Renata Staszowska
E-mail: renata@zwrot.cz
BYSTRZYCA / Na początku listopada w ośrodku kultury MUZ-IC w Bystrzycy odbyła się ciekawa prelekcja, której gościem był Alexandr Gajdzica, nauczyciel języka czeskiego, podróżnik i pasjonat historii mniejszości czeskiej w rumuńskim Banacie. Spotkanie przyciągnęło liczne grono słuchaczy – zarówno młodzież ze szkoły podstawowej w Bystrzycy, jak i zainteresowanych mieszkańców regionu.
Prelekcja dla uczniów bystrzyckich podstawówek
Przed południem na spotkaniu pojawiło się około 60 uczniów z polskiej i czeskiej szkoły w Bystrzycy. Dzięki pełnej pasji opowieści nauczyciela, młodzież miała okazję poznać fascynujące losy czeskiej mniejszości w Banacie – od ich osadnictwa w XIX wieku, aż po współczesne wyzwania, z jakimi mierzy się ta społeczność.
Popołudnie dla szerszej publiczności
Popołudniowa prelekcja dla szerszej publiczności również cieszyła się sporym zainteresowaniem – na sali zgromadziło się około 45 osób. Dyskusja była bardzo żywa i pełna pytań, szczególnie dzięki 74-letniemu panu Klepáčowi, który jako dziecko wyemigrował z Banatu do Czech i podzielił się własnymi wspomnieniami z tego niezwykłego miejsca.
Organizatorzy zapowiedzieli, że spróbują nawiązać kontakt z panem Klepáčem, by przeprowadzić z nim rozmowę w ramach projektu „Paměť Národa”.
Historia czeskiej mniejszości w Banacie
Historia czeskiej mniejszości w Banacie sięga 1823 roku, gdy Habsburgowie, chcąc rozwijać gospodarczo słabo zaludniony region, zaprosili osadników z Czech. Ziemie obiecano grupom głównie z Moraw i południowych Czech, które miały zasiedlić trudne, górzyste tereny i przekształcić je w rolnicze wioski. Czechom udało się przetrwać mimo surowych warunków – ciężkiej pracy wymagającej wykarczowania lasów oraz adaptacji do nowego środowiska. Osiedlili się w miejscowościach takich jak Gerník, Eibenthal, Rovensko i Svatá Helena, gdzie do dziś zachowują swój język, tradycje i kulturę.
Od ponad 200 lat Banat pozostaje wyjątkowym miejscem, gdzie Czechy spotykają się z Rumunią. Czesi z Banatu kultywują swoje tradycje, obchodzą święta, mówią w starej czeszczyźnie, która zawiera wyrażenia już rzadko spotykane w Czechach. Mimo znacznego odpływu młodych ludzi do Czech i innych krajów, czeska mniejszość wciąż tworzy w Banacie żywą społeczność, zasilaną wsparciem kulturowym i edukacyjnym z obu krajów.
Refleksja nad sytuacją na Zaolziu
Prelekcja Alexa Gajdzicy była nie tylko lekcją historii, lecz także żywym obrazem czeskiej kultury, która od dwóch wieków trwa na rumuńskich ziemiach. Spotkanie wywołało refleksję nad sytuacją na Zaolziu, gdzie, niestety, bywa odwrotnie. Polska społeczność w regionie, mimo że stanowi integralną część lokalnego krajobrazu, niejednokrotnie spotyka się z trudnościami w zachowaniu swojego języka i kultury, które czasem są traktowane jak coś „obcego.”