli chcemy pokazać jakiś konkretny gwiazdozbiór, jest to bardzo utrudnione. Idealna pogoda do obserwacji nieba to taka, gdy na niebie nie ma ani jednej chmurki. A czy dobrze będzie się obserwowało niebo w Nieborach? Nie ma tam za dużo światła? Nie jest to idealne miejsce. Mamy tam smog świetlny z Trzyńca. Drogi mlecznej raczej nie zobaczymy.…
Trzy nowe budynki, nowe ścieżki rowerowe i piesze oraz deptak. Zawodzie w Ustroniu czeka rozbudowa
USTROŃ / Dzielnicę Zawodzie w Ustroniu czeka rozbudowa. Obok ustrońskich piramid, które w drugiej połowie XX wieku nadały charakterystyczny wygląd stokom w Ustroniu, staną trzy nowe budynki. Projekt nawiązujący do architektury sprzed pół wieku, przygotowały na zlecenie grupy American Heart of Poland dwie śląskie pracownie architektów: Macieja Franty i Roberta Koniecznego. Budowany od lat 60. zespół leczniczo-rehabilitacyjny w Ustroniu Zawodziu to dzieło Henryka Buszki, Aleksandra Franty i Tadeusza Szewczyka. Po latach modernistyczna zabudowa rozlokowana na zielonych stokach Równicy stała się symbolem Ustronia, a charakterystyczne domy wczasowe w kształcie piramid – ikoną śląskiej architektury. Planowana rozbudowa Obecnie kompleks Uzdrowiska Ustroń planuje rozbudować Grupa American Heart of Poland. Projekt tej inwestycji to wielkie wyzwanie, które podjęły połączone siły dwóch wielokrotnie nagradzanych, śląskich pracowni: Franta Group, prowadzonej przez Macieja Frantę – wnuka jednego z głównych projektantów powojennego uzdrowiska – oraz KWK Promes, Roberta Koniecznego. – Dzielnica nigdy nie została w pełni ukończona. Planowano 28 domów wypoczynkowych w kształcie piramid, a powstało dotychczas jedynie…
Taka gratka nie zdarza się co dzień! Są jeszcze darmowe bilety na Akademię pana Kleksa
CZESKI CIESZYN / Już w najbliższą niedzielę 9 października o 16.00 w Teatrze Cieszyńskim w Czeskim Cieszynie będzie można zobaczyć Akademię pana Kleksa w reżyserii Katarzyny Deszcz. Na spektakl w wykonaniu Sceny Polskiej Teatru Cieszyńskiego zaprasza Zarząd Główny Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego. Wstęp dla dzieci jest darmowy. Koszt biletu dla dorosłych to jedynie 50 koron! Dodatkowo przed spektaklem o godzinie 15.00 oraz po spektaklu będzie można zwiedzić teatr z przewodnikiem. Liczba miejsc jest ograniczona, więc również konieczna jest rezerwacja. Widzowie będą mogli zobaczyć garderobę aktorów, scenę, zaplecze sceny, pracownię scenografii, stoisko z kostiumami i makiety scenograficzne. W Akademii dzieją się niezwykłe rzeczy... „Akademia pana Kleksa” Jana Brzechwy została wydana jako książka dla młodzieży w 1946 roku. Historię spopularyzowała ekranizacja z 1983 roku pod tym samym tytułem w reżyserii Krzysztofa Gradowskiego, z muzyką Andrzeja Korzyńskiego. W rolę pana Kleksa wcielił się wówczas Piotr Fronczewski. Premiera cieszyńskiej "Akademii pana Kleksa" w reżyserii Katarzyny Deszcz, z muzyką Małgorzaty Tekiel, odbyła się 5 października 2019…
Pogotowie językowe. Potrzebować, używać i próbować łączą się z dopełniaczem
Są takie czasowniki, które wymagają użycia po sobie dopełniacza (kogo? czego?), a nie biernika (kogo? co?). Dzisiaj skupię się na trzech czasownikach, które sprawiają coraz więcej problemów nie tylko Polakom z Zaolzia, ale ogólnie wszystkim użytkownikom języka polskiego. Są to czasowniki: potrzebować, używać i próbować. W języku polskim czasowniki wymagają po sobie wyrazu w konkretnym przypadku – to tak zwane związki rządu. Czasowniki potrzebować, używać i próbować łączą się z dopełniaczem (kogo? czego?), a nie biernikiem (kogo? co?). Czyli mówimy: Potrzebuję nowego komputera. A nie: Potrzebuję nowy komputer. Anna użyła nowej szczoteczki do zębów. A nie: Anna użyła nową szczoteczkę do zębów. Kamil próbował wszystkiego, nawet liczenia baranów, a i tak nie mógł zasnąć. A nie: Kamil próbował wszystko, nawet liczenie baranów, a i tak nie mógł zasnąć. Pamiętajmy! Potrzebuję czegoś. Używam czegoś. Próbuję czegoś.
Klub Przyjaciół Teatru Cieszyńskiego. Nowa inicjatywa dla stałych bywalców
CZESKI CIESZYN / Teatr Cieszyński wychodzi z nową inicjatywą do swoich widzów. Tym razem proponuje członkostwo w Klubie Przyjaciół Teatru Cieszyńskiego. Każdy z jego członków będzie miał nie tylko możliwość uczestniczenia w nieformalnych spotkaniach z aktorami i kierownictwem teatru dwa razy w roku, ale też otrzyma 20% zniżki na bilety na spektakle. - Zdajemy sobie sprawę z tego, w jak trudnym okresie się znajdujemy, i doceniamy każdego widza. Chcieliśmy dać abonentom, zarówno Czeskiej, jak i Polskiej Sceny, coś wyjątkowego, więc stworzyliśmy dla nich Klub Przyjaciół Teatru Cieszyńskiego. Chodzi o to, aby członkowie klubu dwa razy w roku mieli możliwość spotkania się nieformalnie z aktorami i kierownictwem Teatru Cieszyńskiego. Aby mieli możliwość zapytania o wszystko, co ich interesuje, poznania teatru i nas z innej perspektywy - napisała w liście do naszej redakcji Andrea Kovářová z Teatru Cieszyńskiego. 20% zniżki na bilety na spektakle Teatru Cieszyńskiego Członkowie jako pierwsi będą otrzymywać informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz będą mieli możliwość otrzymania 20% zniżki…
Dlaczego św. Michoł swaczyne pokichoł?
Dzisiaj jest 29 września, czyli dzień, w którym wspominamy w liturgii rzymskiej i luterańskiej Michała Archanioła. Ten dzień w polskiej tradycji ludowej obfitował w szereg zwyczajów i praktyk wróżebnych, które w XX w. już prawie całkowicie zaginęły. W tradycji ludowej dzień ten był uważany za końcowy termin siewów oziminy. Z tym zwyczajem związane było zresztą powiedzenie: "Przed Michałem mają być siewy w kraju całym". Oznaczało to więc, że w tym dniu miało być również wszystko posprzątane z pól. Wolno bydłu iść na cudze grunta Odtąd nie karmiono bydła paszą przeznaczoną na zimę, ale wypędzano na pola. Na Śląsku, ale też w innych regionach Polski, istniał bowiem zwyczaj, że od św. Michała można było wypasać bydło wszędzie, nie zwracając uwagi na granice gruntów. Mawiano: "Wolno paść wszędzie, bo pola są sprzątnięte". Żywotność tego prawa zwyczajowego w pierwszej połowie XIX wieku na Górnym Śląsku potwierdził Józef Lompa, pisząc: "Po św. Michale aż do wiosny stoją wrota takowe [tj. płoty i parkany okalające wiejskie domostwa]…
Podkomisja ds. Mniejszości Narodowych Parlamentu RC wizytą Czeskim Cieszynie i Trzyńcu. Przyjechała na zaproszenie konsulatu
CZESKI CIESZYN / Dzisiaj 21 września odbyło się w Czeskim Cieszynie wyjazdowe posiedzenie Podkomisji ds. Mniejszości Narodowych Parlamentu RC. Podkomisja przyjechała na Zaolzie na zaproszenie Konsulatu Generalnego RP w Ostrawie. Podkomisji ds. Mniejszości Narodowych Parlamentu RC przewodniczy poseł Hayato Josef Okamura. W wizycie towarzyszą mu członkowie Podkomisji Bogusław Niemiec i Pavla Golasowská. Wizyta rozpoczęła się w Centrum Pedagogicznego dla Polskiego Szkolnictwa Narodowościowego, gdzie dyrektor placówki Marta Kmeť zaprezentowała działalność polskich szkół na Zaolziu. Następnie złożono wizytę w PSP w Czeskim Cieszynie. Delegacja mogła również zobaczyć świeżo wyremontowane Polskie Gimnazjum im. Juliusza Słowackiego. W jedynej średniej szkole z polskim językiem nauczania na Zaolziu odbyło się również spotkanie z uczniami. W południe w Centrum Polskim odbyło się spotkanie z kierownictwem Zarządu Głównego Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego i Kongresu Polaków w RC. "Spotkanie oceniam bardzo pozytywnie, bo mogliśmy zaprezentować działalność społeczności polskiej w Czechach" - Na spotkaniu z kierownictwem Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowege i Kongresu Polaków pokazaliśmy Podkomisji ds. Mniejszości Narodowych Parlamentu RC półgodzinną prezentację…
Pogotowie językowe. Dedykowany wiersz czy produkt?
Mówi się, że język angielski to lingua franca naszych czasów. Po angielsku oglądamy filmy i seriale, filmiki w serwisie YouTube, czasami czytamy wiadomości na portalach informacyjnych. Można powiedzieć, że każdy z nas, mniej lub bardziej, jest otoczony językiem angielskim. Jak się można domyślić, ma on wpływ na nasz język ojczysty. W języku polskim jest mnóstwo słów, ale i całych fraz, czy nawet związków frazeologicznych, które zadomowiły się w języku polskim chyba na dobre. Jednym z nich jest 'dedykowany' (z ang. to dedicate) w znaczeniu 'przeznaczony do użycia', 'służący do', np.: Na rynku dostępnych jest mnóstwo specjalnych olejów dedykowanych do silników na gaz. Niepowlekany papier satynowany dedykowany do kolorowych kopiarek i drukarek laserowych. Dostęp do wymienionych usług umożliwia terminal, który kryje dedykowany komputer do zastosowań telewizji cyfrowej. Autor dedykował książkę swoim rodzicom Wszyscy wiemy, że czasownika 'dedykować' używamy wtedy, gdy chcemy komuś ofiarować w symbolicznym darze dzieło lub osiągnięcie jako wyraz miłości, szacunku lub wdzięczności, np.: Autor dedykował książkę swoim rodzicom.…
Dźwiękiem możesz budować i możesz niszczyć. Dźwięk ma potężną moc. Rozmowa z Katarzyną Brodą-Firlą
OLDRZYCHOWICE / Kilkanaście dziewczyn z Zespołu Oldrzychowice i dwie z Zespół Pieśni i Tańca "Olza" wzięły udział w warsztatach śpiewu białego. Spotkanie odbyło się 17-18 września w "Hajence" w Oldrzychowicach pod okiem Katarzyny Brody-Firli. Na temat śpiewu białego, związku między emisją głosu a emocjami oraz siłą muzyki rozmawiamy z Katarzyną Brodą-Firlą. Czym jest śpiew biały? Najkrócej można by go było określić jako pierwotny śpiew człowieka. Ja jeszcze dodatkowo rozróżniam śpiew naturalny i śpiew biały. Naturalny pojawia się, gdy mówisz, na przykład, gdy czytasz książkę i na samogłoskach przedłużysz frazę, to wychodzi twój naturalny głos. A głos biały jest wtedy, gdy słychać w nim specyficzne alikwoty – my to nazywamy dzwoneczek. Śpiew biały jest bardzo mocno skoncentrowany do przodu, okrągły, brzmi jak kryształ – ma krystaliczny, piękny dźwięk. To jest głos pierwotny, który służył człowiekowi do komunikacji. Człowiek wychodził z nim do człowieka, do Boga, do góry. Głos biały jest głosem całego świata. To nie jest tak, że głosem białym śpiewają…
Wszyscy zdobyli puchary! W rajdzie dziecięcym nikt nie był ostatni
Jak dobrze, że prognozy pogody czasami się nie sprawdzają. Choć miało lać przez cały dzień, w sobotę rano 10 września świat przywitała może nie słoneczna aura, ale pogoda na tyle znośna, aby w dobrym humorze wybrać się na rower. A powód był naprawdę świetny, bo na ten dzień Sekcja Kolarska "Beskidu Śląskiego" zaplanowała rajd dziecięcy. - Organizowanie rajdu dla dzieci wcale nie jest łatwą sprawą. Wiadomo, że dzieci bardzo szybko się nudzą, więc wymyśliliśmy, że w trakcie pokonywania trasy dzieci będą miały za zadanie rozwiązanie zadań konkursowych. Samym wyzwaniem było już znalezienie na trasie niebieskich kartek z zadaniami, które przyczepiliśmy w różnych miejscach. Później należało odpowiedzieć na pytania za jeden lub trzy punkty i zapisać je na karcie gry, lub wykonać zadanie. W połowie trasy nie zabrakło również placu zabaw. A na mecie pucharów i tortu dla zwycięzców. W naszym rajdzie wszyscy zdobyli pierwsze miejsce - śmieje się Robert Wałaski, prezes Sekcji kolarskiej PTTS "Beskid Śląski". Trzynaście punktów z zadaniami…
Od przybytku głowa nie boli. Czy zawsze? Tablicowa wojna o Starą Karwinę
KARWINA / Stowarzyszenie "Stara Karwina" po koniec sierpnia, kilka dni przed imprezą POHO DEN 2022, rozwiesiło tablice informacyjne w języku polskim i czeskim w granicach Starej Karwiny. Czterdzieści dwie tablice informują zwiedzających o ważnych z punktu widzenia historii miejscach. Zawierają zdjęcie obiektu, który już nie istnieje lub jest w złym stanie, krótkie opisy na ich temat w języku czeskim i polskim oraz informację, jaki związek dane miejsce ma z książką „Šikmý kostel” Karin Lednickiej. Brzmi dobrze? Niby tak. Jest tylko jeden problem. W Starej Karwinie są już tabliczki informujące o historii nieistniejącego miasta – w kwietniu zeszłego roku zamontowała je Grupa Operacyjna Ka2. Stare tabliczki, podobnie jak nowe, zawierają zdjęcie i opis, nie mają natomiast tłumaczenia na język polski i odniesień do książki „Šikmý kostel”. Są już też wypłowiałe. W dwóch miejscach nowe tabliczki powielają treści tych starych i stoją w niewielkiej odległości od siebie. Dodatkowo jedna z nowych tabliczek powiela treści z tablicy trzyjęzycznej na cmentarzu ewangelickim – tę…
Żwirkowisko. Historia miejsca pamięci. Losy powojenne
Po wojnie zaolziańscy działacze skupieni wokół PZKO oraz konsul PRL w Ostrawie podjęli starania w celu odbudowania miejsca pamięci. Choć ze strony komunistycznych władz spotykano się z opinią, że nie ma takiej potrzeby, aby upamiętniać „lotników Józefa Becka”, powołano nowy Komitet Budowy Pomnika, nawiązano kontakt z Aeroklubem Morawsko-Śląskim i sprowadzono rzeźbę lotnika, która przetrwała wojnę w szopie Juliusa Pelikána w Ołomuńcu. Rzeźba stanęła na kamiennym cokole w 1950 roku, poniżej umieszczono godła państwowe obu krajów. Miejscowi decydenci wymogli na organizatorach umieszczenie na cokole dwujęzycznej sentencji „Ofiarom walki z faszyzmem za wolność i demokrację”. Rzeźba Lotnika autorstwa Juliusa Pelikána Dopiero na skutek protestów gości z Polski w 1957 roku tuż przed obchodami 25. rocznicy katastrofy napis przykryto dwoma tablicami tymi samymi, które są tam dzisiaj, z napisem: „Pamięci lotników polskich Żwirki i Wigury, którzy na tym miejscu polegli w katastrofie swego samolotu dnia 11.09.1932/V úpomínku na polské letce Żwirku a Wiguru, kteří na tom míst zahynuli při katastrofě svého letadla dne…
Żwirkowisko. Historia miejsca pamięci. Od katastrofy do wizyty prezydenta Mościckiego
Żwirkowisko jest wyjątkowym miejscem na mapie miejsc pamięci Zaolzia. Upamiętnia ono nie tylko katastrofę lotniczą z 11 września 1932 roku, w wyniku której zginęli Franciszek Żwirko i Stanisław Wigura, ale mówi też o historii kilku pokoleń miejscowych Polaków, którzy postawili sobie za cel zachowanie tego miejsca dla potomnych. Choć Żwirkowisko znane jest powszechnie wśród czytelników, warto przypomnieć jego historię z okazji 90. rocznicy katastrofy. Historia starań o zachowanie pamięci o katastrofie sięgają niemalże dnia, w którym miało miejsce tragiczne wydarzenie. Już 14 września 1932 roku „Gazeta Kresowa”, gazeta polskiej mniejszości w Czechosłowacji, relacjonowała, że mieszkańcy czeskiego Śląska Cieszyńskiego przewieźli zwłoki podniebnych bohaterów do kaplicy cmentarnej przy kościele pw. św. Wawrzyńca na Kościelcu, a miejsce tragedii obsypano kwiatami. Miejsce katastrofy. Na pierwszym planie wrak samolotu RWD-6 Ludność pielgrzymowała na miejsce katastrofy pieszo i na rowerach, zbierając odłamki samolotu, które rozsiał wiatr po całej okolicy – przechowywano je potem jako wyjątkowo cenną pamiątkę. Wyraźnie podkreślano, że tragiczna śmierć lotników, którzy kilkanaście dni…
Zobacz przedwojenne mauzoleum ze Żwirkowiska w 3D. Rozmowa z Czesławem Krainą
Nie ma chyba wśród mieszkańców Zaolzia nikogo, kto choć raz nie był na Żwirkowisku. Niewielu jednak wie, jak to miejsce wyglądało przed wojną. Wówczas dominantą Żwirkowiska było mauzoleum (lub kaplica mauzoleum) - strzelista budowla z dwuspadowym dachem z prowadzącymi do niej schodkami. Dzisiaj możemy ją obejrzeć jako model 3D. Mauzoleum stanęło na Żwirkowisko w 1935 roku. Autorem projektu był znany cieszyński architekt Edward Dawid. Niestety budowla nie przetrwała II wojny światowej - została rozebrana przez Niemców w 1940 roku. Po przedwojennym mauzoleum pozostał jednak ślad w postaci wielu fotografii, oryginalnego planu architektonicznego czy plakietek pamiątkowych, które miały być rozdane w czasie uroczystego otwarcia i wyświęcenia budowli. Dzisiaj możemy również zobaczyć nieistniejącą budowlę jako model 3D, dzięki Czesławowi Krainie, który wykonał go własnym sumptem. Na temat tego projektu rozmawiamy z jego twórcą. Czy to był pana pomysł, żeby stworzyć taki model? Z tym pomysłem przyszedł Jan Przywara i Adam Wantulok. Chodziło o to, żeby na podstawie oryginalnych planów architektonicznych, które są…
Wybierasz się w weekend do zoo w Ostrawie? Znajdź kaczątko wśród flamingów
OSTRAWA / Kto nie zna wybiegu dla flamingów w ostrawskim zoo? Jest to obowiązkowy punkt wycieczki dla miłośników ptactwa i cukierkowego różu. Ale czy ktoś wie, że oprócz flamingów kubańskich są tam również dwa inne gatunki ptaków? Wybieg przy wejściu do zoo zamieszkują dwa gatunki z rodziny kaczkowatych, oba o wdzięcznych nazwach - grzywoszyjka amazońska i drzewica białolica. Obecnie zwiedzający mogą zobaczyć cztery pisklęta drzewicy. https://www.youtube.com/watch?v=gjIFRYjVZxk Drzewica białolica jest najmniejszym gatunkiem na tym wybiegu. Ale nie sposób jej przeoczyć, nawet pośród dumnie prężącej się różowej konkurencji. Zarówno samiec, jak i samica są dość jaskrawo ubarwione, a w stadzie ptaki komunikują się we wrzaskliwy sposób. Ich głosy przypominają gwizdy. Pilnują i prowadzą do pożywienia, ale nie karmią Ostrawskie ZOO prowadzi hodowlę tych ptaków od 1996 roku. Obecne stado składa się z 22 dorosłych ptaków - 10 samców i 12 samic. W tym sezonie wykluły się 24 pisklęta, większość z nich już jest odchowana. Złożone jaja ze względów bezpieczeństwa były wysiadywane na…
W Oldrzychowicach rozpoczął się nowy rok szkolny. Pierwszoklasistki będą się uczyły w klasie łączonej
OLDRZYCHOWICE / Do zaolziańskich szkół wrócił gwar. W Szkole Podstawowej w Oldrzychowicach pierwszoklasistki zostały serdecznie przywitane przez panią dyrektor Janinę Marek i swoją nową nauczycielkę Alinę Rucką. Debiutujące w roli uczennic dziewczynki zostały również przywitane przez starszych kolegów i koleżanki. W tym roku do pierwszej klasy zostały przyjęte cztery dziewczynki. Dominika, Anielka, Eliška i Miriam będą chodziły do klasy łączonej z drugą klasą. - Łączone klasy są zawsze dużym wyzwaniem dla nauczyciela, ponieważ musi zaplanować tak lekcję, żeby każdy uczeń wiedział, co ma w danym momencie robić i umiał sobie samodzielnie poradzić z zadaniem. Choć jest to trudne, dzieci wychodzą później ze szkoły samodzielne i uczą się też koncentracji - mówi nauczyciela Alina Rucka. Jak co roku, pierwszoklasiści otrzymali Bon Pierwszoklasisty Uczennice pierwszej klasy otrzymały Bon Pierwszoklasisty, tak jak ich koledzy i koleżanki we wszystkich polskich szkołach na Zaolziu. Wyprawkę, która składa się z tornistra z pomocami szkolnymi, ufundowała Fundacja “Pomoc Polakom na Wschodzie”. Oprócz tego uczniowie otrzymali książkę Józefa Ondrusza „Cudowny Chleb”,…
Pogotowie językowe. Gdzie stawiamy przecinek?
Czy wiecie, co by się stało, gdyby z naszego języka zniknęły przecinki? Zapanowałby chaos. Gdy w tekście brakuje przecinka, przekaz staje się niejednoznaczny lub niezrozumiały. Dlatego podpowiadamy, gdzie postawić przecinek. Zasady stosowania przecinków. Przecinki w jednym zdaniu Przecinkiem rozdzielamy przedmioty i określenia, które wymieniamy, np.: Na biurku leżały zeszyty, książki, długopisy i ołówki.Robert był miły, dobry i inteligentny. ALE! Nie rozdzielamy wyrazów, z których jeden określa połączenie dwóch innych wyrazów, np.: Była to pierwsza udana wyprawa na Wenus (Bo: pierwsza udana wyprawa, a nie pierwsza i udana wyprawa). Polskie ludowe melodie były dla niego najpiękniejsze. (Bo: polskie ludowe melodie, a nie polskie i ludowe melodie). Przecinkiem rozdziela się części zdania połączone spójnikami: a, ale, lecz, jednak, więc, toteż, np.: Dzień był mroźny, lecz słoneczny.Nasz sąsiad był sympatyczny, ale nieszczery.Jedwab trzeba prać ręcznie, a nie w pralce. Nie wstawiamy przecinka przed: i, oraz, albo, lub, czy, ani, np.: Wiosna w Australii jest ciepła i pogodna. Przyjdź z mamą lub z tatą.…
Ofiary Polenlagru w Piotrowicach zostaną upamiętnione. Rozmowa ze Stanisławem Gawlikiem
PIOTROWICE / W najbliższy czwartek 1 września 2022 o 17.00 pod Zameczkiem w Piotrowicach zostanie odsłonięty pomnik ofiar Polenlagru 41 w Piotrowicach. Patronat honorowy nad wydarzeniem objęła Konsul Generalna RP w Ostrawie Izabella Wołłejko-Chwastowicz. Na temat tego wydarzenia rozmawiamy ze Stanisławem Gawlikiem. Czyja to inicjatywa, aby upamiętnić ofiary Polenlagru nr 41? Od pięciu lat MK PZKO Piotrowice starało się, żeby upamiętnić ofiary i więźniów tego obozu. I w końcu się to udało. Działo się to już za czasów prezeski Jadzi Karolczyk, ale niestety nie było odzewu ze strony decydentów. Od dziesięciu lat podejmujemy też działania popularyzujące wiedzę na ten temat. To był bieg na długi dystans. Kto sfinansował pomnik? Pomnik sfinansował rząd Polski – są to pieniądze uzyskane dzięki projektowi Konsulatu Generalnego w Ostrawie. Interesuje się pan tematem polenlagrów, a nie jest on łatwy, ponieważ nie ma zbyt wiele informacji na ten temat. Zaczęło się od konferencji „Czas – miejsca – ludzie. Nazistowski system obozowy w latach II wojny światowej”,…
Na Fojstwiu bawiono się na dożynkach. Nie zabrakło wielu atrakcji dla dzieci
OLDRZYCHOWICE / Po raz kolejny na Fojstwiu w Oldrzychowicach odbyły się dożynki. Tradycyjnie zabawę rozpoczęto pochodem i inscenizacją obrzędu dożynkowego w wykonaniu Zespołu Folklorystycznego „Oldrzychowice”. Oprócz rodzimego zespołu na scenie zaprezentował się Zespół Regionalny „Koniaków”. Jak na zakończenie dożynek przystało, nie zabrakło jadła, napitku i zabaw dla osób w każdym wieku. W sobotę 27 sierpnia 2022 o 15.00 na dziedziniec Fojstwia dotarł barwny korowód dożynkowy prowadzony przez kapelę przygrywającą z przyczepy ciągniętej przez paradny traktor. W drzwiach stodoły dziewczyna i chłopak przekazali gospodarzom chleb i wieniec dożynkowy. Gospodarzami w tym roku zostali Roman Matloch i Anna Turkina. Muzyka dla miłośnika folkloru i polskiego rocka Na scenie wystąpiły „Oldrzychowice”, „Małe Oldrzychowice” i Zespół Regionalny „Koniaków”. Wieczorem zagrał zespół „Contiband” wykonujący covery takich zespołów, jak Lady Pank, Perfect i Budka Suflera. Imprezę zamknęła zabawa DJ-a Bartnickiego. Organizatorzy zadbali nie tylko o dorosłych, ale i o dzieci, które mogły wziąć udział w pokazach rzemiosł, pojeździć na koniu i kucyku, przejechać się na wozie…
W Muzeum Śląska Cieszyńskiego zabrzmiał dzwon Żwirki i Wigury. Z okazji otwarcia wystawy
CIESZYN / W czwartek 25 sierpnia 2022 roku w Muzeum Śląska Cieszyńskiego odbył się wernisaż wystawy "Żwirki i Wigury start do wieczności", który poprzedziła konferencja o tym samym tytule. Wydarzenia zostały zorganizowane z okazji 90. rocznicy zwycięstwa Franciszka Żwirki i Stanisława Wigury w Międzynarodowych Zawodach Samolotów Turystycznych Challange w Berlinie oraz ich tragicznej śmieci w Cierlicku. Wystawę zorganizowało Muzeum Śląska Cieszyńskiego w Cieszynie oraz Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie we współpracy z Muzeum Historycznym w Bielsku-Białej i Miejscowym Kołem Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego Cierlicko-Kościelec. Załoga Żwirki i Wigury wygrywa z najlepszymi załogami Europy - Wyobraźcie sobie państwo siedem dni prób, siedem tysięcy kilometrów do przebycia i dosłownie o sekundy nasza załoga Żwirki i Wigury wygrywa z najlepszymi załogami Europy. Polska konstrukcja RWD-6 wygrywa z najlepszymi konstrukcjami świata. To jest wielkie szczęście, radość nie do opisania. Nasi bohaterowie peregrynują po kraju, spotykają się z ludźmi, opowiadają o tym wielkim zwycięstwie - powiedział Jacek Zagożdżon, zastępujący dyrektora Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie Pawła…
„Śmierć nie oznacza, że nas nie ma”. Przyjaciele i znajomi wspominali Bronisława Liberdę
CZESKI CIESZYN / Wieczór wspomnień o Bronisławie Liberdzie i otwarcie wystawy jego prac sprawiły, że czeskocieszyński Avion dosłownie pękał w szwach. Spotkanie mające miejsce we wtorek 23 sierpnia poprowadziła Renata Putzlacher. Oprawą muzyczną zajęły się córki oraz wnuk zmarłego artysty. - Bardzo trudno było wybrać obrazy na wystawę, ponieważ jest ich bardzo dużo. Trzeba było zdecydować się na jakiś klucz, według którego powiesimy te prace. Postanowiłam, że po prawej stronie będzie życie człowieka, a po lewej spektrum światła i kolorów - powiedziała Jolana Branny, córka artysty. - Siostra skupiła się na obrazach, natomiast ja wybrałam muzykę, którą dzisiaj zaprezentujemy z siostrą i synem siostry Jirką. Nasza koleżanka klasowa Renata Putzlacher wybrała natomiast fragmenty wspomnień taty. Tata był człowiekiem renesansowym. Nie tylko malował, ale sam grał, był korepetytorem w Teatrze Cieszyńskim. U nas w domu każdego dnia brzmiał fortepian i inspirował nas do naszych zmagań artystycznych - wspomina Lena Pulchertová, córka Bronisława Liberdy. "Śmierć nie oznacza, że nas nie ma. Mama…
Głos niosący prawdę o świecie i człowieku. W Oldrzychowicach odbędą się warsztaty śpiewu białego
OLDRZYCHOWICE / Miejscowe Koło PZKO Oldrzychowice zaprasza na weekendowe warsztaty z podstaw emisji głosu białego. Podczas dwudniowego spotkania, które odbędzie się 17 i 18 września 2022, uczestnicy dowiedzą się, jak wydobywać z siebie biały głos, jak panować nad jego barwą, by móc zaśpiewać zarówno kołysankę dziecku, jak i zawołać pastersko. Poznają też techniki relaksacji ciała oraz uruchamiania mięśni wspierających oddech. - Będziemy pracować z pieśniami bardzo świadomie. Zaczynając od emisji mówionej, po śpiewaną i pracą z tekstem. Podróżując w różne zakątki świata będziemy odkrywać nie tylko daną kulturę lecz i emisję głosu danego regionu – zachęca prowadząca warsztaty Katarzyna Broda-Firla. Śpiew biały, zwany też ludowym, etnicznym, pierwotnym, to śpiew jasny i swobodny, ale też łagodny i lekki. Dla naszych przodków był naturalną potrzebą ekspresji, towarzyszył im zarówno w codziennym życiu, jak i w bardzo doniosłych chwilach. Był sposobem komunikacji i wzmacniał społeczne więzi. Niósł za sobą prawdę o świecie i człowieku. Wyrażanie siebie i odkrywanie wewnętrznej mocy - Swobodny śpiew…
Jak Zaolzie będzie obchodzić 90. rocznicę katastrofy w Cierlicku? Rozmowa z Janem Przywarą
11 września 1932 roku w cierlickim lesie zginęli dwaj polscy lotnicy - Franciszek Żwirko i Stanisław Wigura. W tym roku czekają nas więc wyjątkowe obchody, upamiętniające 90. rocznicę katastrofy. O samym wydarzeniu oraz planowanych imprezach towarzyszących rozmawiamy z Janem Przywarą. Już tylko miesiąc został do obchodów 90. rocznicy katastrofy w Cierlicku. Czy mają państwo już wszystko dopięte na ostatni guzik? Mogę powiedzieć, że tak, ale tylko w imieniu Komitetu Obchodów 90. rocznicy tragedii Żwirki i Wigury - Komitet zrobił swoje. Jako członek zarządu MK PZKO Cierlicko-Kościelec wiem, że trzeba jeszcze dopiąć to i owo, przede wszystkim przygotować nasz Dom Polski. Ale także zdopingować gminę, która jest właścicielem Żwirkowiska, do uporządkowania miejsca pamięci. Przygotowania do tegorocznych obchodów wyglądały inaczej ze względu na brak prezesa Tadeusza Smugały. Czy było trudno zorganizować to wydarzenie bez niego? Wyraźnie brakowało jego energii. Tadek miał też sporo doświadczenia organizacyjnego oraz osobiste kontakty z ludźmi, którzy nam pomagali. Myślę jednak, że najbardziej będzie go brakowało we wrześniu…
Pogotowie językowe. Jak poprawnie zapisać datę?
Choć temat ten nie dotyczy kultury języka, a raczej edycji tekstu, myślę, że warto go jednak poruszyć. Artykuł ten właściwie powinien się ukazać przed sezonem wakacyjno-imprezowym. Wyznając jednak zasadę: "lepiej późno niż wcale", spieszę z wyjaśnieniem, jak zapisać w języku polskim datę. Mogłoby się wydawać, że to zadanie nie powinno nastręczać większych trudność. Nic bardziej mylnego! Zasady obowiązujące w języku czeskim są odmienne. I niestety, na większości plakatów zapowiadających imprezy organizowane przez polskie organizacje na Zaolziu daty zapisywane są tak jak w języku czeskim, czyli 2.8.2022. Można powiedzieć: Wielka mi rzecz! I tak wiadomo, o co chodzi! Niby tak, ale dla kogoś, kto jednak przywiązuje wagę do szczegółów, taki zapis daty jest nietypowy. Większość osób polskojęzycznych, które nigdy nie spotkały się z tym zapisem, przez ułamek sekundy będzie się zastanawiała, o jaki miesiąc chodzi. Podobnie jak każdy Czech, widząc taki zapis: 2.08.2022, również przez chwilę wpadnie w konsternację, zadając sobie pytanie w duchu, po co ktoś przed miesiącem wpisuje zero.…
Święto Herbaty to nie tylko picie herbaty. To również koncerty, prelekcje, jarmark i warsztaty dla dzieci
CIESZYN / Po raz kolejny Wzgórze Zamkowe w Cieszynie zamieniło się w herbacianą oazę spokoju. Dobroczynne właściwości herbaty spłynęły na wszystkich uczestników weekendowego Święta Herbaty. Choć wszystko wskazywało na to, że miłośnicy tego cennego napoju z dalekiej Azji będą musieli podczas tegorocznego Święta Herbaty (2-3 lipca) zmierzyć się z upałem, akurat w zeszły weekend słońce dało ludziom trochę wytchnienia. Jak przystało na okoliczności, tematyka spotkania była zdominowana przez herbatę - można więc było uczestniczyć w warsztatach parzenia herbaty, kupić świetnej jakości herbatę oraz zaopatrzyć się w czajniki, czarki i gaiwany, czyli czarki z pokrywką. W tym roku wśród gości nie zabrakło najznamienitszych herbaciarzy z Polski, Czech, Słowacji, a nawet z Austrii. Nie tylko herbata Ale Święto Herbaty to nie tylko picie tego napoju. To również koncerty, prelekcje, jarmark rękodzieła i warsztaty dla dzieci. Wyjątkowo ciekawe rozmowy toczyły się w ramach "Spotkań z człowiekiem". Podczas nich można było wysłuchać prelekcji z takimi polskimi reportażystami, jak Szymon Opryszek, Maja Hawranek czy Andrzej…