NAWSIE / Dokładnie przed 70 laty, 14 lutego 1944 roku, niemiecki faszystowski okupant przeprowadził w Nawsiu publiczną egzekucję żołnierzy polskiego podziemia. Z tej okazji w piątek w samo południe przed budynkiem czeskiej szkoły w Nawsiu obok obelisku z tablicą pamiątkową odbyła się uroczystość wspomnieniowa.
Wówczas, w 1944 roku, na szubienicy zawisło pięciu członków polskiego ruchu oporu, partyzantów działających w Beskidach. Byli to Jan Celner z Dziećmorowic, Jan Holeksa z Ustronia, Paweł Łabaj z Istebnej, Stanisław Rucki z Nydku oraz Oskar Sztwiertnia z Wisły.
Imprezę zagaił i prowadził prezes Sekcji Historii Regionu przy ZG PZKO Stanisław Gawlik, głos zabrali wójt Nawsia Lenka Husarová oraz Maria Kovacs z Konsulatu RP w Ostrawie. Dzieci obu miejscowych szkół podstawowych, polskiej i czeskiej, zaprezentowały krótkie programy kulturalne. Dwaj duchowni, ewangelicki i katolicki, zmówili okolicznościowe modlitwy. Odbył się apel poległych, który zakończył capstrzyk na trąbce.
Wśród uczestników uroczystości obecni byli członkowie rodziny straconego 19-letniego Stanisława Ruckiego z Nydku. Nie zabrakło również kombatantów. Uroczystość wspólnie z Gminą Nawsie zorganizowała Sekcja Historii Regionu przy ZG PZKO oraz Czeski Związek Bojowników o Wolność.
Następnie w salce pobliskiego Urzędu Gminnego kontynuowano spotkanie, w ramach którego wyświetlono krótki film o nawiejskiej tragedii, przygotowany przez studio telewizyjne miejscowej czeskiej szkoły podstawowej.
(WIEK)
Tagi: publiczna egzekucja w Nawsiu, uroczystość wspomnieniowa