Ekumeniczna Droga Krzyżowa w Karwinie i koncert pasyjny we Frydku-Mistku

FRYDEK MISTEK, KARWINA / Wielkanoc to dla chrześcijan wielkie święto odnoszące się do największej tajemnicy wiary. Cierpienie, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa przypomina wiernym, że po śmierci każdy ma szansę na życie wieczne. Dla chrześcijan Wielki Tydzień oraz Wielkanoc to także czas wzmożonych modlitw. W Wielki Piątek wierni będą się modlić na ulicach Frydku-Mistku i w Starej Karwinie.

W Wielki Piątek (7 kwietnia) w wielu parafiach będą odbywać się Drogi Krzyżowe. W Karwinie wielkopiątkowe nabożeństwo rozpocznie się o 10.15. Droga Krzyżowa rozpocznie się pod kościołem pw. św. Piotra z Alkantary i powiedzie do zburzonego kościoła pw. św. Henryka.

Droga Krzyżowa wiernych Kościoła katolickiego i Kościoła Braterskiego

Zupełną nowością dla karwińskiej parafii będzie Droga Krzyżowa przygotowana wraz z wiernymi Kościoła Braterskiego z Hawierzowa. Z pomysłem modlenia się we wspólnej Drodze Krzyżowej wyszli duchowni z Kościoła Braterskiego. Połowa modlitw zostanie przygotowana przez katolików, druga połowa przez ewangelików.

„Próbujemy poprzez śpiew i użyte symbole zwrócić uwagę na prawdziwy powód, dla którego obchodzimy Wielkanoc”

Z kolei we Frydku-Mistku w Wielki Piątek w południe zostanie odśpiewana „Pasja” w wykonaniu scholi parafii frydeckiej. – Opowieść pasyjna o męce Pana Jezusa Chrystusa, zapisana w Biblii przez apostoła Jana, zostanie odśpiewana na placu Wolności w Mistku. W trakcie śpiewu przed sceną zostanie odegrana symboliczna opowieść, jej forma pozostanie niespodzianką. Następnie przy dźwiękach kołatania i śpiewu przejdzie procesja z placu w Mistku do bazyliki we Frydku. Każdy może w niej wziąć udział – mówi w imieniu organizatorów Miroslav Přikryl.

Mimo że będzie to opowieść dotycząca męki Chrystusa, widzowie nie zobaczą żadnych kostiumów historycznych. – Próbujemy poprzez śpiew i użyte symbole zwrócić uwagę na prawdziwy powód, dla którego obchodzimy Wielkanoc. Nie chodzi tylko o wydarzenie historyczne, które miało miejsce dwa wieki temu, ale chodzi o wydarzenie, które tyczy się również naszego życia. Dlatego nie będziemy się przebierać w kostiumy historyczne i nie wystawimy klasycznego przedstawienia teatralnego. Wierzymy, że przez śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa, osiągnęliśmy życie wieczne. Chcemy, aby każdy zadał sobie pytanie: Dlaczego ci ludzie to robią? Czy Wielkanoc ma w dzisiejszych czasach jeszcze dla nas jakieś znaczenie? – powiedział Miroslav Přikryl.

Materiały prasowe